Koło

Nie zatrzymalem sie tu ale budynek dworca zbudowal moj dziadek Telesfor Boras. Identyczny budynek dworcowy byl w Koninie. Juz go nie ma.

Ładny dworzec z zachowaniem oryginalnej architektury. Wewnątrz czysto. Jest nawet biblioteka, ale była zamknięta. Mało pociągów, ale warto odwiedzić dworzec jak jesteś przejazdem.

Sam dworzec czysty i zadbany. Niestety toalety dają dużo do życzenia. Albo zjadają dwa złote i człowiek i tak się nie dostanie do środka

Ładny wyremontowany budynek dworca. Niestety pozostałe elementy jak np stara kładka psuje nieco całość.

Dworzec kolejowy PKP w KOLE na wciąż modernizowanym odcinku linii kolejowej POZNAŃ-KUTNO to prawdziwe CUDEŃKO wśród wszystkich dworców i przystanków osobowych znajdujących się na tej trasie.Jednym z niewielu mankamentów jest dostępność kasy biletowej, podczas mojego pobytu w sobotę i niedzielę jest jeszcze gorzej,z powodu jej braku. W dobie obowiązkowej rezerwacji miejsc w pociągach spółki InterCity,przy posiadaniu biletu weekendowego jest to DUŻA NIEDOGODNOŚĆ! Pal licho jeśli chodzi o krótkie odcinki przejazdu, wybierając znacznie dłuższe słyszałem już nawet niecenzuralne opinie o dyskryminacji pasażerów z tego typu biletami.Podróżny podróżując w weekendy ma MIEĆ zapewniony dostęp do rezerwacji MIEJSCA, czy to się KOMUŚ podoba czy NIE!

W ubikacji brud przypominający PRL .Po wrzuceniu monety trzeba w ciągu 2 sekund otworzyć drzwi inaczej 2 zł przepada. Dworzec razem z infrastrukturą wyremontowany za ogromne pieniądze jest coraz bardziej zaniedbany, brud w poczekalni, brud na schodach i w przejściach podziemnych ,brud w windzie brudne ławki na peronach. W środku budynku dworcowego siedzi Pani z Panem ochroniarzem i sprawiają wrażenie jakby się tam ukrywali....

Z zewnątrz budynek bardzo ładny, wewnątrz czysty i zadbany. W środku także biblioteka. Po remoncie zniknęło przejście nad torami, na którym można było się zabić, zwłaszcza zimą. Zastąpiło je przejście podziemne. Poczekalnia wewnątrz jest wygodna, ale problemem może być dostępność kas. Przed budynkiem znajduje się niewielki parking oraz przystanek autobusowy.

Pani kasjerka czarna szczupła masakra sprzedaje źle bilety w droższych cenach niż powinna o czym później się dowiaduje w pociagu. Dziś to samo jak zawsze płaciłam 3 zł za bilet do budek nowych tak dziś 4:40 pytając czy podrożał Pani stwierdziła że zawsze tyle kosztował tłumacząc ze nie bo zawsze płaciłam 3 ona wciaz na swoim. Jest niekompetentna i nieodpowiedzialna u kto teraz zwróci dodatkowo poniesione koszta? A przejscie dla wózków... to jest jakaś tragedia i dojście do niego może by wypadało troszkę napraw wprowadzić

Czysty, przyjemny i zadbany budynek! W nocy nie kręcą się bezdomni oraz pijani ludzie. Budynek chroniony przez miłego pana ochroniarza. Na dworcu jest automat z kawą oraz gorącą czekoladą.

Obecnie stacja PKP w Kole jest jednym wielkim placem budowy. Po starych peronach nie ma praktycznie śladu, kładka została już zdemontowana. Tylko pozostaje czekać, aż wybudowane zostaną nowe, wyższe perony oraz przejście podziemne z wyjściem w kierunku ulicy Przesmyk. W końcu będziemy mieli stację z prawdziwego zdarzenia.