NZOZ DIAMED. Poradnie Zdrowia Psychicznego dla Dzieci Młodzieży i Dorosłych

Po pandemi nie odbierają telefonów. Gubią dokumenty.

Polecam. Nawet w czasie pandemii Pani doktor martwi się i stara się mi pomóc. W lepsze ręce trafić nie mogłam. Cieszę się, że leczę się właśnie tutaj. Wreszcie czuje się lepiej, a myślałam że nie ma już dla mnie ratunku.

Recepcja masakra. Panie gubią się w prostych rzeczach. Bardzo słaba organizacja pracy. Osoba zarządzająca tym miejscem powinna przeprowadzić mały cichy audyt by poprawić słabą opinie w mieście (oczywiście jeśli zależy jej na dobrej renomie a nie na $$)

Pracujący tam ludzie bardzo nieodpowiedzialnie podchodzą do swoich obowiązków. Dzwonią w dzień terminu wizyty by potwierdzić godz wizyty po czym po dotarciu na miejsce informują, że jest godzina opóźnienia. Następnie po godzinie cierpliwego czekania kolejny raz informują, że jeszcze jest jedna osoba w kolejce i kolejne 40 min czekania. Finalnie godz. wizyty 21.Niestety syn był już zmęczony i wizytę było trzeba odwołać. Wystarczyło zadzwonić i poinformować o opóźnieniu i przybliżonej godz wizyty.Kolejna wizyta umówiona na inny termin po feralnej ( która się finalnie nie odbyła). Ponownie telefon o potwierdzenie wizyty i prośba z ich strony o przyjście o 30 min. wcześniej. Petent" przybył na umówioną godz. po czym otrzymałem info. że jest jeszcze jedna osoba i ok 1 h. czekania.Człowiek dostosowuje grafik pod wizytę bo mu bardzo zależy a tu sobie z człowieka "Jaja robią"Jak dla mnie raz każdemu może się zdarzyć ale po raz kolejny. PORAŻKA!!"

Jeszcze nigdy nie zostałam tak potraktowana jak w tej przychodni. Lekarz psychiatra pani Jankowiak chyba pomyliła zawody . A panie z recepcji za grosz kultury

Może ktoś podzielić się opinia na temat Pani Florczak i Jankowiak

Praktyka pani „doktor” Jankowiak poniżej wszelkiej krytyki. Zgłosiłam się z zaburzeniami odżywiania i stanami lękowymi. Podejscie pani doktor względem mnie i mojej mamy było bardzo agresywne,opierało się na straszeniu, ze wyśle mnie do szpitala :) Brak szacunku do drugiej osoby,ogłady, podnoszenie tonu i traktowanie pacjenta bardzo przedmiotowo.Mimo zgłaszania, że leki źle na mnie działają, nie zostały podjęte żadne kroki. Pół roku byłam otępiała i niezdolna do czegokolwiek.Dopiero zmiana specjalisty i leków pomogły mi wrócić do zdrowia.Serdecznie ODRADZAM.