Deichmann

Najgorszy sklep obuwia. Ostatnie kupiłam sandalki, tragedia, po 3 tygodniach odkleil się pasek od podeszwy. To już nie pierwsza para obuwia, która sama się zepsuła mniej niż za miesiąc z tego sklepu. Ale napewno ostatnia - nigdy w życiu nie kupie coś w Deichmann. Nie polecam nikomu. Jak tak, ze robicie buty z 6owna, oni się szybko psują, i trzeba znaleźć czas, żeby przyjść po reklamacje, a potem szukać nowe. Normalny człowiek nie ma tyle czasu.

Sprzedawać umieją, wtykać że roczna gwarancja ale jak się po miesiącu rozklejać zaczęły to moja wina cytuje - musiał pan je zamoczyć np w kałuży - więc pamiętajcie że trzeba zmieniać buty jak was deszcz złapie. Masakra nie polecam kupować obuwia sportowego niby markowego Nike Puma itd . Chińskie dno.

Nie polecam buty się rozklejają a oni gwarancji nie uznają i to już nie pierwszy raz się mi tak zadarzylo.

Nie polecam. Nie da się oddać butow, które powodują wielki problem na stopie. Mimo, że były zakupione 2 dni wcześniej i tak naprawdę nie przetestowane w porządny sposób, gdyż sandałki były przymierzane na obowiązkowe stópki, więc nie dało się problemu wcześniej dostrzec. Po 5 minutowym przejściu się w zakupionych sandałkach już bez obowiązkowych skarpeteczek problem od razu sie pojawił. A obsługa nawet nie chciala przyjąć reklamacji i zwrócić pieniędzy. Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Radzę wszystkim sprawdzać podeszwy przed zakupem.

Kupiłem buty, po pół roku zużyły się kompletnie, po nieprzyjęciu ich na reklamacje kiedy chciałem się odwołać, kasjerka mnie wyśmiała, zachowała się bardzo arogancko i nieprofesjonalnie (wysoka stara blondynka) rzucała butami jakby były jej. DRAMAT.

Kupiłem dla dziecka sportowe obuwie i dosłownie po 1,5 miesiącu przetarła się podeszwa i zrobiła się w bucie dziura. Poszedłem zareklamować buty, myślałem, że to będzie zwykła formalność i że buty będą wymienione lub zwrot gotówki. Jakież było moje zdziwienie, gdy reklamacja została odrzucona. Od kierowniczki sklepu usłyszałem, że dziecko chodzi zbyt intensywnie lub jeździ na deskorolce. Głupota jakich mało. Chamstwo i arogancja ze strony kierowniczki. Nie polecam, omijać szerokim łukiem.

Nie polecam. Buty rozklejają się po około 1 miesiącu. Zwrot gotówki to dla nich zbyt duży koszt, zaproponowali sklejenie (buty za 90 zł) - jak mogłam przeczytać w sms-ie wysłanym do mnie po godzinie 21 w sobotę. Gdyby stosować ich retorykę mogłabym stwierdzić, że ja z uwagi na konieczność reklamacji musiałam pojawić się dwukrotnie w sklepie - jakoś nikt nie przejmował się poniesionymi przeze mnie kosztami. Gdyby buty nie były zepsute, nie musiałabym nigdzie jechać i ponosić kosztów na poziomie ok. 50 zł. Poinformowanie pracownika, że taka pora kontaktu z klientem (21 w sobotę) jest nie do zaakceptowania, skutkowało tłumaczeniem, że to ich normalne godziny pracy. Dobrze. Tylko też trzeba zwrócić uwagę na potrzeby klienta i szanować to, że kontakt o takiej porze jest nieodpowiedni. To był ostatni zakup w tym sklepie.

Nie mam zastrzeżeń do produktu, ale do obsługi. Dzisiaj kupowałam synkowi buty. Gdy czekaliśmy w kolejce chcąc kupić buty kasjerka (kasje224648) krzycząc upomniała mnie abym uciszyła swoje dziecko bo przeszkadza jej w pracy. Dla jasności moje dziecko nie krzyczało po prostu zwyczajnie bawiło się ze mną. Wydaje mi się zrozumiałym, ze trzylatkowi trudno wytłumaczyć by stał spokojnie w kolejce, więc musiałam go jakoś zabawiać. Nie mam zamiaru kupować w miejscu gdzie personel tak bezczelnie traktuje klientów.

Buty najgorszej jakości, po kilku założeniach rozpadają się. Reklamacje są odrzucane. Z tego co widzę po opiniach, to wszystkie. Odradzam zakupy!!!

Oceniam obsługę, wyposażenie, ofertę. Natomiast sam sklep i buty firmowane własną marką są nie do zaakceptowania. Jakie bym nie kupił przez te kilkanaście lat to jak nie rozwija się podeszwy w ciągu tygodnia to w ciągu miesiąca. No chyba, że ktoś chodzi z domu do auta i z auta do domu, to wytrzymają mu nawet 10 lat. Żywotność butów oceniam do przejścia 10 km potem się rozwalają, sprawdzone na przynajmniej 30 modelach, ja już nigdy więcej nie kupię ich butów... Natomiast trekkingowe nigdy nie przeżyły w całości żadnej, choćby jednej górskiej wyprawy...