Charming Puppy

Lipa strasznaEdit: Oj, bardziej nie da się mylić, byłem na miejscu, widziałem podejście do psiaków, byłem niezadowolony z usługi, wystawiłem opinie, prosta sprawa, opinie na googlach nie służą tylko do tego żeby podbijać sobie ogólna ocenę usługi, jeśli coś jest nie tak, warto to przemyśleć, aniżeli kręcić i straszyć ludzi policją, serdecznie pozdrawiam, opinii nie zmieniam

Jestem bardzo zadowolona w jaki sposób Pani którą strzyże mojego pieska,zajmuję się nim,mówi do niego,piesek nie boi się,nie stresuje,a to jest bardzo ważne dla naszych pupili.Polecam Charming Puppy

Nie wszystkim się dogodzi. Zawsze można iść gdzie indziej.Mój Niko na pierwszym spotkaniu chciał Panią Iwonę zjeść, ale teraz całują się na przywitanie. Pierwsze spotkania z pieskiem zawsze są trudne. Muszą się lepiej poznać. Zawsze po strzyżeniu Niko dostaje nagrodę. Pani Iwona ma fajne podejście do psiaków i jest dobrym fachowcem. Polecam od 8 lat

Odkąd zaadoptowaliśmy naszego pieska, od zawsze tam chodzimy (czyli z kilka lat). Pupil zawsze wychodzi zadowolony, my także, ponieważ pani jest przemiła. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, prześlicznie pieska ścięła i umyła.Widać że piesek cieszy się kiedy tam chodzi, dlatego jesteśmy zadowoleni z takiego fryzjera. Szkoda, że da się dać tylko 5 gwiazdek, ponieważ zdecydowanie zasługuje na więcej ☺️

Bardzo pozytywnie ocenam Salon Charming Puppy i Pania Iwonke, chodzimy tam z moją Lila już 4 lata i wszystko jest zawsze tak jak chciałam, mimo że Lila ciągle zmienia pozycje i podskakuje zawsze udaje się Pani Iwonce z nią poradzić dzięki cierpliwości i miłości do zwierząt, bardzo polecam

Pani Iwona strzyże moje psy od 10 lat. Jeszcze się nie zdarzyło żebym była niezadowolona z usługi. Psy również bardzo chętnie poddaj się wszystkim zabiegom jakie Pani Iwona na nich wykonuje.Polecam ten salon na podstawie 10-letnich kontaktów.

Polecam !! Ile razy jesteśmy przejazdem przez Legnicę zawsze korzystamy z usług Pani Iwony. Wielu krakowskich fryzjerów mogłoby się uczyć podejścia do zwierząt. Mika zawsze idealnie ostrzyżona ❤️

Nie polecam! Nie miłe podejście do psa i klienta.Piesek nie został ostrzyżony zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami z Panią i oczekiwaniami. Nie obcięte pazurki. Nie pachniał. Brak kapieli.Nie równo obcięty. Nie czuł się bezpiecznie. Smutny po wyjściu od pani.Ciągnięcie psa za ogon.Uszy związane gumką i wyszedł siniak. Nożyczki obok psa.

Edit: Nie są negatywną opinią tylko faktami. I ja byłam na miejscu :)Od tygodnia próbuje dodać te opinie wraz ze zdjęciami, jednak Google blokuje mi możliwość z powodu nagość. Może weryfikuje psa jako łysego i nagiego.PRL-owski salon z niskiej jakości produktami. Pani za grosz nie miała podejścia do mojego psa. Trafiłam tam przypadkowo bo nie było wolnych terminów u innych groomerów.Umawialiśmy się przez telefon, że ma być to pełna usługa z myciem, strzyżeniem i obcięciem pazurków - 160 złotych.Przyszliśmy do salonu - obskurny salon, pani potraktowała mojego psa jak przedmiot rzucając hasło ,,położyć na stole”. Wzięła maszynkę do ręki i bez pytania o konkrety obcięła jej ogromną część sierści na plecach. Chcieliśmy, aby nie była obcięta na zero - jest lato i pies może poparzyć sobie skórę jeśli jest zbyt mocno obcięty. Pani stwierdziła, że pies ma filce - jest to normalne przy tej rasie (maltańczyk). Zazwyczaj inne salony bez problemu radzą sobie z naszym psem, ponieważ mają odpowiednie płyny, aby rozmiękczyć włos i dopiero umytego psa rozczesują. Pani wzięła grzebień i na moich oczach zaczęła jej wyszarpywać włosy bez wcześniejszego zmiękczenia włosa. Dopiero po mojej uwadze, że to boli psa popryskała ją wodą.Zostawiliśmy u niej psa bo z obciętym grzbietem nie chcieliśmy jej brać, ponieważ tego samego dnia wieczorem wyjeżdżaliśmy.Przyszłam po godzinie bo na godzinę się umawiałyśmy. Pani stwierdziła, ze ma tak dużo doświadczenia, że poradzi sobie w godzinę. Czekałam równo 2,5h na psa. Zza firanek podejrzałam jak pracuje. Szarpała mojego psa za ogon, żeby się nie wyrywał, nożyczki leżały na stole niezabezpieczone obok mojego psa, gumką do włosów spięła psu uszy, aby obciąć główkę (w tym momencie pies ma siniaki na uszach). W salonie zastałam nierówno obciętego i przestraszonego psa. W każdej partii pies miał inną długość. Wzięłam go na ręce i byłam cała w sierści. Pies miał być umyty, ale niczym nie pachniał. Umawiałyśmy się na obcięte pazury, a obcięła jedynie przednie. Policzyła nas też więcej niż się umawiałyśmy. DRAMAT! Wyszłam z tego salonu ze łzami w oczach.Niestety boimy się, że po tej wizycie nasz piesek będzie miał traumę. Nie polecamy i przestrzegamy!I w tym wszystkim nie chodzi już o złe obcięcie psa bo włosy odrosną. Chodzi o podejście - traktowanie przedmiotowe, wiązanie uszu gumką,szarpanie za ogon, niezabezpieczone nożyczki na stole. Zostawiajac swojego psa nie widzicie co dzieje się podczas tej wizyty. Ja przyszłam wcześniej i zza firanki widziałam jak to wyglada.Opinie pozytywne - dziwnym trafem jak nigdy tak wielu ten salon nie miał to nagle są wystawiane po 5-6 tego samego dnia.

Profesjonalna obsługa, dobre podejście do pieska, przemiła i cierpliwa Pani, piesek czuł się komfortowo i bezpiecznie przy strzyżeniu. Zaskakująco dobra cena za taki poziom usług, serdecznie polecam!