Piekarnia PUTKA

Panie bardzo niemiłe i pracują jakby za karę. Przewracają oczami i zapytane o cokolwiek wzdychają z niechęcią do odpowiedzi. Nigdy nie odpowiadają na „dzień dobry” czy „do widzenia”. Mało profesjonalny personel, zniechęcający do ponownych zakupów w tej piekarni.

2 Maja chciałam zrobić zakupy w tej cukierni, przede mną był tylko jeden klient który był obsługiwany przez dwie Panie, wiec cierpliwie czekałam na swoją kolej, stałam troszke dalej przy ciastach. Akurat w momencie jak osoba która byla przede mną wychodziła, do sklepu wszedł inny klient który jeszcze nie zdążył dojść do kasy a juz go zapytały w czym mogą mu pomóc a mnie bezczelnie zignorowano. Nie jest możliwe żebym nie została zauważona, pracujące tam panie chyba po prostu jeśli im sie klient nie podoba to go nie obsługują…, zakupów nie zrobiłam i z tamtąd wyszłam. Z takim zachowaniem sie pierwszy raz spotkałam i nie powinno być to dopuszczalne. Nigdy więcej juz tam nie wstąpię i nie polecam

Najcudowniejsza piekarnia pod słońcem. Panie ekspedientki zawsze uczynne i uśmiechnięte. Wiele razy szukając natchnienia polecały produkty które faktycznie się sprawdziły. A gdy się wchodzi zawsze pachnie ciepłym pieczywem i klient czuje się zadbany.

Często tu zaglądam idąc do pracy i jakoś sobie nie mogę przypomnieć razu kiedy to, Panie tam pracujące były bardziej zajęte klientem niż sobą. Ciągłe rozmowy, chaos i szum informacyjny. I może by mnie to jakoś nie irytowało za bardzo gdyby nie miało wpływu na zakupy, ale dziś - i to nie po raz pierwszy zostało pomylone moje zamówienie, a w skutek niepotrzebnej dyskusji z Panią tam pracującą zrezygnowałam z zakupów w ogóle :-(

Panie bardzo nieuprzejme. Pracują jakby ktoś im kazał.Nie odpowiadają na dzień dobry"/"do widzenia". Są bardzo niecierpliwe kiedy ktoś się zastanawia co wybrać."

Bardzo dobre pieczywo i ciasta. Zamawiałam chleb powitalny na wesele. Okazał się prawdziwym dziełem sztuki. Był bardzo okazały i pięknie zrobiony.

Panie pracujące porażka, bardzo nie miłe i nie uprzejme, sztyletują wzrokiem, narzekają i pracują jak za karę.Odpowiedzenie na pytanie o cenę to dla jednej z pań był naprawdę niesamowity wysiłek bo dawno nie słyszałam żeby ktoś tak głośno westchnął.Wstyd dla firmy.

Panie w porządku, asortyment w porządku, tylko jeden bardzo wkurzający mankament. Na godzinę przed zakończeniem pracy, ile razy nie przyszłam, wystawiony 1 chleb i kilka bułek. W innych sklepach Putki nie spotkałam się z tym np na ulicy obok Deotymy. Rozumiem, że jest wygodniej pochować towar, żeby szybciej wyjść do domu. Z perspektywy klienta wygląda to jednak fatalnie.Proponuję skrócić godziny pracy i zostawić pracownikom czas na sprzątnięcie. Inaczej nie ma to sensu.

Jestem stałą bywalczynią, ale....kiedyś pyszne pierożki ręcznie lepione i soczki wyciskane na oczach" klienta. Teraz pierożki fabryczne a soki wyciskane niewiadomo kiedy i z czego