Miejski Zakład Komunikacji

Czy 131 może raz przyjechać na czas ?I od stycznia podwyżki biletów za co ? Spóźnienia albo całkowity brak kursu bez informacji ? Dno

Autobusy notorycznie wymuszające pierwszeństwo. Zamiast pozwolić samochodom opuścić skrzyżowanie to wyjeżdzają z zatoczki za skrzyzowanie oczywiście włączają z opoźnieniem kierunkowskaz i blokują zjazd ze skrzyzowania. tramwaje ciągle stają na srodku ronda hoffmana gdzie 200 metrow dalej jedzie inny pojazd mzk aby poczekac by go puścić. tramwaje widząc samochod przed sobą i tak potrafią ruszyć i swoją frustracja jeszcze se dzwonią, no sorry ale nie zawsze da sie szybko zjechać. kierowcy autobusu chyba zaspani gdzie nie potrafia sprzedac biletu, albo nie zdali podstawowki z liczenia liczb dziesiętnych, traktują ludzi jak bydło.

Komunikacja w tym mieście to jakaś koszmar! Autobus podmiejski do Gronowa jedzie zygzakiem przez całe Rubinkowo czas dojazdu do Gronowa to pewnie 80 minut - Na pewno nie zachęca aby do niego wsiadać . Kolejna rzecz - przejazd od Mazowieckiej na bydgoskie na jednym bilecie niemożliwe. Brak jakiegokolwiek skomunikowania. W chwili dojazdu do dworca wschodniego w tym momencie rusza tramwaj w kierunku bydgoskiego - rzadko korzystam ale dwa razy miałem taką sytuację Średni czas odjazdów autobusów w niedziele to 30-50 minut. Chcialem się dostać na dworzec najbliższy autobus 11 za 29 minut, wtedy postanowiłem spróbować dojechać tramwajem ale przystanek przeniesony w najbliższej okolicy żadnego autobusu. Moje straty licząc na MZK w Toruniu wyglądała tak, że zapłaciłem za tramwaj później 22 zł za taksówkę i do strat doszedł bilet PKP który przepadł - dojechałem za późno.

Nie polecam tramwaje się spóźniają, miałam problem z kupieniem biletu i prosiłam o pomoc to dostałam mandat, kanarzy niesympatyczni,nie dadzą kupic człowiekowi biletu jedna wielka porażka

Możliwość kupienia biletów ale tylko tam u nich bo już u kierowcy nie sprzedają biletów tylko maszyny są jak nie masz drobnych na bilet to już nie masz po co wsiadać do tramwaju bo biletomat nie przyjmuje papierowych nominałów

Brak profesjonalizmu i wręcz chamskie traktowanie klienta. Jesteśmy z dziećmi w Toruniu przejazdem jako turyści. Wsiadamy na osiedlu gdzie brak jakichkolwiek kiosków żeby kupić bilet. Idę do kierowcy z prośbą że chciałbym kupić bilet. A od do mnie że mam sobie w aplikacji kupić. Autobus bez biletomatu. Mówię że nie mam aplikacji bo jestem przejazdem i nie korzystam na codzień z transportu publicznego. I gdzie mam kupić bilet? A on do mnie że nic go to nie obchodzi, on mi biletu nam biletu nie sprzeda i że możemy sobie wysiąść. Szczyt chamstwa jak traktuje się turystów w MZK. Zero podpowiedzi, rad, nic... Dobrze że inni pasażerowie pomogli.

Wczoraj mieliśmy niefortunny wypadek w tramwaju nr boczny 318, na linii nr 2. Córka wysiadając zapomniała zabrać z tramwaju pleck i gdyby nie natychmiastowa reakcja dyspozytora ruchu i Pani motorniczej z pewnością nie odzyskalibyśmy aparatu fotograficznego i innych cennych rzeczy dziecka. Bardzo dziękuję!

Autobusy jeżdżą jak chcą, jeśli chodzi o linie podmiejskie to jest dosłownie loteria czy przyjedzie. Generalnie takie coś jak rozkład jazdy nie istnieje. Do tego automaty biletowe często nie działają albo ich po prostu nie ma a kierowcy oczywiście nie sprzedają biletów

Tragedia. Autobusy spóźniają się nawet po 15-20 minut.Nie zliczę ile razy spóźniłem się na pociąg przez to, że autobus postanowił nie przyjechać lub spóźnił się 20 minut.Już nie mówiąc o lektorze mówiącym o nazwie przystanka. Często wieczorami, gdy ledwie coś widać za oknem - nie wiadomo który to przystanek, bo lektor mówi o zupełnie innym. Szkoda, że nie da się dać 0 gwiazdek.

Autobusy jeżdżą losowo. W Toruniu już się nie patrzy na to czy autobus przyjedzie zgodnie z rozkładem, a na to czy autobus przyjedzie. W przypadku linii 31 jest większa szansa, że nie przyjedzie.