NZOZ noce i święta

Polecam serdecznie nocną i świąteczną opiekę Zdrowotną, szczególnie Panią doktor Annę Walczak, która szybko i fachowo zdiagnozowała moją chorobę, co pomogło mi szybko wrócić do zdrowia.

Pani doktor Iryna, która przyjmowała mnie w nocy z poniedziałku na wtorek, cudowna lekarka, empatyczna, konkretna, rzeczowa, przejęta pacjentem. Jestem bardzo zadowolona i mile zaskoczona :)

Byłam tam 3 razy ,tylko dlatego ,że na strzeleckiej brak lekarza ,dramat pogania dramatem!!! Albo wszyscy wychodzą z angina i antybiotykiem albo nie ma żadnych objawów ,mój 3 latek ma zapalenie płuc bo torba bez rozumu nie umie stwierdzić choroby u dziecka . To cos powinni zamknąć dla zasady .szkoda dzieci

Przychodnia jak większość. Nie zauważyłem tu dużych kolejek I problemów z przestrzeganiem godzin.

Pediatra tragedia wszystkie dzieci jak byłam dzisiaj to angina a poprzednim razem wszystkie zapalenie ucha które u nas Cudownie zniknęło na drugi dzień. Nie polecam szkoda czasu.

Byłam na nocnej opiece zdrowotnej- telefon odebrany szybko, na miejscu Pani doktor przyjęła mnie po jakiś 40 min, bardzo profesjonalna i sympatyczna, polecam Lekarkę - Klaudia Krupka.

Pojechałam z dzieckiem gorączkującym 5. dobę, z temperaturą praktycznie nie do zbicia. Pani doktor pośpiesznie zbadała synka, stwierdziła, że przyczyną jest ząbkowanie i odesłała nas do domu. Dobrze, że na własną rękę zrobiłam synowi CRP i poszłam do innego lekarza - dziecko ma ZUM i konieczny był antybiotyk. Ręce opadają.

Przyjechałem na miejsce i okazało się że lekarza nie ma, odesłali na szwedzką. Na szwedzkiej powiedzieli żeby poczekać 4 godziny, zrobić badania i się wstawić. Tragedia.

W piątki przyjmuje bardzo nieprzyjemna pani pediatra. Jednych przetrzymuje a potem mi na wejściu, jak już się cierpliwie naczekałam,kazała szybko rozbierać dziecko bo jej się spieszy. Nie potrafi przekazać najprostszych poleceń, jest nieprzyjemna i nie pomocna.W ogóle miałam wrażenie ze moje dziecko traktowała dość przedmiotowo z tego pośpiechu. Próbowałam nie dyskutować z ta panią tylko dlatego żeby nie stresować swojego dziecka ( bo na szczęście moja córka bardzo dobrze zniosła to traktowanie).Do Pań z rejestracji nie mam żadnych zastrzeżeń, ale ta panią lepiej omijać szerokim łukiem. Najlepiej albo żeby zmieniła zawód albo już poszła na emeryturę bo do zawodu się kompletnie nie nadaje.

Pani pediatra z nocnej opieki powinna już dawno przejść na emeryturę. Dziecko które do tej pory nie robiło problemów u lekarza od tamtej wizyty wpada histerie na samo hasło przychodnia. Czekaliśmy aż pani łaskawie zejdzie z dyżurki 40 minut i chyba przerwaliśmy jej spanie bi była bardzo niezadowolona ze ktoś śmiał przyjść po pomoc. A komentarzy: nie pytać dziecka o nic tylko trzymać go siła bo ona nie ma czasu nawet nie skomentuje. Nigdy więcej.