Amicur NZOZ

Po roku wracam. Panie w rejestracji wymienione. Brawo! Ale ..dalej tyle do poprawy. Dlaczego chore dzieci z podejrzeniem zakaznej choroby stoja do rejestracji na gorze razem z doroslymi? Dlaczego nadal nikt nie odbiera telefonow???!!! Krzesel dalej brakuje.Ludzie mdleją w kolejkach.Wystarczy postawic 20 dodatkowych krzesel! Wstyd Amicur.Wstyd Zarzadzajacy Przychodnią. Tu nie chodzi o NFZ ale o management skills!

Największa patologia w całym Wrocławiu.Wydałem 500 zł na kardiologa bo czeka się miesiącami.Dostałem zestaw badań krwi więc poszedłem do przychodni po skierowanie . Tak lekarz rodzinny może takowe wystawić.Pan pseudodoktor Baranowski stwierdził że nie wystawi skierowania bo zalecenia są od prywatnego lekarza .Patologia. Unikać tego kołchozu jak ognia.

Najgorsza przychodnia z jaką miałam styczność. Panie w rejestracji niezwykle nieuprzejme a i poziom opieki zupełnie nie istnieje. Bardzo nie polecam jeśli ktoś szanuje swój czas i zdrowie.

To co się dzieje w tej przychodni to chyba jakis zart !!!panie które siedzą na recepcji zamiast odbierać tel to pogaduszki !! A dziecka zarejestrować nie można, ta przychodnia nadaje się do zamknięcia a jak mojemu dziecku się coś stanie ,obiecuje ze odpowiedzą za to!

Jestem pierwszy raz, jestem pod wrażeniem. Od rejestracji po lekarzy. Bylam, Pan doktor stomatolog, opieka, rady, dziękuję. Seniorka. Wrocławianka. Jak można zmienic przychodnię.?

Telefon wyłączony w czasie rejestracji, to jakaś kpina, człowiek który nie może samodzielnie przyjść do przychodni nawet nie ma szans się zarejestrować

Ocena jednej gwiazdki to i tak za dużo.Pani na rejestracji odmówiła przyjęcia dziecka na wizytę jednorazową. Dziecko do 30 km powinno być przyjęte w przychodni, gdzie akurat się znajduję. Moje dziecko było u swojego taty. Pochodzi z województwa łódzkiego. Ma prawo do wizyty lekarskiej.Mam nadzieję, że ktoś w końcu się zajmuje tym co się tam dzieje.

Jestem już wieloletnią pacjentką tej przychodni. Nigdy nie było dobrze w tej przychodni, ale było znośnie. Ale to co się dzieje ostatnio, to przekracza ludzkie pojęcie. Panie rejestratorki covidianki już od samej windy, krzyczą z okienka, że bez kagańca niema wstępu i że nie zostanę obsłużona...to jakaś masakra, jakieś nawiedzone! Jakby tego było mało, to pani doktór" okulistyka

Z przychodni pediatrycznej korzystam od prawie 6 lat. Chwalę sobie lekarzy, szczególnie dr Dziemidok za podejście do dziecka, wielką dbałość i dokładność. Natomiast od zmiany polączeń (nie wiem, już bezpośrednio panie w rejestracji nie odbierają, tylko przechodzi się przez automat, jest DRAMAT! żeby się umówić. Rejestracja od 8. Do 8.20 nieustannie zajęte. O 8.20 pierwsze połączenie na wolnym sygnale 10 minut, kolejne 11, następne 15, koleje ok. 6 minut. Nikt nie odebrał. Natomiast nigdy przed tą zmianą nie doświadczyłam takiej sytuacji, a panie w rejestracji były w porządku, w tym jedna miła ☺️