Rudzka-Kałwak J., lek. medycyny rodzinnej. Praktyka lekarza rodzinnego

Lekarz z ogromnym doświadczeniem i poczuciem humoru. Polecam - doskonała pediatra i lekarz rodzinny.

Nie polecam tej przychodni, nie miła kobieta na recepcji zajmująca się głównie sanitaryzmem. I prześladowaniem ludzi. Ogólnie zamordyzm sanitarny. Nie są w ogóle zainteresowani leczeniem ludzi, tylko pobieraniem pieniędzy z NFZ, Do lekarza ciężko się umówić bo tylko dozwolone jest poranne telefony z ograniczoną liczbą miejsc. W dodatku Pani doktor R.... a, również najważniejszy jest dla niej sanitaryzm, nie uprzejmą, krzykliwa kobieta. NIE POLECAM, JAK NAPRAWDĘ KTOŚ MA PROBLEM. Cała ta Willa media to jedno wielki porażka czy też prywatnie czy na NFZ, np prywatnie już maseczki nie trzeba tylko pieniążka.

Panie odkładana słuchawkę żeby nie odbierać od chorych. :)

Leczę się u P. Doktor ładnych parę lat, moim zdaniem jak i znajomych co do niej należą jest najlepszą lekarką na świecie.Potrafi podejść do pacjenta z całym swoim sercem i nie popuści dopóki nie wyleczy, a jeżeli chodzi o dzieci to ma niesamowite podejście do maluchów wiem bo chowałem wnuka i chodziłem z nim do P.Doktór, jest jednym słowem suuuperrrrr.Nie zmieniłbym P.Doktór na innego lekarza za skarby świata jest naprawdę lekarzem z powołania. Moim zdaniem pracuje aż za dużo,ale taka P.Doktór jest i chwała jej za to.Pacjęnt Henryk Kmieć.

Bylem zapłaciłem, więcej na pewno się już tam nie pojawię. Nie wiem czy następnym razem też wyszedłbym o własnych siłach(nie chodzi tu o zmęczenie). W ciągu tygodniowych zabiegów sygnalizowałem, że się pogarsza. Dopóki może być gorzej lepiej mieć nadzieje"

Przez szanowna Panią moja ciocia półtora roku temu przeszła ostry zawał serca ponieważ ciocia siedziała w poczekalni z bólami w klatce gdy ta musiała dzieci zbadać. Gdy ciocia zemdlala.. to wtedy było wołanie jej po imieniu znaczy cioci. Godzinę czasu reanimowali mi ciocie. Później w kartce było ponowne zatrzymanie serca. W piątek pół roku po zawale.. ciocia nieoczekiwanie zmarła bo gdy Pani miała przychodzić zaledwie przyszła raz. A ciocia wymagała opieki 24h na dobę. Pierwszy zawał przeszła z odkorowaniem mózgu. Babcia juz jest wymordowana utrata córki i nie ma siły się sądzić ale ja bym nie opuściła za takie bezkarne traktowanie pacjentów. NIE POLECAM.