Kwiaciarnia Małgorzaty

Bardzo miła obsługa, piękne kwiaty, wiązanki na zamówienie polecam

Totalna strata pieniędzy. Róże po kilku godzinach od zakupu wyglądają jak po tygodniu bez wody. Z bukietu 20 sztuk tylko 3 nie padły tego samego dnia.

Nie jest tanio, ale tulipany trzymają się świetnie. Duży wybór, polecam, Pro hint z Dnia Kobiet - niedaleko Tublu jest druga kwiaciarnia współpracująca i nie ma kolejek :)

Bardzo często kupowałam kwiatki lub wiązanki w tej kwiaciarni. Trzeba przyznać, że jest ich tutaj zawsze duży wybór. W zależności od sezonu można kupić róże, storczyki, margerytki, czy inne. Zawsze wyglądały na świeże. Są tu również różne kwiaty doniczkowe. Wiązanki przygotowują tutaj bardzo ładne, co w innych kwiaciarniach nie zawsze się zdarza. Ponadto wiosną można tu kupić różne sadzonki kwiatów na balkon lub do ogródka i jest ich zawsze duży wybór. Jedyną wadą jest to, że ceny niestety nie są najniższe, ale ze względu na brak konkurencji w okolicy, akceptowalne.

Stare kwiaty. Róża wyglądająca niby ładnie na następny dzień była już prawie do wyrzucenia. Kwiat i liście poschły. Strata pieniędzy.

Obsługa na najwyższym poziomie! Pani właścicielka wspaniała. Kwiaty przepiękne! ☺️

Piękne kwiaty, wspaniała obsługa.

Kupiłem b. ładnego, z ciekawą fakturą, storczyka. Polecam.

Nie jest szczególnie tanio ALE WARTO! Ślubna wiązanka trzymała się świetnie przez tydzień. Bukiety zamawiane na różne okazje są piękne, oryginalne, cieszą obdarowanych. Miła obsługa. Można płacić kartą. To moja ulubiona kwiaciarnia w okolicy.

Ta kwiaciarnia nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę. W żadnym wypadku nie polecam. Kompletny brak odpowiedzialności. Moja siostra miesiąc przed ślubem umawiała się na spotkanie w celu ustalenia dekoracji ślubnej jak i weselnej. Na początku Pani florystka trafiła do szpitala, jak najbardziej zrozumiała sytuacja- wypadek losowy. Potem Pani nie miała czasu bo miała pogrzeb przyjaciela, nie jestem świnią i dałyśmy jej czas na pozbieranie się. Ale to że potem Pani florystka zapadła się pod ziemię tego nie rozumiem. Brak kontaktu. Moja siostra pojechała do Kwiaciarni, była pracownica nie specjalnie miła i nie mogła udzielić mi żadnej informacji apropo właścicielki, jedynie co powiedziała że tydzień czasu do ślubu to dużo czasu na ustalenia.... Żenada. Telefon milczy do dnia dzisiejszego. Zabrakło tego żeby zadzwonić i powiedzieć że nie da rady podjąć się zlecenia tyle i aż tyle.