Delfin Exclusive - Zgierz (Gałczyńskiego)

Lubie ten sklep za asortymentAle obsługa pozostawia wiele do życzenia.Przede wszystkim Pracują tu osoby nie mające pojęcia i żadnego doświadczenia.Ale nie o tym dziś.W piątek weszłam ze sklepu chcąc kupić dla psa jakiegoś smaczka nadęta dziewczyna gdy zapytałam czy może powiedzieć mi ile to będzie orientacyjnie kosztowało bo naprawdę miałam tylko parę zł przy sobie,jej wyraz twarzy oczy wzniesione do nieba: że jak ja się wiem w ogóle śmiem o coś takiego pytać....Pierwszy raz mam tutaj widziałam zazwyczaj są wszystkie dziewczyny w niebieskich koszulkach Delfina ta była bodajże w Białej bluzce. Może córka właściciela, źle wychowana z prawem nie szanowania klientów?Dodatkowo dziewczyna miała problem z wydaniem trzy razy musiała sobie podliczyć na pewno dobrze mi wydaje.....

Po zakupie zywnosci dla pieska w tym sklepie trzeba bardzo uwazac poniewaz przysmaki sa stare i bardzo twarde a w puszce 800 gram (dolina noteci) po 24 godzinach przechowywania w lodowce pojawily sie wpuszce z pstragiem biale robaki a kroplowka u weterynarza kosztuje 250 Pl jak sie zdazy z pupilem.SKANDAL!!!

Był to mój ulubiony sklep zoologiczny. Z naciskiem na był. Po raz drugi spotkała mnie niemiła sytuacja ze strony ekspedientki. Za pierwszym razem być może to był przypadek, za drugim już wybór. W dniu dzisiejszym chciałam zakupić żwirek, cena 34 zł, pozostałe cenówki po 18 zł. Przy kasie okazało się, że cena to 49 zł. Ekspedientka stwierdziła, że jej nie było i nie wiedziała, że jest taki błąd i jej to nie obchodzi. Zabawne, bo między innymi ich zadaniem jest dopilnowanie sklepu, a nie siedzenie na telefonie, gdy wchodzi klient... No ale ja się może nie znam :). Poszłam Pani na rękę, wymieniłam na inny żwirek, mimo że powinna mi sprzedać ten po cenie z cenówki. Żałuję, że chciałam być miła bo usłyszałam od młodej dziewczyny, że mogłam sobie przy kasie sprawdzić i zwracać większą uwagę. Ciekawe na co skoro były dwie ceny- 18 zł i 34 zł :). KPINA. Nie jestem ani jej koleżanką, ani nikim znajomym, aby KTOKOLWIEK miał się tak do mnie zwracać, szczególnie gdy nie robiłam awantury i nie wymagałam, że mają mi sprzedać tak jak jest na cenie i koniec. Także zamiast słowa przepraszam zostałam pouczona przez młodą damusie, która chyba nie wie na czym polega praca sprzedawcy.Nie rozumiem właściciela, na ogół pracowały fajne, młode dziewczyny, które potrafiły wszystko załatwić bez problemu. A teraz człowiekowi, aż się nie chce wchodzić i robić zakupów. Szkoda, bo byłam stałym klientem i przy czterech kotach spokojnie zostawiałam sporą część pensji. Ale najwidoczniej pora zmienić sklep skoro klient jest tak traktowany.Zawiodłam się.

Super obsługa w Sklepie Delfin na Gałczyńskiego. Pani Ania i druga Pani (nie znam imienia) są wspaniałe. Super podejście do klienta. Natomiast w Galerii Zgierskiej nie polecam.

Nie dość że strasznie drogo to jeszcze w dodatku nie miła obsługa i brak jakiej kolwiek etyczności w kwestii zwierząt które sami tam sprzedają. Zwierzęta w złych warunkach a gdy jedno z zwierząt robi krzywdę drugiemu to ZERO reakcji nawet po zgłoszeniu tego. Ekspedientki nie chcą pomagać, nie pokażą gdzie co jest gdy szukasz czegoś konkretnego, oszukują w wydawaniu reszty (dają za mało) i myślą że klient się nie zorientuje. Już parę razy miałam taką sytuację więc jestem pewna że to nie pomyłka a celowa próba oszustwa. Sprzedają chore zwierzęta które wcale nie są tanie a wręcz strasznie drogie. Nie kupujcie stamtąd zwierząt jeśli nie chcecie by umarły na drugi dzień.

Fajna obsługa. Duży wybór w każdej kategorii.

Sympatyczna obsługa. Całkiem niezły asortyment w dość umiarkowanych cenach. Czynne aż do 20:00. Polecam.

Jechałam z bardzo mieszanymi uczuciami po opiniach o paniach, które tam pracują. Jednak zostalam obsłużona wzorowo, Pani przesympatyczna nie robiła żadnych problemów nawet z tym, że syn wybrał konkretną rybkę. Bardzo polecam :)