Synagoga

Budynek z 1875 r. Aż dziwne, że przetrwał zawieruchę wojenną. Podobnie jak cmentarz żydowski przy ul. Bielawskiej. Świadectwo wielokulturowości tych ziem. Przed budynkiem obelisk upamiętniajacy powstanie w gettcie warszawskim. Całość zadbana, skłania do zadumy nad naszą historią

Klimatyczny budynek

Wg informacji przekazanych przez pracownika informacji turystycznej budynek synagogi przetrwał wojnę, gdyż Niemcy obawiali się go wysadzić przy tak bliskiej odległości do innych murów miejskich.

Cudowne, magnetyczne miejsce. Dzięki wytrwałym Gospodarzom została dźwignięta z ruin i jest Świadectwem. Pasja, wiara, dobra energia, harmonia, a także łaski Boga, bez których wskrzeszenie to nie byłoby możliwe. Podziw i szacunek, bo niemożliwe stało się możliwe.

Piętnasty punkt Traktu Smoka.SYNAGOGA – wzniesiona została w 1875 r. wg projektu Ewalda Böttgera. Wcześniej „synagoga stara” od 1811 r. funkcjonowała w budynku zakonu maltańskiego. W tym miejscu miała powstać szkoła żydowska. Urzędnicy nie wyrazili jednak na nią zgody. Ponieważ gmina żydowska kupiła już grunt, władze zaproponowały budowę synagogi, w której mogłaby mieścić się też sale do nauki, mieszkanie dla nauczyciela, jak i mieszkanie dla rabina i jego rodziny. Na parterze znajdowała się kuchnia, stołówka, szkoła żydowska i pomieszczenia administracyjne, a na piętrze obszerna główna sala modlitewna, którą z trzech stron otaczają galerie dla kobiet wsparte na drewnianych kolumnach.Pierwszym rabinem nowej synagogi był Moritz Cohn. Przyjechał z Rawicza w 1859 r. Nagrobek jego żony do dziś znajduje się na żydowskim cmentarzu przy ulicy Bielawskiej.Synagoga przetrwała II wojnę światową, bo była niemiecką własnością prywatną Konrada Springera. Budynek dzierżawiony był przez administrację Hitlerjugend i dzięki temu bożnica, jako jedna z niewielu w kraju przetrwała czas wojny.Po niej synagoga ponownie pełniła swoją funkcję, jednak od 1968 do 1980 roku, z powodu wymuszonej na Żydach emigracji, nabożeństwa odbywały się nieregularnie, w następstwie tego została zamknięta. Od 1994 roku wpisana jest do rejestru zabytków, a w roku 2012 nadano jej nazwę Rutika, jest to imię pięcioletniej dziewczynki zamordowanej w holokauście w 1942 r.Od 2007 r. jej właścicielem jest założona przez Rafaela Blaua fundacja Beiteinu Chaj, dążąca do przekształcenia synagogi w miejsce spotkań z historią, religią i kulturą Żydów.Jest to jeden z niewielu budynków sakralnych tego typu, który przetrwał II Wojnę Światową.

Ładny, dobrze utrzymany zabytek, ślad minionych dziejów naszego kraju.

Pięknie odrestaurowana, zdecydowanie warto zajrzeć. W synagodze odbywa się sporo koncertów i spotkań.

Zabytkowy obiekt który warto odwiedzić i zapoznać się z historią i znaczeniem tego miejsca. Po wielu latach zaniedbany budynek doczekał się remontu i może go zwiedzać. Odbywa się w nim wiele imprez jak i wystaw zwiazanych z kulturą żydowska i nie tylko.

Budynek synagogi wzniesiono na planie prostokąta w stylu neoromańskim.

Spokojnie można oglądać