Hotel Daisy

Horrendous service, hotel staff very unfriendly and we’re not welcoming when entering. The pool was dirty and freezing, when I alerted staff they were not bothered and said it was 28 degrees which it certainly was NOT.When booked, we booked double bed however when entering the room it was two twin beds which were rock hard and so uncomfortable.Extremely dangerous lighting which showed live wiring and lamps flashed. I don’t know how this hotel is still open and functioning.As for the breakfast it was awful. Cold, stale bread and extremely disappointing. Definitely one of the worst hotels I have ever stayed in.Taxi required to reach town centre.Certainly would not recommend to anybody.

Podzielam w 100 procentach opinie moich poprzedników. Hotel nie zasługuje na żadną z tych gwiazdek. Też odniosłam wrażenie że Ukraińcom mieszkającym w tym hotelu można więcej. Po godzinie 23 głośne rozmowy, krzyki i śmiechy bo impreza trwa w najlepsze. Nikt z obsługi nie przyszedł zwrócić im uwagę , że jest coś takiego jak cisza nocna. Wyposażenie pokoi rzeczywistoście jak z lat 70 czy 80 ubiegłego wieku. Łazienka podobnie, no może lata 90. Ściany tak cienkie, że słyszałam jak sąsiad rozpakowywał walizkę i korzystał z prysznica. Czas na remont tego obiektu! Jedynie dwóch panów z obsługi na plus za grzeczność.

Budynek w bardzo złym stanie, szatnia i poczekalnia w piwnicy przypomina raczej skład starych narzędzi. Gdy zostawia się dziecko na basenie, recepcja zabrania czekania w lobby tylko wyprasza do tej właśnie piwnicy. Menadżer bardzo niemiły i agresywny. Zdecydowanie nie polecam.

Nie jestem raczej wymagającym klientem, ale nie poleciłbym tego hotelu nikomu. Poza w miarę dobrą lokalizacją na obrzeżach Krakowa, ale w bliskiej odległości na Wawel, hotel nie ma nic co oceniłbym pozytywnie. Wygląd hotelu z zewnątrz pozostawia wiele do życzenia, jest brzydki, zaniedbany i wymaga pilnego remontu. Pokoje są brzydkie, ciemne i urządzone w kiczowatym królewskim stylu (wiem o gustach się nie rozmawia, ale bez przesady). W pokoju usterka na usterce (poluzowane klamki, odpadające haczyki, klapa od toalety, cieknący prysznic na pol łazienki) oraz potwornie gorąco mimo 26 stopni na zewnątrz. Basen niby plus, ale jest zaniedbany, brudny i odstrasza. Nie wspomnę już o tym, że chyba pierwszy raz w moim życiu, pobrano mi opłatę za pożyczenie łyżeczki do herbaty, bo nie było na wyposażeniu! Śniadania za 40zł, a nie poleciłbym nawet jakby były za 5zł… Odradzam i dopóki nie zrobią kapitalnego remontu, to nie wróżę dobrej przyszłości.

There are simple repairs that need to be done, also redecoratin, think the owners need to invest into upgrading this hotel. WiFi Isn't great or the TV.Did sleep well and there is a shower all you need really. Close distance to most places and ubers super cheap to get around with.

Hotel Daisy zatrzymał się w latach 90Z przykrością nie polecam tego miejsca.Wystrój rodem z wycieczek szkolnych brakuje tylko piętrowych łóżek. Zapach chloru unosi się w całym hotelu ( w łazienkach najgorzej). Pokoje ciasne. Odradzam!

Hotel kiedyś był ładny teraz jest trochę zaniedbany. Nie znaczy to że nie ma porządku, pokoje pospszatane ale gdzieś coś oderwane, pęknięte płytki itp.