Synagoga w Łańcucie

Choć z zewnątrz może nie zachwyca to warto zajrzeć do środka i obejrzeć wnętrze.

Ufundowana przez właściciela zamku Stanisława Lubomirskiego w miejscu dawnej, drewnianej ( druga połowa XVIII w. ). Wewnątrz odrestaurowane polichromie z czasów fundacji po dwudziestowieczne. Zachowana arka ( miejsce przechowywania Tory ), monumentalna bima ( podniesienie, skąd czytano modlitwy ) i babiniec ( miejsce modlitwy kobiet ). Robi wrażenie!

Nie znalazłam nigdzie informacji o kupnie biletu wstępu. Pan oprowadzający po synagodze zwrócił mi uwagę, że nie kupiłam biletu, a gdy chciałam, okazało się że trzeba płacić tylko gotówką, a tej nie posiadałam, więc nie zwiedziłam obiektu.

Obowiązkowa pozycja w Łańcucie ! Zachowana w dobrym stanie ,niemniej wymaga inwestycji. Przewodnik kompetentny i pomocny. Bilety - cegiełki na sfinansowanie remontu- 7zł

Bardzo ładna barokowa synagoga, w której m.in zachowała się oryginalna bima - podwyższenie, z którego odczytywana jest Tora. Ponadto w świetnym stanie są wnętrza, jest wiele przedmiotów wartych obejrzenia. Ale bezkonkurencyjny jest przewodnik, opowiada dużo i ciekawie, słucha tego co interesuje zwiedzających i opowiada nie co wie, ale odpowiada na pytania. Będąc w Łańcucie warto synagogę zwiedzić.

Obowiązkowy punkt podczas zwiedzania Łańcuta. Doskonałe zachowana. Piękna w środku o niesamowitej historii, którą opowiada Pan oprowadzający. Niestety na zewnątrz trochę zaniedbana.

Przy okazji zwiedzania zamku warto odwiedzić.

Synagoga to jeden z obowiązkowych punktów turystycznych na mapie Łańcuta, tymczasem nic tak naprawdę nie przemawia za tym, żeby ją zwiedzić. Jest bardzo blisko zamku, a jednak budynek jest bardzo zniszczony i niepozorny. Nic nie wskazuje, że to miejsce warte odwiedzenia. Ci wytrwalski stali pod zamkniętą bramą czekając na przyjście przewodnika. Wielu rezygnowało, bo nie było do końca wiadome, czy przybytek jest czynny. Cena jest wysoka, choć historia i wnętrze rekompensują wcześniejsze trudności. Oprowadzający zamyka sanogogę, gdy w środku są turyści. Chyba po to, żeby kolejni odeszli z kwitkiem. Oby jak najszybciej obiekt został wyremontowany, oznaczony i stał się prawdziwą atrakcją turystyczną, na jaką zasługuje.

Dobrze utrzymane od wewnątrz miejsce modlitwy Żydów. Z zewnątrz trochę gorzej. Duża wiedza i interesująca rozmowa z przewodnikiem stanowiły miły dodatek w trakcie zwiedzania. Bardzo przystępna cena biletu, tylko 7 zł od osoby. Polecam.

Jedna z niewielu zachowanych w Polsce synagog. Wszystkie pozostałe zostały spalone przez Niemców w czasie II wojny światowej. Z zewnątrz niepozorna, w środku robi świetne wrażenie. Starszy Pan za 7zł biletu wstępu poświęci Ci kilka minut i opowie o jej historii i ludziach, którzy ją zbudowali.Zawsze jak odwiedzam synagogę gdzieś w Polsce przenoszę się jakby do innego świata.