Kwiaciarnia Stokrotka Renata Kobza

Fajne niebieskie róże. Jest spoko.

Super właścicielka. Niezwykle uprzejma. Wyzywa od bezczelnych bab i grozi laweta. A miały być takie fajne zakupy....

Nie polecam, właścicielka wyjątkowo niemiła. Wydaje mi się, ze pomimo braku klientów ważniejsze dla niej jest to żeby przed kwiaciarnia nie parkowali nie jej klienci niż kwiatki które sprzedaje.

W kwiaciarni byłam raz, nie było dużego wyboru żeby zrobić bukiet, mogłam wybrać tylko z kilku gotowych, ale rewelacji nie było. Potem już nie miałam ochoty zachodzić do kwiaciarni widząc awantury właścicielki kwiaciarni o miejsca parkingowe. Pani piekli się o miejsce parkingowe dla klientów nawet przy innych klientach, a tak naprawdę chodzi jej tylko o miejsce na swój samochód, który powinna zaparkować tak żeby było miejsce na chodnik bo tam jest pas zostawiony na chodnik i samochody powinny być zaparkowane wzdłuż budynku a nie prostopadle. Pani zaparkuje swój samochód, postawi obok skrzynkę, że miejsce dla klientów, ale wtedy zmieści się tam tylko motor bo zaraz jest przecież słup. Często bywam w tej okolicy i nie raz widziałam jak właścicielka kwiaciarni skręcała jadąc od strony Warszawy z ul. Warszawskiej w Świętokrzyską do swojej kwiaciarni pod zakaz, bo przecież tam nie można skręcać, ale pani właścicielce można wszystko ...

Odradzam wizytę w tym miejscu. Asortyment typowy dla malej kwiaciarni. Natomiast właścicielka to bardzo NIE MILA osoba, az dziwne ze wciaz ma klientow.

Kwiaciarnia prowadzona przez milosniczke, zna się na tym co robi, doradzi. Ceny jak wszędzie, warto zajrzeć, zadzwonić.

Obsługa DNO, zero kultury i jakiejkolwiek elokwencji. Pani chyba żyje w swoim świecie i obraża wprost klientów!NIE POLECAM - omijać szerokim łukiem

Super, miło bukiecik idealny wszystko ok Polecam

Słaba obsługa, Pani nie zbyt uprzejma. kwiaty zakupione w foli a w domu się okazały przegniłe.

Asortyment jak wszędzie. Niestety, Pani sprzedawczyni bardzo niemiła. Może i zna się na kwiatach, ale jakie ma to znaczenie, gdy komunikacja z nią jest po prostu nieprzyjemna. Podobne zdanie mają moi znajomi, z którymi konsultowałam własne spostrzeżenia.