Jacek Bystry Pracownia Fryzur

Nie polecam! Zapowiadało się bardzo dobrze, byłam umówiona na koloryzację i próbną fryzurę ślubną. Co do koloryzacji miało być sombre, pan Jacek poprzyklejał mi na włosy taśmę klejąca, niestety przy zmywaniu wyrwał mi masę włosów (prawdopodobnie nie zamoczył wystarczająco włosów i siłą zrywał mi to z głowy!, następnego dnia obudziłam się z bolącą skórą na głowie). Na to nałożył toner, z czego wyszedł jednolity mysi kolor. Dalej fryzura ślubna. Chciałam koka, niestety pan Jacek nie miał pojęcia jak się za niego zabrać. W salonie miał jeden wypełniacz, za duży do moich włosów, więc podsunęłam pomysł z doczepieniem pasm. Pan Jacek przyniósł kilka pasm, po przejściach, dopiął je, zrobił kitkę , rozpuścił włosy, odpiął pasma, znowu zrobił kitkę, rozpuścił włosy, zrobił dwie kitki, tym razem jedną wyżej drugą niżej, znowu rozpuścił włosy. Na koniec zaczął tapirować, z tego zrobił kulkę włosów, podpiął wsuwkami i to tyle. Ta fryzura nie wytrzymała by nawet do wyjścia z salonu, więc pan Jacek rozpuścił mi włosy i na tym zakończył próbne czesanie. Teraz koszt. Zapłaciłam 890 zł!! a włosy mam do ramion. Nie byłam przygotowana na taką cenę (pani przede mną też, podobnie jak ja musiała iść do bankomatu, bo oczywiście nie było możliwości płatności kartą), w Turku fryzjer kosztuje 3, może nawet 4 razy mniej. Za próbną fryzurę ślubną pan policzył mi 200 zł, a przypominam, że nic z tego nie wyszło i z salonu wyszłam bez!, podcięcie końcówek 100 zł, koloryzacja 590 zł. Nie wspominając już o tym, że nie dostałam żadnego paragonu/rachunku. Przyszłym klientkom radziłabym najpierw zapytać o cenę, a panu Jackowi zamieszczenie cennika w salonie. Ja nie zapytałam, na co dzień mieszkam w Mediolanie i nawet tam nigdy nie zapłaciłam tyle u fryzjera, dlatego nie przyszło mi do głowy pytać o cenę. Kończąc, poza tym, że absolutnie nie jestem zadowolona z rezultatu, czuję się oszukana

Cudowna Osoba jaką poznałam w ostatnich dniach Pełen wiedzy pasji i zaangażowania jako fryzjer i szkoleniowiec.Z całego serca polecam Pana Jacka.⭐⭐⭐⭐⭐

Nie polecam. W stosunku do jakosci uslug cena z kosmosu. Chociaz 150zl za przyciecie koncowek zawsze będzie wygórowaną stawką. Fryzjer zajęty towarzystwem i ploteczkami, pierwszy raz widziałam przycinanie końcówek gdy fryzjer siedzi sobie na taborecie. Mialam wlosy cieniowane, fryzjer przycial na rowno wiec nadal mialam rozdwojone koncowki na krotszych wlosach. Na ziemi lezy mnostwo kabli o ktore mozna sie przewrócić. Ogolnie jestem tylko zniesmaczona po wizycie. No i musiałam pojsc do innego fryzjera zeby poprawic robote tego.

Wszystko jest super. Całkowicie zadowolony z fryzury.

Jacek jest najlepszy w swoim fachu, chciałam zejść z białego koloru i tak ufarbować włosy by nie było dramatu na odrostach. Jacek zrobił to perfekcyjnie, kolor schodził mi powoli i stopniowo. Do tego jeszcze pielęgnacja moich zmęczonych rozjaśnia iem włosów. Po prostu mistrz w odpowiednim czasie w jednej chwili wiedział kiedy ściągnąć mi farbę. Dałam mu wolną rękę dobrał kolory idealnie.Tak samo uratował mojego narzeczonego po pseudo fryzjerce i zrobil na jego głowie cud z dramatu. Ceny są adekwatne do usług. Atmosfera miła, przyjazna i domowa. Mój narzeczony do tej pory nie może znaleźć lepszego fryzjera ( mieszkamy w Irlandii więc ciężko wpaść do Jacka co jakoś czas) ale żaden fryzjer nie pasuje mojemu narzeczonemu mówi Jacek najlepszy""