MAKRO Cash&Carry Polska S.A. Opole

Wieczny brak towaru. Ciagłe wycofywanie asortymentu. Towar wiecznie nie wyłożony na półki, dobrze że czasem chociaż na palecie leżi i samemu się coś znajdzie. Za mało pracowników na sklepie. Dyrektor sklepu do zmiany ewidentnie w trybie natychmiastowym. Bywałem w makro Warszawa/Krakow/Wroclaw i tam wszytko jest ok.Pracownicy ok, ale widać, że nie wyrabiają się z powodu braków personalnych.

Dostawa 8palet wody ,czas oczekiwania 4h (do rampy) obsluguja swoje auta a reszta niewazne!Dziadostwo omijac szerokim lukiem

Zwracam uwagę na niezmienne kolejki do kasy, gdyż wpadłem szybko po 2 rzeczy, a trafiłem w kolejkę do kasy razem z klientami firmowymi z pełnymi wózkami. Czas oczekiwania 2 kasy otwarte +/- 15 minut to zbyt długo abym w przyszłości rozważał szybkie zakupy w makro. To nie wyjątek a raczej potwierdzenie braku zmian w tym aspekcie od kilku lat, stąd też istnieje możliwość że wiele osób łącznie ze mną rozważy zakupy akurat w makro opole, gdzieś na końcu swojej listy możliwych miejsc do zrobienia zakupów. Jeżeli 15 minut nie robi na nikim wrażenia to wyobraźcie sobie że pierwszy produkt to mrożonki, drugi to lody. Jest lato, powiedzenia

Brak obsługi, nie ma kogo zapytać o cokolwiek. Jak dla mnie kiepsko. Parę lat temu tez korzystałam i ceny mieli wyższe niż normalnie w sklepie przynajmniej niektóre ( wiele ).

Kilka dni temu byłem w Makro Opole i zapłaciłem kartą, która jest zarejestrowana w Niemczech.Jak bardzo trzeba być nieuczciwym i zachłannym, żeby tak zaniżać kurs euro.I bez znaczenia, czy się kupuje za złotówkę, czy za 10 tysięcy, to jest po prostu oszustwo !!!

Hurtownia spożywczo przemysłowa dla firm. Do nabycia praktycznie wszystko. Ceny mało konkurencyjne, w zasadzie nie różnią sie od cen w przeciętnym markecie- a mogły by być niższe.

Na bieżąco uzupełniany brakujący asortyment, obsługa pomocna, polecam zakupy- zwłaszcza te większe.

Dość bogata oferta, ceny średnie raczej jak w dużym markecie, okazje cenowe są rzadkie. Stałe braki określonych towarów, np.kiepski asortyment olejów jadalnych ( 2 skrajności: tani rzepak i drogie oliwki) i brak oleju ryżowego, słonecznikowego. Za to bogaty asortyment octu (spożycie jest niezdrowe). Dział narzędziowy jest bez pomysłu, elektrotechniczy chyba też. Brak dobrych worków na bioodpady - tylko ARO (otwarcie rolki i potem worka to męczarnia). Systematycznie brak wkładów odstraszających muchy. Z ciastek brak np. Tofinków, ale są całe regały czipsów. Dużo wieloskładnikwych przypraw (raczej niezdrowe). Kiedyś był dobry asortyment niedrogich, a dobrych dżinsow, ale zniķły. Kasa w sobotę działała jedna, w porywach dwie. Tyle narzekań. Plusy: Obsługa, jak już się uda kogoś znaleźć, stara się być pomocna. Dobry dział nabiałowy, kuchenny, dość dobry drogeryjny, niezły wybór soków i win.

Już nie tak jak dawniej konkurencyjne. Dział odzież i przemysłowe rzeczy zlikwidowany. Ceny nie są już konkurencyjne co widać po ilości klientów.