Evita Hotel & SPA

Ostatnio byliśmy w hotelu Evita na weekend z mężem i 6m dzieckiem. Jesteśmy bardzo zadowoleni z restauracji (pyszne śniadania), lokalizacji (piękne lasy), obsługi hotelu, czystości pokoi oraz strefy spa i basenów. Dałabym 5 gwiazdek ale niestety nie działała klimatyzacja w pokoju, podobno zepsuła się i przez kilka dni w pokoju mieliśmy ponad 26 stopni... Z niemowlakiem nie mogliśmy również otwierać drzwi balkonowych żeby było chłodniej, ponieważ pomimo tego że teoretycznie w hotelu zabronione jest palenie papierosów to jednak ludzie na tarasach palą, nikt nie zwraca im uwagi i za każdym razem jak otwieraliśmy balkon to smród wpadał do pokoju. Powiadomiliśmy o zaistniałej sytuacji obsługę i przyniesiono nam wiatrak... Cieszymy się, że chociaż tak obsługa próbowała nam pomóc, ale jednak gdybyśmy mieli wynajęty pokój na dłuższy okres czasu to z uwagi na gorąc musielibyśmy skrócić nasz pobyt.

Byłam z mężem na 4 dni i jesteśmy tak zadowoleni że podczas wymeldowania od razu rezerwowałam kolejny pobyt. Pokoje czyste ładnie urządzone, jedzonko wyśmienite tak duży wybór że trudno było podjąć decyzję co do wyboru posiłku. Cały personel bardzo miły pomocny i zawsze uśmiechnięty, basen marzenie, okolica cicha i spokojna. Jesteśmy pewni że będziemy wracać do tego miejsca niejednokrotnie. Polecam wszystkim bez wyjątku. SUPER SUPER SUPER

Pięć gwiazdek z minusem.Plusy: bardzo ładny wystrój wnętrz, czyste i zadbane sauny i basen, pyszne śniadania.Jedyny minus to restauracja, dania a’la carte są przeciętne, pizza bardzo słaba (gumowy placek i masa sera).

W hotelu spędziłem święta Wielkanocne. Praktycznie wszystko perfekcyjnie zorganizowane. Pakiet świąteczny obejmował pobyt od soboty do poniedziałku. Zdecydowaliśmy się na przyjazd dzień wcześniej w piątek. Wszystko zorganizowane perfekcyjnie. Sama organizacja świąt na wysokim poziomie Hotel pomyślał nawet o przygotowaniu możliwości pójścia na święconkę przez gości. (Przygotowane były potrawy i koszyki, każdy mógł pójść do kościoła i poświęcić potrawy) Posiłki świąteczne obejmowały śniadanie i obiadokolację. Wszystko naprawdę świeże i przepyszne, wybór dań przeogromny. Nikt chyba się nie spodziewał takiego wyboru. Aż trudno wymienić wszystko. Oprócz tego jeden dzień był z ogniskiem i kiełbaskami, drugi z grillem ( kiełbaski, karkówka ziemniaki) Każdego dnia był również stół świąteczny z ciastem i deserami i napojami. Wszystko wliczone w cenę pobytu. Oprócz tego do dyspozycji gości basen, strefa saun, kort tenisowy, boisko do koszykówki i siatkówki. Był to mój pierwszy pobyt na święta i myślę że nie ostatni. SUPER POLECAM

W ocenie ogólnej hotel wypada dość dobrze- na plus na pewno ładne, zadbane, doinwestowane otoczenie hotelu, co tyczy się również wnętrza. Ogromny minus natomiast za wyżywienie. Nie jem mięsa (dieta wegetariańska) co w obecnych czasach jest naprawdę częstym zjawiskiem. Okazało się jednak że dla hotelu uchodzącego za luksusowy przygotowanie CHOCIAŻBY JEDNEGO dania wytrawnego, bez mięsa w ofercie obiadowej lub obiadokolacji jest zadaniem ponad siły. Jedynie śniadania wyglądały przyzwoicie, gdzie można było sięgnąć po smaczne propozycje bezmięsne. Obiady i obiadokolacje niestety wyglądały w moim wykonaniu tak że żywiłem się ziemniakami i surówką, czyli dodatkami obiadowymi a nie daniami. Zdarzało się tak już kilka razy na weselach na których bywałem czy innych okolicznościach, trudno. Ale udając się na wypoczynek w 2023r. do 4-gwiazdkowego hotelu naprawdę myślałem że dieta wegetariańska nie będzie wyzwaniem ponad miarę dla takiej placówki- a jednak. Uprzedzając ewentualne odpowiedzi - Tak, dobrze się rozglądałem, na 100% na obiadach oraz obiadokolacjach oprócz jednego dnia makaronu w jakimś sosie grzybowym na jednym z takich posiłków nie było nic bez mięsa. Naleśników z dżemem nie liczę- dziękuję za takie danie obiadowe. Być może zarządzający hotelem w związku ze swoim hobby" jakim jest zabijanie zwierząt i wykorzystywanie ich tkanek do różnych celów nie potrafi wyjść poza własne postrzeganie świata i godnie ugościć klientów będących na innej diecie niż ta zgodna z jego preferencjami. Szkoda."

Uroczy hotel zatopiony w borach , czarujący śpiew leśnych ptaków od wczesnego rana do wieczora. Otoczenie zadbane z różnymi atrakcjami - kort, boiskami, siłownia , plac zabaw, zadbane trawniki z miejscami na wypoczynek, w dole rzeczka, a na brzegiem miejsce do grillowania i ławeczki do podziwiania w ciszy przyrody. W hotelu basen, spa i inne atrakcje. Przemiła obsługa, bardzo dobre jedzenie. W pobliżu jeziora z możliwością korzystania z różnych wodnych atrakcji - kajaki, rowery wodne, kąpiele.Byliśmy z żoną drugi raz i jesteśmy zachwyceni. Dla porządku dodam, że obydwa pobyty były przed sezonem wakacyjnym - raz w maju i obecnie w czerwcu.

Miejsce dla aktywnych sportowo i mniej aktywnych, polecam dla rodzin lub osób szukających zacisze pokoje na drugą stronę lasu gdzie jest potok, plac zabaw dla dzieci. Jedzenie pyszne, świeże, dobra kuchnia. Basen też przyciąga a na zabiegi proponuję wcześniej umówić się bo na miejscu to już ciężko coś dobrać. Dobrać pakiet VIP - a do SPA dla dwojga fajna sprawa. Polecamy komorę w SPA, można też się zrelaksować przy masażu z gorącą czekoladą. Po tym wszystkim wyjeżdżacie trochę smutni że to koniec. Zawsze można wrócić.Pozdrawiamy.

Generalnie hotel jest taki sobie, jak na standard 4*Strefa SPA to porażka. W basenach zimna woda, w jacuzzi wali środkami do odkażania tak, że nie da się wysiedzieć bo tak szczypie w oczy. Cała srebrna biżuteria zczarniala po wizycie w tym miejscu. Sauny ok, ale ich godzina otwarcia to czysta kpina. Od 14 do 20, więc rano nie ma szans do skorzystania, a wieczorem jest krócej czynne niż basen.Rytuały, które można wykupić w SPA, takie sobie (zdecydowanie najgorsze z wszystkich, które mialem).Uwaga na ceny, bo mają z tym problem. Co innego jest w cenniku i na wystawie, co innego przy kasie!Na plus pokoje, możliwość wypożyczenia roweru.Można by poprawić różnorodność jedzenia, chociaż było smaczne. Kawa do śniadania, paskudna.