Hotel Kur

Dziwne miejsce, z jednej strony wszystko jak należy. Super miła obsługa pyszne jedzenie, i ładny pokój, z drugiej strony zimno w pokoju (20 stopni) ale po prośbie podkręcili ogrzewanie, jest sauna za free ale brakuje muzyki albo chociaż czegoś do poczytania. Łazienka w dwóch pokojach inna, w moim hymm trochę jak z koloni z lat 90 tych.Śniadania dobre, własny pasztet wyborny, kawa dobra restauracja ładna, i znów małe ale bo okazuje się ze sa talony na restaurację inaczej nie dolicza do faktury. Szkoda ze po fakcie taka informacja.Wygodne łóżkoGeneralnie fajne miejsce piękna okolica, tylko byle było cieplej

Miałem wraz z żoną, przyjemność być gościem tylko przez dwie doby, ale będę bardzo miło wspominał ten czas. Przemiła i bardzo pomocna obsługa, czyste pokoje i łazienki. Śniadania przepyszne jak również dania obiadowe. Zupa rybna jest naprawdę mega smaczna. Okonek z frytkami i Sandacz z ziemniakami bardzo przypadł mnie i żonie.Bardzo podoba mi się ,że mogłem napić się piwa produkowanego w regionie. Kormoran. Musiałem zabrać ze sobą:)Bardzo miły Pan Kelner, dziękuję za posiłek tuż przed zamknięciem restauracji. Podziękowania również dla kuchni. Jeżeli tylko będę planował wyprawę na Mazury to tylko w tym hotelu się zatrzymam. Z przykrością czytam komentarz kogoś kto nawet tu nie był a pisze bzdury.

W hotelu KUR przebywam wielokrotnie przy okazji delegacji służbowych od prawie dwóch lat. Zawsze spotykam się z miłą obsługą , pokoje są czyste ( codziennie sprzątane, podczas mojego pobytu w pracy w terenie ), śniadania wliczone w cenę pokoju oferują szeroki asortyment potraw dobrej jakości. W ramach usługi za nocleg można również skorzystać z kolacji w przystępnej cenie w postaci zestawu ( bardzo smaczne, w cenie zestawu możliwość zamówienia np. bardzo dobrego olsztyńskiego piwa KORMORAN ) Hotel położony jest nad pięknym jeziorem , można wypożyczyć sprzęt do sportów wodnych. Bardzo polecam.

Wygodne pokoje, w łazience odrobinę było czuć zakiszenie, ale wywietrzało. Profesjonalna obsługa, dobre jedzenie i przyjemny widok na jezioro. Szkoda, że otoczenie hotelu od strony wody nie jest bardziej zagospodarowane - ma niewykorzystany potencjał.

Z jednej strony rewelacyjna lokalizacja, świetny dostęp do wody, przepiękne jezioro, bardzo czyste pokoje, dobre jedzenie, bardzo miła obsługa. Z drugiej strony: wystrój nieco przestarzały - trąci latami 90-tymi, brak balkonów nawet od strony jeziora, pomost nad wodą do odświeżenia, bezpośrednio przy zejściu do wody należałoby wysypać ciężarówkę piasku aby zrobić plażę, długie czasy obsługi w restauracji (przykład: w restauracji razem ze mną jest 11 osób, zamawiam drinka, otrzymuję go po 20 minutach, przy czym natłoku zamówień nie było - tylko jedna para otrzymała w międzyczasie piwo). Mam wrażenie że w cenie płaci się podatek od urokliwego położenia hotelu. Mimo pewnych wad - muszę polecić. To miejsce i jezioro jest zbyt ładne aby tam nie pojechać.

Nie za duży hotel nad samym jeziorem na obrzeżach Olsztyna. Osobna plaża (trawa). Bardzo dużo miejsca nawet jeżeli pojawia się w weekend kilka osób spoza hotelu. Jezioro czyste i dość długo płytkie. Super dla małych dzieci, trochę gorzej jeżeli lubi się pływać w głębokiej wodzie. Trzeba się kawałek oddalić a w weekend ruch na jeziorze jest dość spory (łódki, motorówki itd). W hotelu można wynająć kajaki lub łódkę. Za darmo bilard i piłkarzyki. Sam hotel widać ma już kilka lat i fajnie byłoby może trochę rzeczy odnowić ale jest czysto. Miła obsługa. Śniadania ok. Przez połowę pobytu (byłem 10 dni w sierpniu) trochę opieszale donoszono jedzenie a raczej.trzeba było o większość prosić co robiono bez problemu. Może kwestia aktualnej ekipy ;). W hotelu są organizowane wesela itp o czym byliśmy poinformowani a impreza, która odbyła się w jeden piątek zupełnie nie przeszkadzała w wypoczynku. Generalnie polecam osobom, które szukają spokoju.

Hotel w malowniczym miejscu ale jak na 3 gwiazdki trochę słabo zwłaszcza jeśli chodzi o pokoje. Co prawda jest czysto ale grzyb pod prysznicem przesądził o mojej ocenie, dodatkowo mały i stary telewizor. Widać że miejsce potrzebuje odświeżenia. Widok z okna ładny ale psują go trochę moskitiery i brak balkonu.

Byłoby 5 gwiazdek, gdyby nie dość słaby pokój. Zacznę od minusów: brak klimy w pokoju, zatkany brodzik, brudne fugi w brodziku. Poza tym jak na 3 gwiazdki ok. Nieopodal jest Kościół, którego dzwony obudziły mnie w niedziele o 6 rano, ale to już kwestia tego kto jaki ma sen. Poza tym na pewno na 5 gwiazdek zasługują śniadania - dla każdego coś dobrego! Kawa z ekspresu, różne herbatki i soki. Do jedzenia m.in. jajecznica, parówki, bekon, leczo, ser, wędlina, ryba wędzona, nutella, dżemy, cukinia z kozim serem, pasta jajeczna, pomidor, ogórek, ciasta i desery - ogromny wybór i co najważniejsze smaczne :) Kolejnym plusem jest położenie hotelu bezpośrednio nad jeziorem. Zejście jest bardzo przyjazne i bardzo długo jest płytko, wiec idealnie dla dzieci. Dla dzieci również jest trampolina i domek do zabawy. Plaża teoretycznie jest prywatna i tylko dla gości hotelu, ale przyjeżdzają ludzie spoza. Dużo zielonej trawki do rozłożenia ręczników, kilka parasoli, więc kto pierwszy, ten lepszy. Hotel akceptuje psy - jedyny minus, że większość z nich biega tu luźno i potrafią zaznaczać teren i nie tylko, bo ręczniki i torby innych osób również. Na miejscu można wynająć kajaki. Po rowerki trzeba iść na plażę oddaloną o 300 m. Na plus podstawowe wyposażenie pokoju: moskitiera w oknie, czajnik i suszarka. Do dyspozycji gości jest również niewielki pomost. W okolicy jest bardzo dobrze wyposażony sklep stokrotka, czynny również w niedzielę. Ceny w hotelu nie są wygórowane. Za piwko 9 zł. W hotelu organizowane są wesela, więc warto wcześniej sprawdzić czy w wybranym terminie będzie jakaś impreza, bo może być to uciążliwe. Sauna dodatkowo płatna. Ogólnie polecam!

Pobyt w Hotelu Kur uważamy za niesamowity.Piękny taras z widokiem na jezioro. Co prawda nie dostaliśmy pokoju od strony wody, ale reszta udogodnień całkowicie nam to zrekompensowała. Miski dla psów ze świeżą wodą ogólnodostępne, bezpośrednie zejście do prywatnej plaży, możliwość wypożyczenia sprzętu wodnego i co najważniejsze... Pełna akceptacja zwierząt. Czuliśmy się dobrze, nikt nam nie zwracał uwagi, że nasz pies chodzi bez smyczy.Przypadkiem byliśmy świadkami awantury którzy chcieli się zameldować JESZCZE PRZED rozpoczęciem doby hotelowej (wspomniani niżej w komentarzach). Niestety, pazerstwo nie zna granic ze strony ludzi tu przyjeżdżających, bo ewidentnie chcieli wyłudzić rekompensatę za czekanie na pokój a został im przydzielony w mig inny. Recepcja w mig rozwiązała ich problemy (stali Pan w ciemnej koszuli i Pani w białej). Sami zapłaciliśmy za nocleg DUŻO pieniędzy, ale liczyliśmy się z tym, szczególnie w tym okresie.A Hotelowi życzymy samych miłych gości przez resztę sezonu letniego. :)))