Zoofox. Hurtownia zoologiczna. Karmy dla zwierząt, akcesoria

Bardzo dobre miejsce dla przyjaciół zwierząt, Pan który mnie obsługiwał bardzo miły i nie naciągał na żadne dodatkowe rzeczy, pokazywał rozwiązania droższe oraz tańsze, można polecić z czystym sumieniem

Byłem tam tylko raz, więc jeszcze nie mam wyrobionej opinii, ale pierwsze wrażenie jest takie: młody chłopak, który nam doradzał - bardzo miły i pomocny, natomiast pan na kasie - jakby nieco zblazowany. Wybór towaru wystarczający, a ceny rozsądne.

Wygodne miejsce do robienia większych zakupów dla swojego zwierzaka. Otwarte także w sobotę, a właściciel jest na tyle miły i elastyczny, że może przedłużyć godziny otwarcia. Duży wybór, dobre, sprawdzone produkty, no i możliwość płatności kartą! Polecam!

Polecam, miły właściciel, duży wybór i swojska atmosfera, a i ceny dobre!

Nie polecam , byłem z zamiarem zakupu karmy dla buldoga francuskiego z alergia , do tej pory na karmie brit i taka chciałem kupić , Pan obsługujący powiedział ze takiej nie maja i nigdzie w biakymstoku jej nie kupię , uporczywie wciskał mi karmę z firmy lincoln mówiąc ze po tej na bank nie będzie mieć alergii , która niestety kupiłem , psu juz po 1.5tygodnia wróciła alergia , a duży worek karmy do wyrzucenia , ponad 300zl w plecy , odradzam ten sklep naciągacze

Oferta i obsługa na najwyższym poziomie . Pozdrawiam wraz z 3'gumowymi kaczuszkami które będą świetna ozdoba na mokro basenie .

właściciel podnosi ceny na promocyjne opakowania, gdy producent daje np 2 kg karmy gratis. Korzysta z okazji, aby więcej zarobić. Już tam nie kupuję. Kupuję taniej w necie.

Przyznam, że różnie z nimi bywa. Kupuję te same produkty. Też pracuję w handlu i wiem, że cena jest zależna od ich zakupu. Biorę detalicznie więc nie mam ceny hurtowej i nie biorę na fakturę. Raz za ten sam pelet dla gryzoni płacę 8 zł, a raz 12 zł. Mają naprawdę duży wybór. Raz jestem traktowana jak problem - długo czekam, albo są czymś bardziej zajęci, a raz pozwalają mi iść ze sobą i zobaczyć jakie jeszcze produkty mają, co nowego przyjechało itp. Dzisiaj młody Pan pozwolił mi rozejrzeć się po półkach z rzeczami dla gryzoni, miło i z uśmiechem ściągał z najwyższych półek szampony dla królików, żebym sobie wybrała. Bardzo mnie to cieszy. Bywa też tak, że trafiam w takie godziny, gdzie jestem druga w kolejce, a obsługiwana stała klientka (właścicielka małego sklepu zoologicznego) musi poopowiadać co u niej, kogo zwolni i jak zdrówko. Wiele zależy od humoru, ale przecież w każdym sklepie zdarza się klient, który przyszedł zepsuć komuś dzień albo się powyżywać, więc wybaczam :)

Miły pan bardzo pomocny.