Centrum Medyczne Olmedica

Powiedzieć, że na oddziale położniczym pracują anioły, to jak nic nie powiedzieć. Spędziłam tam z córką 5 dni i byłam zaopiekowana na maksa. Profesjonalizm, niewymuszona życzliwość i szczera troska dawały poczucie komfortu i bezpieczeństwa.Oddział neonatologiczny to również opieka na najwyższym poziomie. Położne i pielęgniarki mogłyby dawać przykład i innym placówkom. Moja córka była w cudownych rękach, a ja dostałam wiele cennych porad i wsparcie w trudnych chwilach. Wrzodem tego miejsca jest pani doktor Chołopek, czy tam Chłopek, która nie powinna mieć kontaktu z rodzącymi i położnicami. Najlepiej z nikim, bezludna wyspa jest sugerowanym kierunkiem. Jednak nawet jej zachowanie nie jest w stanie przyćmić dobra, jakie panuje w tym szpitalu. Pozostali lekarze są wspaniali.Nie mogę również nie wspomnieć o Izbie Przyjęć. Od przekroczenia progu szpitala byłam zaopiekowana doskonale i spotkałam się z empatią i zrozumieniem.Sale czyste (tu ukłon dla cudownych Pań, które dbają o porządek), łóżka wygodne, mega fotel do karmienia. Łazienka i toaleta poza salą, ale to zupełnie nie przeszkadza. Jest duża, czysta, komfortowa i wyremontowana.Poród przeprowadzony według najnowszych standardów. Sala porodowa wyposażona w pełni. Znieczulenie dostępne od ręki. Jest nawet wanna, ale niestety nieczynna. A szkoda. Natomiast jest wiele gadżetów, z których można skorzystać.Położne i pielęgniarki pomagają w KP, zatem wsparcie laktacyjne na najwyższym poziomie.Możliwość konsultacji psychologicznej w razie potrzeby.Brak konsultacji uro-ginekologicznej. Jedzenie do wysłania na wspomnianą wyżej bezludną wyspę.Nie mniej jednak to cudowne miejsce, aby powitać nowego członka rodziny. A to za sprawą pracujących tam Ludzi. Tak wspaniały Zespół to skarb. Dziękuję Państwu. Będę miło wspominać poród i czas spędzony na Państwa oddziale. Mały oddział, ale tworzą go Wielcy Ludzie.Serdecznie polecam poród w tym szpitalu.

Oddział ginekologiczno położniczy- bardzo czysto, pielęgniarki przemiłe- czułam się jak w prywatnej placówce: informowały o wszystkim, pytały jak się czuję, delikatne wkłucie; lekarze również bardzo kompetentni, wyjaśnili na czym zabieg będzie polegał, jakie zostanie zastosowane znieczulenie, można było dopytywać bez żadnego przewracania oczu" i zgryźliwości.Łazienki co prawda nie w pokojach ale również bardzo czyste

Trafiłem do szpitala przypadkiem.Na co dzień mieszkam na południu Polski.Nie mogę powiedzieć złego słowa na temat tej placówki. Obsługa miła i profesjonalna , wszystkie badania praktycznie od ręki.Zarówno Pan doktor jak i Panie pielęgniarki zainteresowani pacjętem.Oby więcej takich szpitali w Polsce.

Dla każdej przyszlej mamy i nie tylko z czystym sercem polecam oddział ginekologiczno-położniczy. Drugi poród na tym oddziale i te same pozytywne odczucia. Cudowne, empatyczne i służące wsparciem położne, ktore każdej kobiecie zapewnią komfort podczas tak ważnej chwili jaką jest pojawienie się dziecka. Pielegniarki neonatologiczne zawsze chętne do pomocy młodej mamie. No i oczywiście rzetelni i dokładni lekarze.

Jedna gwiazdka to i tak zbyt wiele biorąc pod uwagę co tam się wyprawia. Odradzam niśoz i jakiekolwiek leczenie w szpitalu. Pacjent przyszedł z poważnymi objawami i bólem na co pielęgniarka zapytała czy nudzi mu się i czy nie ma czegoś ciekawego do robienia. Dodała że nic się nie dzieje i zaczęła wyjeżdżać personalnie całkowicie olewając stan pacjenta. Niedługo później stan był taki że osoba musiała trafić na oddział bo nie było tak kolorowo jak się wydawało osobie tam pracującej. Nie wiem gdzie załoga szpitala się kształciła ale chyba dyplomy znaleźli na ulicy.

Chciałbym bardzo podziękować za uratowanie życia.Do szpitala trafiłem w ciężkim stanie i dzięki Panu Lekarzowi Adamowi Siemieniukowi, Pani Pielęgniarce Monice Kijak oraz pozostałym pracownikom szpitala powoli wracam do zdrowia.Zdaje sobie sprawę jak ciężko jest pracować w Polskiej służbie zdrowia i dlatego chciałbym bardzo ale to bardzo podziękować za troskliwą opiekę oraz profesjonalizm tych osób.

Bez problemu zaparkowałem, nie czekałem w kolejce, procedury odbyły się profesjonalnie z miłym podejściem do pacjenta.

Towarzyszyłem mojej żonie w porodzie w tym szpitalu. To był nasz drugi poród rodzinny. Pierwszy odbył się w renomowanej placówce w Warszawie. Drugi nie odbiegał standardem od pierwszego.Wielkie ukłony dla Położnych i Pielęgniarki neonatologicznej (przepraszam, nie pamięta m nazwisk). Wielkie podziękowania dla lekarza Trzcińskiego za profesjonalizm i doskonałe podejście do rodzącej. A także za wsparcie ojca.Lekarz Chołopiak to jakieś nieporozumienie. Jej arogancję i brak profesjonalizmu chętnie pozostawiłbym bez komentarz, ale o tym trzeba mówić, w nawet krzyczeć. Córka urodziła się w zielonych wodach, wymagała wsparcia personelu medycznego. Jednak lekarz zasiała panikę, mówiąc mojej żonie (która właśnie urodziła), że dziecko nie rozwijało się prawidłowo całą ciążę, a także nie wie czy dziecko będzie zdrowe- sugerując przy tym, że nie wiadomo czy przeżyje. Dziecko urodziło się z niewielką, ale prawidłową wagą, zostało jednak określone przez lekarza jako hipotroficzne. Oczywiście okazało się to stekiem bzdur, a reakcja personelu medycznego obecnego na sali była wymowna. Nie wiem, być może ta kobieta jest niezrównoważona. Pewne jest jednak, że gdyby to był mężczyzna, chyba bym się nie powstrzymał. Jak można tak straszyć rodziców, a przede wszystkim matkę, która właśnie urodziła?Poza tym incydentem, szpital i opiekę nad żoną i córką, oceniam celująco. Wszyscy bardzo mili, szpital odpowiednio wyposażony i czysty. Profesjonalne miejsce i chociaż znaleźliśmy się tam przypadkowo, nie żałuję. Dobrzy Lekarze (poza jednym wyjątkiem), kompetentne Położne i Pielęgniarki. To dzięki nim jest najwyższa ocena.

Nasze 6 letnie dziecko od 3 dni ma silne bule brzucha w piątek zrobiliśmy morfologię która wyszła źle. Nikt nie chce zrobić USG. W nocy dziecko wymiotowało zadzwoniliśmy na pogotowie po rozmowie dyspozytor stwierdził że karetka nie przyjedzie i trzeba udać się samemu na pogotowie. Gdy zajechaliśmy czekaliśmy 15 minut póki obudziliśmy dzwonkiem personel. Kiedy przyszedł lekarz zapytał nas co ma zrobić bo nie widzi żadnego problemu. Po rozmowie zbadał dziecko i stwierdził że nic mu nie dolega że synzwymiotował że strachu. Paranoja jakaś. Powiedział żeby podać dziecku Hydroxyzynę. Że pujdzie spać i będzie wszystko w porządku. Najgorszy personel medyczny o lekarzach nie wspominając. Każdego wysyłają do domu. To jest wykańczalnia ludzi nie szpital. Najlepsze co potrafią robić to spać na nocnej zmianie i z pretensjami przyjmować pacjentów bo ich się ze snu zerwało. Pajace klauny nie lekarze.

dno, lekarka grozi mi policja, nie przychodzi jak dzwoni komputer i olewa po całości nie polecam