Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna Województwa Śląskiego

Kontakt niemożliwy, osoby które są przy telefonach ignorują je całkowicie , szkoda słów. Wyrzuciłbym wszystkich no są wyjątki dziękuję za interwencję. Ale wszyscy do zwolnienia jak tak można funkcjonować hmm.. no właśnie sami widzimy . . . szkoda słów.

Panie w okienku przemiłe!Wytłumaczyły wszystko co i jak z uśmiechem na twarzy. Bez problemu też się udało dodzwonić dopytać czy są już wyniki badań.

Moglibyście dać na stronę informację, że nie przyjmujecie petentów. Zmarnowałam niepotrzebnie pieniądze na bilety, żeby stanąć przed wejściem i przeczytać karteczkę, że nic nie załatwię (chciałam wyrobić książeczkę do pracy). Dodzwonić tak samo się nie da.

Kontakt po zgłoszeniu zakażenia w ciągu godziny, miły pracownik, rozmowa przebiegła szybko i sprawnie, wszystko zostało wyjaśnione, pytano o ewentualną pomoc przy zakupach.

Tylko dlatego jedna ⭐ bo pomimo że dodzwonić się idzie ( do samej stacji sanitarno epidemiologicznej w Chorzowie)To dalej NIKT telefonu nie podnosi a po ~ 1,5 - 2 min. zrywa połączenie. W obecnej sytuacji epidemicznej gdzie trzeba pewne sprawy potwierdzać w lokalnym ,, SANEPIDZIUE takie podejście jest co najmniej dziwne / lekceważące. Rozumiem zmęczenie

Jak na razie jestem mega zadowolonyPani z sanepidu bardzo szybko odebrała telefon, miła uprzejma a co najważniejsze odrazu zajęła się sprawą

Bardzo nie miła obsługa, błagan mają w papierach. Stracone pieniądze

Niestety dodzwonienie się do Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej graniczy z cudem. Oczywiście po dzwonieniu 50 razy non stop cudem udaje się usłyszeć automatyczną sekretarkę, niestety po oczekiwaniu na konsultanta słychać jak ktoś podnosi słuchawkę, ale niestety konsultant najprawdopodobniej bawi się w głuchy telefon. Niestety w tych czasach takie zabawy nie są przyjemne dla człowieka. Sądziłem że to błąd mojego telefonu komórkowego, ale niestety macie pecha, dzwoniłem z 3 różnych telefonów i nadal występuje ta przypadłość. Przykro mi, że muszę tak ocenić te instytucję, ale taka jest prawda. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni. Pozdrawiam :D

Tragedia, brak kompetencji zupełny,mimo iż nie jestem na kwarantannie- to Policja do mnie dzwoni, problem zgłaszany kilkukrotnie i nadal nic.

Można trafić na kompetentne osoby które są w stanie pomóc i wyprostować sprawy pozdrawiam panią Barbarę