Współdzielnik

Często bywam w współdzielniku i przez ostatnich kilka miesięcy wiele rzeczy zmieniło się na plus.-Po pierwsze - obsługa jest bardzo pomocna i miła. Są cierpliwi i z uśmiechem tłumaczą jak działa współdzielnik oraz w trakcie zajęć ciekawie opowiadają i starają się zająć każdym najlepiej jak mogą.-Ostatnio w współdzielniku ma miejsce wiele wydarzeń jak np wymiany roślinami czy tworzenie ekologicznej biżuterii z papieru.-Odzież jest w dobrym stanie. Pracownicy dbają o to, żeby na wieszakach był tylko czyste i niezniszczone rzeczy.Bardzo polecam to miejsce, panuje tam przyjemna atmosfera i zawsze można znaleźć tam coś ciekawego. Jest to też dobre miejsce na pozbycie się swoich nieużywanych lub mało używanych ubrań z pełną świadomością, że ktoś się nimi dobrze zaopiekuje.

Nie wiem czmeu to miejsce ostatnio zgarnia tak dużo negatywnych opinii. Muszę przyznać, że po mojej pierwszej wizycie we Wsółdzielniku, nie spotkałam się z żadnymi negatywami. Sam koncept i inicjatywa są moim zdaniem świetne, nawet jeśli rzeczy pozostawione tam nie są najlepszej jakości. Pan bardzo uprzejmie wszystko mi wytłumaczył i pomógł. Z pewnością przydałoby się więcej punktów tej działalności, bo było mi bardzo nie po drodze. Moim zdaniem miejsce zasługuje na wyższe noty i z pewnością wiem, że moja pierwsza wizyta nie będzie ostatnią.

świetne miejsce gdzie można pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, dobry personel, teraz zaczęły się tu małe zmiany, które idą w lepszą stronę. Lokal stał się znacznie czystszy i ładniejszy, wszystko jest uporządkowane, co ułatwia dostęp do ubrań

Niestety po zmianie miejsca i załogi miejsce straciło swój charakter.Nie poczułam się miło, kiedy od razu po przekroczeniu progu zostałam powitana przez obsługę krzykiem „TORBA!!!”, zamiast takim, na przykład, „dzień dobry, prosimy o skorzystanie z torby”.Wcześniej (kiedy wspoldzielnik działał w starym miejscu) dałabym spokojnie i 10 gwiazdek.

Fatalna polityka informacyjna. W sobotę okazuje się, że odbywają się na miejscu tylko warsztaty, a zatem rdzeń działalności jest nieczynny. Ogólnie słabe wrażenie w porównaniu z podobnym miejscem na Saskiej Kępie.

Zmiany na minus, jest gorzej. Lokal co najmniej dwa razy mniejszy, źle rozplanowany. Przy wieszakach z ubraniami kilka osób to już tłok. Ciasno, bezsensowne zasady - można przynieść i wziąć tylko 5 rzeczy, po sklepie trzeba chodzić z wielką torbą z Ikei.

potwierdzam kiedys fajne miejsce teraz opanowane przez zorganizowane grupy handlowe. jak innaczej nazwac osoby ktore koczuja po nascie godzin dziennie. nic nie przynosza tylko zabieraja. dodatkowo wyrywaja z rak osobom ktore jeszcze nie zdazyly cokolwiek nawet rozlozyc. Panie z tylu sobie siedza i patrza jak sepy atakuja ludzi ktorzy z dobrego serca chca pomoc innym a tak naprawde wspieraja takie chamskie babki handlarki.

Dobrze zorganizowane miejsce, gdzie można zostawić to, czego nie używamy i nie potrzebujemy, max 5 rzeczy (ale w stanie nadającym się do użytku!) i zabrać do 5 rzeczy, które akurat nam się przydadzą. Cyklicznie odbywają się tu warsztaty, kursy, można skorzystać z maszyny do szycia albo przyjść na dyżur naprawczy. Świetne miejsce w duchu zero i less waste!

Brak informacji o rzeczywistych godzinach otwarcia. W dniu dzisiejszym chciałam zostawić rzeczy, których nie potrzebowałam a być może posłużyłyby innym osobom. Niestety, dowiedziałam się, że nie jest to możliwe gdyż odbywają się warsztaty i w związku z tym wspoldzielnia jest nieczynna.Szkoda, że nie ma nigdzie konkretnej informacji odnośnie godzin otwarcia.Pani prowadząca warsztaty odmówiła przyjęcia rzeczy. Niestety musiały trafić one na śmietnik. Nie mam czasu na takie zabawy by kilkukrotnie jeździć z ciężka torbą. Myślę, że panuje tam zła organizacja i zarządzanie tym miejscem przez personel. Przed wejściem powinna być informacja w jakich dniach odbywają się warsztaty. A najlepiej gdyby jedno z drugim nie kolidowało.

Tragedia i trzy metry mułu! Pan w okularach powinien być zwolniony w trybie natychmiastowym za styl prowadzenia rozmowy z osobami tam przychodzącymi.