Przedszkole 'Mały Europejczyk'

polecam wszystkim rodzicom, którzy chcą mieć pewność, że ich dzieci są szczęśliwe i dobrze zaopiekowane, kiedy oni siedzą w pracy. Taka pewność jest bezcenna - Mama dwóch dziewczyn, które z pewnością by poleciły to miejsce innym dzieciakom:)

Do przedszkola uczęszczał syn a obecnie dwie córki. Polecam je każdemu. Panie są cudowne, empatyczne, zaangażowane. Organizują dużo prac najróżniejszymi metodami. Każdego dnia mam informację jak minął dzień, co się działo. Ja jako rodzic również dostałam dużo wsparcia w czasie adaptacji, która chyba dla mnie była trudniejsza niż dla córek. Panie kilka razu dziennie wysyłały mi zdjęcia, żebym się nie martwiła czy płacze dziecko. Nie jest prawdą, że Panie się często zmieniają. Wręcz przeciwnie, większość Pań znam od początku dołączenia syna do grupy więc już od 6 lat. O tym jak bardzo to przedszkole jest doceniane przez rodziców świadczy fakt, że duża ich część dowozi dzieci kilka km.

Wprost przeciwnie. Moja Córka otrzymała w tym przedszkolu to czego w poprzedniej placówce, niestety, Jej nie dano, tzn indywidualne (na miarę możliwości) podejście, zrozumienie Jej potrzeb i okres adaptacji, który był dla Niej niezbędny. W tym przedszkolu to dostała. I mam wrażenie że nie jest to coś, co akurat wyjątkowo spotkało moją Córkę tylko to przedszkole tak funkcjonuje. Stara się, na ile może, wychodzić naprzeciw potrzebom dzieci i oczekiwaniom rodziców. To profesjonalne podejście i doświadczenie, które są do tego potrzebne widać gołym okiem. Doskonała współpraca z panią Martą,dyrektor przedszkola i paniami prowadzącymi grupę sprawiły że Córka z przyjemnością chodzi do przedszkola.

Pani Urszula która wychowywała grupę „motylki” ok. 2009 lub 2010 niech pali się w piekle pamiętam ją do teraz i mam nadzieję że kiedyś to przeczyta i przypomni sobie jak traktowała swoich podopiecznych. Mam nadzieję, że ma zakaz wykonywania zawodu. Ostatnio przechodziłem naprzeciwko przedszkola, przypominając te nieprzyjemne chwile, które tam spędziłem. Jedyne miłe wspomnienia to pani Aldona prowadząca angielski, miasteczko ruchu drogowego i sala zabaw. A pani Urszuli życzę jak najgorzej.

Świetne przedszkole, małe grupy, niespotykane zaplecze (ogromna sala zabaw, kulki, trampoliny, własne ogromne miasteczko ruchu, wielki prywatny ogród z dużą ilością miejsc do zabawy), własna kuchnia i gotowane posiłki (nie catering). W zasypie przedszkoli w lokalach usługowych w blokach to niespotykana infrastruktura.Pierwsza córka przeszła przez przedszkole z dużym zadowoleniem, przy drugiej nie mieliśmy żadnych wątpliwości. Większość Pań z prawdziwym powołaniem, widać, że przykłada się do tego dużą uwagę.Świetne inicjatywy integracyjne dla rodziców i dzieci, nocowanie w przedszkolu (dla starszych dzieci), zielone przedszkole, pikniki integracyjne (dla rodziców :).Polecam zdecydowanie, jeśli mieszkacie w okolicy to nie ma się nad czym zastanawiać.

dobra rada dla nauczycielek i rodziców - omijać szerokim łukiem. Jedną zaletą jest sam budynek, reszta niestety mocno rozczarowuje. Agresywna Pani Dyrektor, która mobinguje wszystkich, od naszych nauczycielek, przez kadrę wspierającą po samych rodziców. Zależy jej tylko na pieniądzach, kadra i dzieci niestety są na dalekim planie. Przez to jest niezdrowa atmosfera i ciągłe konflikty pomiędzy rodzicami a Panią Dyrektor, niski poziom zajęć, których koszt jest dość znaczny.Na tym wszystkim cierpią dzieci, które nie otrzymują odpowiedniej opieki, a jak dochodzi do problemu to winne jest zawsze dziecko (takie są wytyczne). W wyniku tego co pół roku zmienia się praktycznie cały skład każdej z grup, a kadra przychodzi i odchodzi ze względu na wspomniane konflikty i kwestie finansowe. Nie wiem jak długo przy tak niezdrowym podejściu będzie prosperować to przedszkole. Szkoda, ponieważ ma potencjał (przynajmniej budynek). A mobbingiem powinny zająć się odpowiednie organy.

Zapisując dziecko zostaliśmy zapewnieni przez prowadzącą przedszkole, że w grupie naszego syna będą tylko równolatki. Na zajęciach adaptacyjnych okazało się że do grupy będą uczęszczać dzieci z rocznika młodszego. Na pytanie o wyjaśnienie sytuacji podczas bardzo niemiłej rozmowy prowadząca przedszkole udowadniała mi, że nie znam się na wychowywaniu dzieci... ODRADZAM

Przedszkole Mały Europejczyk" kończy właśnie moje trzecie dziecko. Jestem wdzięczna za tyle lat spokojnego