EUROSPAR

drogi chleb zamknięte lodówki, śmierdzi i brudne podłogi, kasy samoobsługowe 2/6 tylko działa, nie polecam

Ocena wynika z organizacji sklepu, kolejki potężne a czynna jedną kasa. Jak dla mnie tragedia

Normalny sklep. Ceny nie są zachęcające ale robię zakupy bo jest po drodze. Koniecznie trzeba pobrać bilet parkingowy co powoduje stare czasu

Duży wybór produktów, ale kasy samoobsługowe - wiecznie jakaś jest zepsuta (czasami nawet wszystkie nie działają) i wyłączone z użytkowania przez co kolejki do kas są spore. Ceny na półkach nie zawsze są takie, jakie są nabijane na paragonie.

1. Ciągłe kolejki2. Kasy samoobsługowe bardzo wolne i tylko 2 czynne3. Braki towarów w promo

Ten sklep działa coraz gorzej. Jeżeli chcesz tutaj wpaść na 15 minut na szybkie zakupy to możesz doliczyć co najmniej 10 minut stania przy kasie.Zwykłe kasy są ostatnio otwarte, ale nie przyspiesza to rozbijania kolejek. Kasy samoobsługowe to natomiast majstersztyk. Ich user experience jest bardzo tragiczny. Brak w tych kasach intuicyjnego działania, które jest w wszystkich sklepach sieciowych. Od samego startu kasa pyta oczekuje od nas kliknięcia start, później określenia się czy mamy reklamówki. Końcówka kasowania to także pytanie o torby i dosyć ociężale akceptacja płatności.Jednak podczas kasowania produktów niech nikogo nie zmyli nikogo że będzie łatwo i przyjemnie. Wyszukiwanie warzyw, owoców czy wyrobów piekarniczych to po prostu żart. Brak wyszukiwarki, połowa produktów nie ma obrazków, druga połowa ma jakieś dziwne nazwy, nie jest posortowane alfabetycznie, nic generalnie nie jest w tym aspekcie tak jak powinno.Sam sklep jest w miarę dobrze wyposażony zwłaszcza w produkty których nie dostaniemy innych sieciowkach. Niemniej jednak przydałoby się tutaj sporo poprawić a nie tylko poprzestawiać półki i przedmioty z lewej ścianki alejki na prawą.

Jeden z gorszych sklepów w jakim byłem. Strasznie drogo,brak odpowiednich oznaczeń cenowych. Niestety jedyny większy market w okolicy:/

Dobry wybór produktów ale minus za brak możliwość płatności blikiem

Często mam wrażenie, że owoce i warzywa przechowywane są na magazynie do czasu aż zaczną się psuć i wtedy dopiero są wykładane na sklep np. nie ma ziemniaków wcale, po czym pojawia się duża ilość miękkich, prawie zepsutych. Na szczęście na przeciwko jest 'warzywniak'.Promocje też często są tak robione. Nie ma masła, po czym pojawia się cała półka masła w promocji z terminem przydatności do jutra.Kiedyś jak się przeprowadzali po remoncie to paleta z kurczakami stała na sklepie a pracownicy prowadzili dyskusję. Nie pomyślałem o tym i kupiłem później takiego kurczaka. Był już cuchnący. Aktualnie mięso kupuję tylko wtedy, gdy data ważności jest conajmniej + tydzień.Ogólnie sklep jest drogi i mam wrażenie, że mógłby być lepiej zarządzany.

Wydaje się że to dobrze zaopatrzony sklep jednak nic z tego. Produktów wege niemal brak. Jedna mini lodówka która zazwyczaj jest pusta. Zamiast tego nabiał ciągnie się kilometrami. Do tego wieczne kolejki, bo otwarta jedna kasa, a na ekranach samoobsługowych produkty mogłyby być ułożone alfabetycznie tak na logikę.