Szkoła Języków Obcych Lingualand

Na trzech lektokrów niemieckiego, których tam miałem, tylko jedną lektorkę oceniam jako naprawdę profesjonalną i zaangażowaną. Paradoklalnie była jedyną nie native speakerką (z tego, co wiem, niestety już tam nie pracuje). Poza tym: odtwórcze trzymanie się podręcznika, mało pisania i regularnie sprawdzanych zadań domowych, mało zindywidualizowanej twórczej pracy, słabo z informacją zwortną i z dostosowaniem poziomu do grupy. Jeśli chodzi o ostatni punkt, to problem jest już chyba z samymi testami wstępnymi, które formują grupy o poziomie znacznie niższym niż matriał prezentowany w podręczniku.

Serdecznie polecam . Pan Mark Norenberg był moim nauczycielem na letnim kursie angielskiego. Pełny profesjonalizm, ciekawe lekcje, czas pędzi za szybko. Wszytko na 5:) Będę jeszcze z Wami się uczyć :)

Również chodziłem na wakacyjny kurs “dla ambitnych” z hiszpańskiego. Mogłem bez problemu pogodzić z pracą, bo był popołudniami. Fajne jest to, że głównym celem było nauczyć się mówić, a nie zbędne ćwiczenia z gramatyki...jestem zadowolony, a jadę w sierpniu do Hiszpanii, wiec zobaczymy, jakie są efekty :p

Szkoła posiada ciekawą ofertę kursów językowych na wakacje, jednak lektor nie zgodził się na rozpoczęcie zajęć 15min później (uczniowie wyrazili zgodę). Szkoda, że bardziej liczy się interes nauczyciela, niż wola ucznia do nauki. Nie polecam i będę omjjac szerokim łukiem, na szczęście konkurencja w Krakowie nie śpi.

Szukając zajęć prowadzonych zdalnie z języka niemieckiego kontaktowałam się z kilkoma szkołami językowymi. Z powodu zmiennego grafiku potrzebowałam zajęć indywidualnych, które mogłyby odbywać się w różnych dniach i godzinach. Do szkoły przekonał mnie kontakt z Panią Dominiką, która ze wszystkich doradców z innych szkół była zdecydowanie najbardziej pomocna i kompetentna. Z zajęć j. niemieckiego jestem zadowolona, zawsze jest to dobrze spożytkowany i przyjemnie spędzony czas, lekcje są ciekawe a dzięki m.in. interaktywnym ćwiczeniom formuła nauki jest zdecydowanie przystępna.

Od kilku lat korzystam z oferty szkoły, uczę się zarówno niemieckiego, jak i angielskiego. Aż do tego roku miałam o Lingualand bardzo dobrą opinię, jednak okazało się, że jakość zajęć zależy od lektorów. W tym roku trafił mi się taki zestaw nauczycieli angielskiego, że zasadniczo równie dobrze mogłabym zostać w domu i uczyć się sama. Szczególnie blado prezentuje się lektor natywny. W Regulaminie" szkoła gwarantuje wykwalifikowanych lektorów

Zdecydowanie polecam. Przygotowywałam się tu do certyfikatu CPE i byłam bardzo zadowolona poziomem nauczania oraz dostosowaniem materiałów, w tym dodatkowych, do potrzeb studentów. Stosunek ceny do jakości kształcenia - bardzo dobry. Jeżeli ktoś się zastanawia nad nauką tutaj - nie ma co się wahać, naprawdę dobra szkoła.

Bardzo fajna szkoła w dobrej lokalizacji. Ceny bardzo przystępne, a lektorzy wymagający. Niestety, zawiodłam się nieco na native speakerach anglojęzycznych, ponieważ nie byli zbyt ambitni. Szkoła dba jednak o jakość i każą ciągle wypełniać ankietki, co się ceni.Tak czy inaczej - polecam.

Nie wiem jak wygląda nauka tam. Ale w kwestii szukania pracy jest bardzo słabo. Po pierwsze, jeszcze przed rozmową mówiłam, że nie mam wszystkich papierów uprawniających do nauczania, mimo to zostałam zaproszona na rozmowę, na której dowiedziałam się, że powinnam mieć papiery. No i po rozmowie nie było kontaktu, nawet w celu powiedzenia nie

Zapisałam się tam kiedyś na kurs francuskiego, co okazało się niestety jedną z moich najgorszych decyzji edukacyjnych. Lektorka była okropnie chaotyczna, wprowadzała nerwową atmosferę i mówiła niemal wyłącznie po polsku. To wszystko sprawiało, że z każdych kolejnych zajęć wychodziłam zmęczona, niezadowolona i przekonana o tym, że francuski jest dla mnie za trudny. Po dwóch miesiącach zwyczajnie to rzuciłam - nie miałam siły się męczyć i dołować. Minęło kilka lat, francuski znam już bardzo dobrze, ale zawdzięczam to wyłącznie własnej, indywidualnej pracy i Internetowi. :) Po doświadczeniach z Lingualand przestałam wierzyć w rzeczywistą przydatność szkół językowych - przynajmniej tych mocno komercyjnych, oferujących naukę kilkunastu języków naraz.