Apteka na Antoniukowskiej

Omijać szerokim łukiem, nic w niej nie ma za każdym razem słyszę słowo nie ma porażka

Otwarte kiedy trzeba

Pani z obslugi widzac kolejke do drzwi...nic sobie z tego nie robila tylko zamiast wydac leki i krotko poinstruowac ...udzielala porad medycznych jak lekarz przez 15 min jedej parze klientow.Sytuacja miala miejsce o godz ok 22ej...apteka nocna....a pani byla samaKolejka rosla....frustracja ludzi tezMysle ze ta pani powinna wrocic na studia i kontynuowac studia...na pewno bardziej lezy jej udzielanie porad ad chorob i traktowanie klientow jak swouch pacjentow2 gwiazdki z 24/hRegaly ubogo wyposazoneParkingu brakBynajmniej nigdy juz tam nie wroceWole zrealizowac recepte w cefarm'ie i jechac do centrum niz stac w kolejce 30 min o 22ej

Mniejsza o to, że nie jest czynna całą dobą. Mnie natomiast irytuje, że praktycznie nigdy nie ma tego co chcę kupić, tylko tanie (polskie?) zamienniki. Do tego strasznie długo się czeka w kolejce, nawet jak przedemną są tylko dwie osoby. Parking z przodu na jedno auto, natomiast z tyłu jest, lecz pełno tam lumpów drzących ryje. Strach lekko tam parkować.

Bardzo słaba apteka... Otwarta całą dobę prawie w centrum a zaopatrzenie mizerne... Obsługa również... Wciskają zamienniki leków a jak chcesz zamówić oryginalny to przewracają oczami... Szkoda gadać

Niby całodobowa, a nic nie ma porażka... Co do obsługi również leży i kwiczy...Nie polecam

W tej aptece nie ma lekarstw. Za każdym razem proponują zamienniki, bo nie ma oryginalnego leku. Żenada !

Pozdrawiam prześliczną panią Martę

Chyba 5 razy próbowałam uzyskać tam lek i za każdym razem porażka. Raz chciałam witaminy z konkretnej firmy - nie ma. Specjalistyczne leki - a w życiu (nawet nie wiadomo