Ośrodek Narciarski 'Zielona Brama' w Przywidzu

Tragiczne warunki do zjeżdżania, orczyk jedzie z wręcz ślimaczą prędkością i zatrzymuje się co 30 sekund. Właściciele nie dbają o warunki na stoku, śnieg z niewiadomego powodu był żółtawy i twardy, co powodowało zatrzymywanie sie w trakcie jazdy i zakopywanie nart. Obsługa bardzo nie miła. Nie polecam nikomu, strata pieniędzy. Pozdrawiam z Klonowa Dolnego.

Stok dość długi ale płaski. Dwa orczyki , trzy bramki - brak kolejek. Długo otwarty co pozwala na aktywny wypoczynek w ciągu tygodnia mieszkając w trojmiescie.

Nie jest najgorzej. Mimo tygodnia (czwartek) bardzo duże kolejki, a przez połowę dnia czynny tylko jeden orczyk. Do karnetów i wyciągu duże kolejki. Obsługa wypożyczalni miła jednak sprzęt wadliwy - deska miała tak duże tarcie, że nie dało się na niej zjechać - konieczne było woskowanie ślizgu. Zapięcia w wiązaniach odskawiały w niespodziewanych momentach i nie dało się ich poprawnie zapiąć - narażanie na niebezpieczeństwo/wypadek. Możliwość płatności kartą za karnet i za sprzęt. Z paragonem można dostać zwrot niewykorzystanych przejazdów.

Super, długi, łagodny stok! Każdemu polecam! Na otwarciu 12 lutego było pełno dziur ale co zrobić gdy późno się o tym dowiedzieli. Zdjęcia z 15 lutego

Bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony najdłuższy stok w okolicy, świetny do nauki, bo dość wypłaszczony, a na dole pyszne jedzenie w restauracji. Z drugiej strony dramatyczny stan wyciągu, którym wjechanie na snowboardzie stanowi nie lada wyzwanie, bo tor tak jest rozjechany. W ten sposób odpływa przyjemność z jazdy. Do tego bardzo różnie bywa z przygotowaniem stoku - na początku sezonu było super, później usypano górki, które miały byc urozmaiceniem, a stały się przeszkodą, którą wszyscy omijali, bo górki były z wielkich brył lodu. Niesmak pozostał po minionym sezonie, mam nadzieję że w przyszłym będę miał podstawy do zmiany oceny na lepszą.

We wtorek 28.01 byłam tam po raz pierwszy. Skusiła mnie najdłuższa w okolicy Trójmiasta trasa zjazdowa. Stok był w fatalnym stanie, naśnieżony, ale nie ratrakowany. Zalegała na nim warstwa lodu, w wielu miejscach popękana. Odłamane grudy, ok 20 cm lodu zagrażały bezpiecznej i komfortowej jeździe. Całe szczęście, że kupiłam karnety na zjazdy, a nie na czas, więc po dwóch próbach oddałyśmy je-zwrócono mi kasę, ale nie za wypożyczenie nart. Nie wiem czy to jednorazowy przypadek czy cykliczny, my wróciłyśmy na stare" dobre i zawsze sprawdzone szlaki

Dobrze zorganizowany nieduży sympatyczny ośrodek narciarski. Długi, równy i dobrze naśnieżony stok, dwa wyciągi talerzykowe teleskopowe, dobra i miła obsługa, duża wypożyczalnia/serwis, kilka parkingów. Ogólnie super, tylko... trzeba mieć wór gotówki - nigdzie kartą się nie zapłaci.

Dać jedna gwiazdkę za to ze stok był zamknięty bo nie było śniegu to skandal Pani Aneto. Zawsze najłatwiej wystawić jest negatywną opinie. Byłem na stoku kilka razy i miło wspominam, a tym którzy oczekują warunków Alpejskich zapraszam w Alpy:)

Przygotowanie stoku w śnieżny i mroźny dzień super. Stok jest jednak bardzo płaski, co amatorów szybszej i bardziej dynamicznej jazdy szybko zmęczy i znudzi. Można jednak spróbować sił na usypanych górkach. Dostawione elementy do skoków, tj. rury, tuby itp. Sam wyciąg jest bardzo wolny i sprawia wrażenie dość zaniedbanego. Byłem świadkiem jak talerzyk urwał się spod pupy osobie przede mną. Czytniki kart działają jak chcą, trudno jest dobrze orzylozyc kartę, aby płynnie wchodzić.Wypożyczalnia raczej nie jest w stanie sprostać ilości chętnych do jazdy. Brakuje rozmiarów butów albo nart. Ale za to jakość sprzętu dobra. Pracownik wydający narty pytał jedynie o wzrost, zapomniał spytać o wagę.Na kilkugodzinny wypad z miasta na narty nad morzem" miejsce bardzo fajne