Poczta Polska

List polecony, priorytetowy do Francji idzie już 10 dni i jeszcze nie doszedł. Fatalna obsługa na miejscu, przez brak kompetencji pani w okienku musiałem kupić 2 znaczki i zapłacić podwójnie

Absolutna porażka. Kurier Ukrainiec z łapanki bo tańszy - nie dostarcza paczek i trzeba wystać się w kolejce aby usłyszeć, że nic się nie załatwi bez dowodu. Raszpla w okularkach z okienka w wieku 40-50 robiąca się na 20- latkę nosząc krótkie spódniczki ma maniery rodem z komuny gdzie się było petentem a nie klientem. Chamska i arogancka nie zdająca sobie sprawy, że komuna się już dawno skończyła. Kierowniczka 50-60 lat też służbistka stwierdziła, że zabieram im tylko czas. Bardzo Was przepraszam, że za niekompetencję kuriera musiałem stać w kolejce do 1 okienka aby się dowiedzieć, że zabieram Wam tylko czas. Jakie to szczęście, że mam podpisaną umowę z DPD i nie muszę się użerać z takimi ludźmi codziennie. Nie jestem hejterem ale to co tam zastałem to jest szok w dzisiejszych czasach.

Serdecznie pozdrowienia dla kuriera buraka bez wychowania, który po odmowie przyjęcia paczki, która nie była przez nikogo oczekiwana - wścieka się, rzuca paczką, klnie na odbierającego, że nie chce przyjąć paczki. Z taką kulturą osobistą powinieneś pasać krowy na łące a nie być kurierem. Poczcie Polskiej gratuluję zatrudniania byle kogo z ulicy bez sprawdzania jego osobowości. Jedno jest pewne. Pan nie posiada żadnych predyspozycji aby pracować z klientem końcowym, no chyba, że najpierw skończy szkołę średnią + jakieś szkolenie z kultury osobistej. P.S. Pozdrawiam z Chrobrego 7.

Fajna, sympatyczna obsługa. Miłe i uprzejme Panie w okienku. Wiadomo jest czasem kolejka, ale czego się spodziewać na takim wielkim osiedlu.

Jedna z naigorszych moich wizyt na poczcie. Dramat i tragedia. Krzyki wrzaski, ludzie nieuprzejmi. Kolejka na co najmniej godzinę. Oczywiscie Pani miała problem z wystawieniem faktury, powiedziała że wyślą POCZTĄ - paradoksalnie nie doszło do dziś.

Pomimo przebywania przez cały dzień w domu w skrzynce pocztowej awizo, a na stronie www w statusie przesyłki informacja, że nikogo nie zastano. Po kontakcie telefonicznym z infolinią (którą swoją drogą obsługiwała opryskliwa kobieta) dowiedzieliśmy się, że kurier musiał być (nie ma wątpliwości, do poziomu skrzynki pocztowej dotarł) i na pewno wina stoi po naszej stronie, a domofon nie działa (pracownicy innych firm kurierskich nie mają takich problemów), ale idąc nam na rękę za drobną opłatą mogą ponowić próbę doręczenia przesyłki. Nie wiem czym kierują się na poczcie przy zatrudnianiu pracowników, ale zdolność obsługi domofonu powinna być jedną z fundamentalnych umiejętności listonosza/kuriera.

Nie byłam nigdzie gorzej traktowana jak tutaj. Okropna obsługa. Nie można odebrać przesyłki bez awizo… Odradzam kontakt z takimi pracownikami…

Pani obsługująca w blond włosach jest najgorszą osobą w obsłudze klienta jaką kiedykolwiek spotkałam. Jest opryskliwa, wredna, nieuprzejma, pracuje tam za karę. Traktuje klientów jak ludzi, na których się może wyżywać. Przez nią musiałam zmienić lokal poczty polskiej. Nie polecam nikomu załatwiania spraw w tym miejscu.