Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Junior - Med Spółka Partnerska Lekarzy Anna Stelmach i Partnerzy

Jedna gwiazdka to i tak za dużo. Szybciej się do prezydenta dodzwonisz niż do tej przychodni. A jak ci się uda jakimś cudem dodzwonić, to o 8:05 usłyszysz, że nie ma już miejsc.....serio! rejestracja czynna od 8, a 5 minut później nie ma już miejsc. O pediatrze popołudniu można zapomnieć, bo przyjmuje tylko do 14, a przychodnia czynna do 18! Internista to samo, albo wizyta za 5 dni, albo radź sobie sam. Szkoda słów na to co się dzieje w tej poradni.

Muszę dać jedną gwiazdkę chociaż nie dałabym najchętniej żadnej. To co się dzieje w tej przychodni to jest jakaś kpina i nieporozumienie.Nie ma szans na dodzwonienie się na żaden numer kontaktowy, można próbować i sto razy, efekt będzie ten sam . Kiedy ktoś w końcu odbierze, to z taką łaską oraz jadem w głosie, jakby Pani odbierająca zapomniała że jest w pracy i siedziała tam za karę. Sytuacja z brakiem możliwości kontaktu zgłoszona do NFZ i Rzecznika Praw Pacjenta, innym polecam zrobić to samo.

Od lat dno dna, więc jakim cudem z roku na rok, z miesiąca na miesiąc jest jeszcze gorzej? Nie wiem, niesamowite. Jak można nie odbierać telefonów i odmawiać rejestracji do lekarza? SKANDAL.Pielęgniarki są niesympatyczne, zwracają się z ironią w kierunku pacjenta. Zero szacunku do poważnie chorej, starszej osoby.Po co tacy ludzie wybierają taką pracę?!Najchętniej dałabym -100 gwiazdek zamiast jednej.

Dziwne komentarze, nigdy nie miałem problemu z dodzwonieniem, panie w recepcji przesympatyczne, potrzebowałem skierowania, dostałem w kilka godzin. Na wizytę u lekarza czekałem średnio 2 dni, co nie wydaje się rekordem.

Chodziłam tam z córkami od lat, ale to co teraz tam się dzieje, to jakaś kpina. Jedenastoletniej córki nie przyjmie pediatra, która się nią opiekowała od maleńkości i zna historię choroby, bo dzieci w tym wieku tu przyjmuje internista. Osoba bez podejścia do Dzieci - krzyczała na córkę. Dziecko wysłane do pokoju zabiegowego na test covid czekało i czekało . W rejestracji w której nie było petentów usłyszeliśmy, że trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jak zwróciliśmy uwagę, że nikogo nie ma, to z łaską wykonano test. Nie wspomnę o tym, że za każdym razem do lekarza się wchodzi godzinę później niż było się zarejestrowanym.

Panie z recepcji miłe, ale na termin tego samego dnia nie ma co liczyć. Dwie lekarki dla dorosłych o specjalizacji „internista”, to jakieś nieporozumienie… Bardzo niechętnie wydają skierowania na jakiekolwiek badania mimo zgłaszanych objawów, a podejście do pacjenta bez szacunku i „na odczepnego”…Gorąco nie polecam Pani We…Chyba czas zmienić przychodnie, TRAGEDIA!!!

Dzisiaj udało mi się dodzwonić do przychodni, co normalnie graniczy z cudem. Pani odbierająca telefon oczywiście potraktowała mnie jak intruza, po co w ogóle Pani dzwoni..... Myślę, że nie tylko wmoim odczuciu osoby tam pracujące kompletnie nie nadają się do kontaktu z ludźmi ,nie mówiąc już o chęci pomocy,nie polecam.

Dodzwonić się graniczy z cudem, panie w rejestracji tak niemiłe, że chyba pracują za karę. A jak już w końcu się uda dodzwonić to terminy za 2-3 dni.. Kpina.Edit. Pani w rejestracji stwierdziła, że nie przyjmą mnie dzisiaj pomimo gorączki ponad 39° i jak potrzebuję lekarza na już, to mam sobie iść na ostry dyżur.. Patologia, nie przychodnia.

Termin na za dwa/trzy dni z chorym dzieckiem. Odsyłanie na nocną opiekę zdrowotną to sposób na pozbycie się pacjentów. Skoro nie wyrabiacie z pacjentami, to może czas zmniejszyć kontrakt z NFZ?Oczywiście idzie zawiadomienie do NFZu z niewywiązania się z umowy/kontraktu z NFZ, bo wg Pani na infolinii powinniście przyjąć dziecko w dniu zgłoszenia.