Urząd Dzielnicy Śródmieście - Wydział Komunikacji

Pracownicy działu licencji TAXI olewają ludzi, niektórzy biorą po 20 numerków ,tym samym wstrzymują kolejkę .Nikt nie reaguje . Cały dzień w kolejce . Czy ktoś jest za ten stan rzeczy odpowiedzialny , pracownik mówi ze nie jego sprawa.Najgorszy urząd w Warszawie.

Stoję w kolejce od 6 rano. Zapomniałem dokumentu w domu i wróciłem, aby czekać kolejne 3 godziny, a odpowiedź brzmi: przyszedłeś raz, nie mogę podać numeru dwa razy. jej niegrzeczne i niegrzeczne zachowanie.

Nigdy nie spotkałem urzędu, w którym nie odbierają telefonów. O.K. , bywa, że trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale w końcu udaje się. To jedyny urząd, instytucja, w której nikt, nikt i nigdy nie odebrał telefonu. Zmiana dowodu - zonk, przerejestrowanie zonk, nieaktualne info na stronach o potrzebnych dokumentach. Nie dostarczysz jednego i 5 godzin kolejki na marne a przecież inaczej się nie dowiem. Pierwszy raz w życiu zrobię taką pieniaczą akcję, ale poproszę niezłą koncelarię radcowską z wezwaniem do oficjalnem odpowiedzi Burmistrza. Mam metry bilingów z 2 telefonów swoich, jeden mamy, widać, że nie żart - bo wykazuje czas próby połączenia. Wierzę, że te urzędniczki są zajęte obsługą petentów. Niech więc zatrudnią kilka osób tylko do obsługi teleinfo. Z ciekawości próbowałem do innych urzędów i tylko na Kruczkowskiego lecą sobie w kulki. Jak te Wydziały funkcjonowały na Nowogrodzkiej, aż tak nie było.

Swoją sprawę (złożenie wniosku o wydanie tabliczki znamionowej) dzisiaj załatwiłem od ręki, bez kolejki, w bardzo miłej atmosferze. Wizytę umówiłem przez internet i czekałem dokładnie 12 minut- 10 minut wymagane, żeby potwierdzić wizytę i odebrać numerek oraz dwie „dodatkowe”.To moja trzecia wizyta w tym Wydziale i ani razu nie spotkałem się z czymś negatywnym.(No może poza panem, zmęczonym życiem, po drugiej stronie słuchawki kiedy dzwoniłem, żeby się czegoś dowiedzieć- ale kij mu w oko, bo oceniam obsługę na miejscu)

Pan na infolinii podaje nr wewnętrzne, których nikt nie odbiera. Po wejściu do budynku jest ogromny tłum obcokrajowców. Brakuje oznaczenia, że jest osobny automat do numerków dla Polaków i obcokrajowców. Załatwienie jednego interesanta zajmuje około 20 minut, ponieważ płatności dokonuje się w osobnym automacie, uwaga- podczas załatwiania sprawy przy okienku. W tym czasie urzędnik siedzi i czeka a często zdezorientowani ludzie szukają automatu, następnie muszą czytać długą i mało intuicyjną procedurę by dokonać płatności. Potem wracają do okienka ... wszystko się tak wydłuża...

Niestety muszę przyznać że jeden z najgorszych urzędów gdzie załatwiałem sprawe. Kolejki odbrzymie, w dodatku nie ma możliwości internetowej rezerwacji dla obcokrajowców. 20 okienok dla obywateli polski i 2-3 dla obcokrajowców gdzie się czeka po 4-5 godzin. Biorąc pod uwagę fakt że mówimy o miastu stołecznym(gdzie mieszka setki tysięcy obywateli innych krajów) to poprostu porażka ☹️

miejsce w kolejce kosztuje 500zł.dużo ciapaków pcha się bez kolejki, awantury, policja.naczelnik urzędu powinien odpowiadać przed sądem za to co się dzieje pod drzwiami urzędu. ludzie czekają po 24h a i tak nie są w stanie pobrać bilet do okienka bo wchodzą swoi" i już o 8:30 wszystkie bilety wydane."

Duża liczba oczekujących, kolejki, ze względu na działający punkt rejestracji pojazdów samochodowych dla cudzoziemców praktycznie w okolicy nie słychać języka polskiego. Długi czas oczekiwania na załatwienie sprawy.

Jak kiedyś moim zdaniem to był fatalnie funkcjonujący urząd jeszcze 2 lata temu, to dziś spotkałem się z pozytywnie postępującym systemem po jakiejś rewolucji, wielkie ekrany i dość miły dźwięk sygnalizujący kiedy jest twój numerek i można podejść krzesła w poczekalni"

wyjechałeś o 5 rano, nie masz tablicy rejestracyjnej, powiedzieli, że nie mogą się doczekać, aż przejedziesz tablicę rejestracyjną, musisz wyjechać ze wszystkimi dokumentami, które przygotowałeś. 1 dzień czekania pod drzwiami i wewnątrz pokoju nie może pracować, nie może zarejestrować samochodu, a oni po prostu chcą szybko zakończyć dzień pracy, obrzydliwe