Miejski Zakład Pogrzebowy Sp. z o.o.

Od września 3 krotnie okradziony grób. Dwa dni po pogrzebie ukradziono wieniec i postawiono przez Miejski Zakład Pogrzebowy dwa groby dalej w trakcie grzebania prochów zmarłego, następnie poginęły znicze, a reszta pozostawionych została uszkodzona. Tym razem ukradziono krzyż z grobu i oczywiście winnego nie ma.Pani Zarządca cmentarza cyt. nie mam na to wpływu". Ciekawa jestem po co są kamery na PARKING I BIURO skoro siedzą tam i są w stanie upilnować czy drzwi do biura ktoś otwiera czy nie. Monitoruje się cmentarz

Nie korzystajcie z tego biura !!!Zamówiłam i opłaciłam grę na saksofonie w czasie pogrzebu - nie było.Zwrot pieniędzy sprawy nie załatwia.Za otwarcie i sprawdzenie trumny na zapleczu przed pogrzebem chciano ode mnie 200 zł - SKANDAL !!!

Ładny pogrzeb. Wszystko było w należytym porządku. Bardzo miłe i pomocne panie w biurze. Polecam ten zakład.

Poprostu masakra.Taka firma w dzisiejszej dobie i konkurencji nie powinna istnieć.

Mimo ostatnich negatywnych opinii wobec tej firmy jakoś nie odczułem osobiście tego typu zachowań, Panowie profesjolanie podeszli do ceremoni a zmarły nie należał do lekkich osób Panowie poradzili sobie bez problemów. Wszystko odbyło się jak należy pełna kultura i wszystko świetnie przygotowane. Panie w biurze również bardzo miłe i pomocne.

Porażka nie pogrzeb. Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłam. Osoby pracujące to hołota. Zero szacunku do zmarłego i zero szacunku do cierpiącej rodziny. Panowie zajęci swoimi sprawami podczas pogrzebu. Jeden wyskakuje na papierosa i prowadzi ostra dyskusje przez telefon w krzakach, drugi nie wiadomo gdzie ukryty. Samochód pełniący funkcje karawanu to dostawczak do przewozu warzyw. Zdjęcie rzucone na tyły samochodu wraz z urną. Wykopany dołek, zakryty kawałkiem dechy,a na nim rzucone zdjęcie. A panowie jak po kilku kielichach zmęczeni, że w ogóle musieli być dziś w pracy - no bo piątek.

TO BYŁ KOSZMAR. Kwiaty z wieńcy zbierałam po całej alejce . Tak wbijali w ziemię podpory pod wieńce że wszystko powypadało. Znicze wszystkie były porozstawiane po sąsiednich grobach lub zakopane. ZERO szacunku.