Bar Bảo Nam Orientalny

Jedzenie niezłe, podoba mi się, że w dowozie sos z mięsem dają w folii aluminiowej żeby nie ostygło i nie pływało wszędzie. Lokal trochę mały i nie do końca luksusowy :p

Polecam, zawsze pyszne i duże porcje!

Zawsze jem na dowóz. Jedzenie zawsze ciepłe. Wszystko smaczne i wydaje się świeże. Ładnie zapakowane. Dostawcy uprzejmi. Ceny Ok jak na tomaszow. Porcję duże. Spokojnie można się najeść pod korek. Odejmuje jedna gwiazdkę za to, że kilkukrotnie prosiłem o nie dodawanie chilli do jakiejś potrawy i danie lagodne, a było ono dodane i potrwawa ostra. Podejrzewam, że wynika to z nawału zamówień i pośpiechu. Ogólnie polecam

Lokal bardzo mały, a jedzenie i obsługa porażka.Pani przy kasie nie ma totalnie pojęcia o tym co serwują w tym punkcie gastronomicznym. Została zapytana o 4 Dania z czym są/ jak to wyglada, na co jedyną jej odpowiedzią było „nie mam pojęcia”.Makaron sojowy z krewetkami 2/10Makaron smakował jakby był przegotowany, krewetki nie zjadliwe mrożonki z biedronki strasznie śmierdzące.Kaczka w 5 smakach nie zjadliwa. Kaczka smakowała jakby była umyta płynem do mycia naczyń, przyrządzona po czym zamrożona i odgrzana. Po jednym kawałku tej jakże ohydnej kaczki rozwolnienie gwarantowane.Kurczak po królewsku to chyba jedno z nie wielu dań które jest zjadliwe mimo tego ze było za słone.Wszystko robione z najtańszych produktów i mrożonek.Jednym słowem koszmar.

Obsługa jest straszna, brak pieniędzy do wydawania gdyby nie spytać o nóż , widelec Pani jaśnie nie powie że nie ma w zestawie,napoje ciepłe na dzień 20-08-22 rok. Jestem już tam kilkanaście razy ale tak nie było. Inna obsługa klienta i jest inaczej. Jestem tam ostatni raz.

Sam lokal nie powala na kolana, ale zjeść na wynos można jak najbardziej. Smaczne sajgonki i chrupiące kurczak. Makaron mógłby być bardziej doprawiony i dalbym ciut więcej jajeczka, ale jest ok. Surówki bardzo smaczne.

Jak dla mnie smaczne, porcje odpowiednie i cena do jakości zachowana.

Lokal jak to lokal, spoko, bardzo duże stoły - aż gęsto ale jak mniej ludzi to jest wygodnie. Obsługa - bardzo dobra. Najważniejsze to jedzenie a jest (w sumie niestety) skrajnie. To znaczy: świetnie Curry Panang na 5+, sos i składniki super. Niezła wołowina z grzybami i bambusem, tak na 4, Zupa Tom Kha Kai z krewetkami na 3+, smak niezły ale minimalnie za wodnista, sajgonki 2 - nie pamiętam czy jadłem gdziekolwiek tak słabe czyli bez smaku. Wyglądają bardzo dobrze ale ciężko powiedzieć co jest w środku bo nie czuć smaku. I na koniec niestety any-hicior czyli makaron chiński z kurczakiem. Punktów - 1 (słownie: minus jeden). Przyznaję się, że zabrałem się za niego na drugi dzień ale smród gnojówki jaki wydobywał się z makaronu (nie była to kapusta) i do tego jego obślizgłość spowodowały że potrawa trafiła do kosza mimo, że próbowałem go ratować ponownie smażąc. Nie wiem czym jest spowodowany taki zapach ale usmażone danie na drugi dzień nie powinno śmierdzieć aż tak. Szkoda - ale jest nad czym popracować. Łączna ocena 3+ czyli na zachętę 4 gwiazdki.

Nie polecam, zamówione i zapłacone za duża porcje a po otwarciu opakowania w domu okazuje się ze to połowa małej porcji… mega słabo…. Jeszcze kobita mówi ze 25 min a po dojeździe stoisz i czekasz jeszcze dodatkowe 30 min. DnoPorcja jak dla dziecka

Państwo sobie żarty z ludzi ewidentnie robią. Jedzenie dobre ale od jakiegoś czasu upychają pudełko surówką a samego dania głównego jest jeszcze mniej niż tej surówki. Widziałem już różne metody oszczędności" ale coś takiego jest raczej średnio dopuszczalne"