Szkoła narciarska i wyciąg Wesoła Górka

Wesoła Górka, to miejsce do nauki jazdy na nartach do jakiego twoje dziecko chce wracać. Najważniejsi są ludzie a ci od samego początku chcą po prostu pomóc. Instruktorzy mają niesamowite podejście do dzieci, wszystko opiera się na zrozumieniu, współpracy i empatii. Syn miał zajęcia z p. Marcinem - wiem kiedy młody widzi w kimś autorytet i tu było to na 100%. Tak serdecznego instruktora jeszcze nie spotkałem, młody zapalił się na jazdy. Jeszcze nie skończył treningu a już pytał o kolejne. Prawdą jest że miejsca tworzą ludzie. Wesoła Górka to przede wszystkim ludzie, którzy wiedzą jak uczyć i robią to z uśmiechem i serdecznością. Dziękujemy :-)

Jedno z niewielu miejsce o ile nie jedyne w Szklarskiej gdzie obok szkółki można przyjść na sanki, dętki, jabłuszka. Koszt dętki 40 zł/godzina. Szkoda że nie można korzystać z wyciągu w tej cenie.

Dobre miejsce do nauki dla totalnie początkujących, tak dzieci jak i dorosłych.Sympatyczni instruktorzy jak i pan obsługujący wyciąg (częstował cukierkami dla otuchy, kiedy źle szło :-) )Koszt lekcji dla dwóch osób to 290 zł na co składa się 150 za 1h z instruktorem, 2x 30 za wypożyczenie sprzętu na 4h oraz 2x40zl za karnet na wyciąg, co może wydawać się na pierwszy rzut oka sporą kwotą, ale w szczegółach nie wygląda to już tak źle. Mam wrażenie, że obsługa nie jest super rygorystyczna w, np. egzekwowaniu czasu wypożyczenia sprzętu co do minuty itp, działa na korzyść klienta w rozsądnych granicach. Karnet 12 zjazdów jest praktycznie nie do wykorzystania w ciągu 1h z instruktorem dla początkującego i spokojnie starcza na kolejną godzinę spokojnego trenowania. Wypożyczanie sprzętu na dobę wymaga niewielkiej dopłaty w stosunku do wypożyczenia na czas lekcji (+10zl), co warto rozważyć, jak się złapie podstawy i rozważa odwiedzenie Puchatka następnego dnia.Wesoła Górka jest za mała i za krótka dla kogoś, kto już coś tam" jeździ. Lepiej pójść na Puchatka

Miejsce idealne do nauki jazdy. Razem z moimi synkami (7 i 3 lata). Instruktorzy są bardzo zetelni i według mnie dobrze przygotowani do pracy z najmłodszymi. Z tego co widziałem to dorośli też mogą skutecznie nauczyć się tu jeździć na nartach i snowboardzie. Polecam dzięki!!!!

Górka dla dzieci zakończona nasypem z którego wystają cegły i kamienie. Miejsce można wykorzystać o wiele lepiej. Do tego parkingu prawie wcale, a koszt 30 zł.

Ciekawe miejsce dla osób które swoją przygodę z narciarstwem dopiero zaczynają. Plus za to, że na górce są praktycznie tylko osoby które się uczą więc brak ryzyka, że ktoś przejedzie szybko obok nas lepiej jeżdżący i spowoduje u nas utratę równowagi. Górka nie jest wysoka po obu stronach są liny wciągające (coś na wzór orczyków) jednak kiedy ja byłem podczas ferii to działał wyciąg tylko z jednej strony co uważam za duży minus bo dość sporo czasu marnowało się na oczekiwanie w kolejce zamiast na naukę. Była dość spora grupa instruktorów ucząca zarówno 4-latków jak i 40-latków. Jednak podczas ferii warto zarezerwować naukę i godziny z wyprzedzeniem, ponieważ później może być problem. Koszt indywidualnej lekcji 55 minut to 110 zł. Do tego koszt 10 wjazdów na górkę 40 zł oraz koszt wypożyczenia sprzętu na cały dzień 30 zł (są to ceny dla dzieci nie wiem czy inne ceny są dla dorosłych). moja córka podczas 2 godzin nauki zjechała 18-razy (więc musiałem kupić dwa karnety). Górka znajduje się troszkę niżej od wyciągu Szrenica Ski dosłownie ok 100-200 metrów w dół. Auto można zaparkować na miejskim parkingu naprzeciwko wyciągu koszt to 20 zł za dzień. Ogólnie polecam to miejsce.

Fajna szkółka dla małych i dużych początkujących stok nie jest skomplikowany. Dodatkową atrakcją jest niewielka górka obok, gdzie reszta może zjeżdżać na sankach czy jabluszkach.

Wesoła Górka jest idealnym miejscem, aby nauczyć się jeździć na nartach. Wypożyczalnia i instruktorzy na miejscu, ale lepiej rezerwować terminy z wyprzedzeniem (np do konkretnego instruktora, bo może być już zajęty w godzinie, która akurat nam pasuje). Duży PLUS za to, że zaraz obok jest darmowa górka saneczkowa - można pożyczyć oponkę (z taką dętką największa frajda !) lub przyjść ze swoim sprzętem :) my zawsze serwowaliśmy dziecku dwa w jednym- narty, a po lekcji oponka. A i rodzice troszkę pozjeżdżali ;)

- Instruktor spóźnił się 15 min na zajęcia (zajęcia indywidualne)- Sprzęt został źle dopasowany, narty cały czas się odpinały. Przez co dziecko musiało wraz z instruktorem wchodzić na górkę pieszo.- Bardzo zaniedbana toaleta w obiekcie przy wyciągu.- Sama lekcja nie została przedłużona o stracone 15 min.- Ciężko stwierdzić jakość przekazywanej wiedzy, gdy córka zjechała 5 razy.- Parking to rozbój w biały dzień.Dla porównania byłym następnego dnia w innym ośrodku ( nie będę robił reklamy) i wszystko było jak trzeba. Po 4 lekcjach córka sama już jeździ.- Na plus naszej wizyty jedynie Pani przy kasie zasługuje na polecenie. Miła i kulturalna osoba.