Camping nr 100 'Ostoja Stara Baśń'

Camping położony malowniczo nad brzegiem jeziora Probardzkiego z piaszczystą plażą i pomostem. Możliwość wypożyczenia kajaków, łódek i rowerów wodnych. Na miejscu bar z dobrym domowym jedzeniem. Zadbany, czysty, sanitariaty sprzątane. Dobra baza wypadowa blisko Mrągowo, Mikołajki. Polecam

Sanitariaty PRL .. Prywatna bardzo ładna plaża. Płytka bardzo czysta woda. Na kempingu restauracja. Hałasuje główna droga nr 16 która jest przy samym kempingu. Na kempingu sporo pomostów do wody. Fajne miejsce na zostawienie przyczepy/ namiotu i zwiedzanie samochodem Mikołajek, Mrągowa, Giżycka. Ogólnie polecam

Dość urokliwe miejsce. Dobre na weekendowy wypad z rodziną pod namiot. Mimo kilku słabych opinii zaryzykowałem i było warto. Obsługa o dziwo, miła i pomocna. Toalety mimo, że pamiętają PRL - zadbane i na bieżąco sprzątane (nie płatne dodatkowo). W kranach dostępna ciepła woda o normalnym ciśnieniu. Niestety wody w jeziorze coraz mniej (porównując z wcześniejszymi zdjęciami gości) ale za to plaża szersza i bezpieczniejsza dla dzieci. A i unikajcie biwakowania pod drzewami gdy wieje, ale to chyba standard w takich miejscach...

Bardzo miła obsługa, piękne czyste jezioro, w barze można zjeść podstawowy obiad, ale ceny dość wysokie, w restauracji, jak i za pobyt. Łazienki czyste, ale wymagają remontu.

Byłem tu raz podczas pikniku country. Pole fajnie położone, z fajnym pomostem i plażą, ale przy ruchliwej drodze, podczas pikniku bardzo zatłoczone, więc do umywalki kolejki. Zgiełk i ruch, zero prywatności.Jak dla mnie dobre żeby zatrzymać się na noc. Można to porównać do McDonalda od biedy można zjeść ale na dłuższą metę nie polecam.W trakcie pikniku, kupiłem w tym miejscu nocleg dla dwóch osób i samochodu osobowego. Po 20 minutach okazało się że znajomi z którymi byłem umówiony są na innym, nie dalekim campingu. Po tak krótkim czasie okazało się że pieniędzy nie da rady wycofać, mimo iż za moment znalazła się nawet inna osoba na moje miejsce. Wymówką okazał się brak paragonu (imienny rachunek i jakiś świstek do włożenia pod szybę samochodu nie wystarczył). Taka pazerność jest dla mnie godna politowania, ryzykować kiepską opinię przy pełnym polu namiotowym, w tych czasach #nocomments

Dziewczyna namówiła mnie na urlop w tym miejscu, ciche, w pełni zaopatrzone miejsce na rodzinny wyjazd jak i dla pary która potrzebuje chwili dla Siebie. Dobra kuchnia, blisko sklep, Mikolajki, Mrągowo, rowerki na miejscu, łódka i bilard. 5/5 ⭐jak dla Nas.

Fajna lokalizacja, byliśmy przyjęci na polu namiotowym bez rezerwacji na jedną noc podczas wycieczki rowerowej, pomost z piaszczystą plażą, można zjeść na miejscu w barze jest możliwość skorzystania z pralki. Polecam

Polecam , byłam już 3 razy i w tym roku też się pojawię, cisza nocna przestrzegana , brak wydzielonych parceli plaża i czyste jezioro oraz duży pomost , pyszne jedzenie naprawdę polecam

Bardzo niemiła obsługa. Zamiast zaproponowania warunków korzystania z plaży, czy możliwości skorzystania z baru/restauracji zostałyśmy wyproszone. Dopiero po kolejnym dopytaniu łaskawie usłyszałyśmy, że możemy zapłacić 25zł od osoby tyle co kosztuje doba campingowa aby móc jednorazowo skorzystać z plaży.