Apart

Pani starsza, bardzo niska powiedziała mi iż ceny kokczykow podane w gablocie są za jeden kokczyk a nie za pare. Po telefonie na infolinie inna Pani twierdzi iż ceny są za pare a nie za jeden kolczyk. Widać bardzo niski poziom obsługi, przydałyby się jakieś szkolenia dla pracowników ze sklepów stacjonarnych.

Była to moja ostatnia wizyta w salonie Apart. Niejednokrotnie dokonywałam zakupu czy też przez internet czy stacjonarnie w salonach ( Trójmiasto). Zawsze miła obsługa - nie mogłam zarzucić braku profesjonalizmu osobom pracującym w sklepach. Dziś odwiedziłam salon w Słupsku ( centrum handlowe Jantar). Moje odczucia są bardzo negatywne - uważam że miałam prawo poczuć się zdyskryminowana. Nie wiem czy trafiłam na zły humor Pani, która do mnie podeszła. Czy takie standardy obsługi klienta to w Apart jakiś nowy standard. Od razu zabrakło ochoty do zakupienia czegokolwiek. Chciałam dokonać szybkiego zakupu. Jednak po tym jak zostałam potraktowana szybko wyszłam ze sklepu. Zero obsługi pomocy" ze strony pracownika salonu. Jasno wyraziłam chęć zakupu określonej biżuterii. Jednak najwidoczniej nie byłam dla pracownicy sklepu pożądanym typem klienta ( może oceniła zasobność moje portfela po wyglądzie) i uznała że nie warto czegokolwiek mi zaproponować. Nie odwiedzę tego salonu już nigdy. Nie polecam."

Przedziwne, że w dzisiejszych czasach tak dobrze znana marka pozwala sobie na tak marny, pozbawiony jakiejkolwiek kultury, obycia z klientem i chęci do pracy personel. Bardzo szkoda. Tego salonu już nie odwiedzę, nikomu również nie polecę. Czas chyba na zmianę obsługi sklepu.

Widzę, że od roku się nic nie zmieniło. Z kilku pań tam pracujących tylko jedna wykazała się pomocną ręką oraz była bardzo miła i wyrozumiała. Natomiast Pani w ciemnych włosach z grzywką komentowała i patrzyła na nas w bardzo niemiły sposób i przyprawiała nas w dyskomfort. Pani przy kasie również, bardzo niesympatyczna. Szkoda, że tak ogromna sieć sklepów jubilerskich z tak piękną biżuteria nie dba o utrzymanie pozytywnej opinii przy sklepach stacjonarnych.

Banda j****ch złodzieji i tyle w temacie. Na święta kupiłem żonie kolię, pierwszego dnia po świętach pojechaliśmy wymienić na skromniejszą ale w tej samej cenie. Mimo paragonu odmówiono nam ze względu na brak durnej papierowej zawieszki na kolii. Interwencja w centrali dała tyle samo co w sklepie - oto odpowiedz jakiegoś ciecia od spławaiania klientów - Dzień dobry,W imieniu firmy Apart uprzejmie odpowiadam, iż w całej sieci salonów mamy te same zasady i nie czynimy wyjątków od obowiązujących zasad.Metki w opisanej sytuacji powinny pozostać przy wyrobie, nieodczepione, na ewentualność wymiany produktu.Nasze standardy są zgodne z obowiązującymi przepisami, tzn. według ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny sprzedawca nie ma prawnego obowiązku dokonania wymiany, przyjęcia zwrotu pełnowartościowego towaru zgodnego z umową / bez wad, w sytuacji, w której umowa sprzedaży została zawarta w stacjonarnym salonie firmowym sprzedawcy. Również ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta nie przewiduje obowiązku dokonania wymiany, przyjęcia zwrotu pełnowartościowego towaru zgodnego z umową / bez wad, w sytuacji, w której umowa sprzedaży została zawarta w stacjonarnym salonie firmowym sprzedawcy.Potwierdzam słowa obsługi salonu, iż nie dokonamy wymiany.Z poważaniemSebastian TrelkaKoordynator ds. marketingu salonów ApartOtóż odpisałem Panu Trelce co i gdzie powinien sobie wsadzić, opisałem sprawę na ich profilu FB i po kilku godzinach takich historii w komentarzach pokazało się kilka. Efekt taki że post skasowali, a użytkowników poblokowali. Są na szczęście inne media gdzie można napisać jak dymacie klientów.

Pani z grzywką w ciemnych włosach masakra... Nie umiała określić jak dobrze dobrać pierścionek, bardzo oceniająca, bez chęci pomocy. Chcieliśmy wymienić pierścionek i dobrać rozmiar. Usłyszeliśmy że 2 tygodnie czekania... Jeden telefon do Gdańska i będzie tam za 2 dni.

Podzielam opinie wielu osób tutaj. Niestety obsługa fatalna. Zwlaszcza Pani w krótkich ciemnych włosach z grzywką. Od samego wejścia Pani miała minę jakby była w pracy za karę. To radzę zmienić pracę a nie pracować z klientami. Brak profesjonalizmu, zero podejścia do klienta, uśmiechu brak. Żałuję, że mój narzeczony tam kupił ten pierścionek.

Pani nam profesjonalnie doradziła w sprawie obrączek. Podejście indywidualne, rzeczowe i w bardzo przystępny sposób.

Sprzedawczyni z grzywka, brązowe włosy, 8 lipca, godz 20:10 - obsługa tragiczna. Patrzy z górą na klienta, niemiła, przyszłam sprawdzić rozmiar pierścionka - pierścionki dawała mi do przymierzenia z łaską. Gdy zapytałam o konkretny rozmiar i model - KAZAŁA MI SPRAWDZIĆ NA STRONIE, CZY JEST DOSTĘPNY. Żart. Biżuterię w Aparcie kupowałam w Warszawie - poziom obsługi niebo a ziema. Nie polecam!

Przemiła i pomocna obsługa. Uwielbiam błyskotki a tam ich nie brakuje więc parę rzeczy jest w moim posiadaniu. Każdy znajdzie coś dla siebie.Polecam✌