Przystań Bartkowa - Pole namiotowe / Camping

Plazowalismy siebie dwa dni - cena trochę zaporowa, 12 zł za osobę także dzieci. Duży plus za czysto toalete, brak tłumów oraz wypożyczalnie sprzętu wodnego ( ceny lepsze niż za wejście na biwak ). Dobrze, że można wchodzić i wychodzić z pola w ciągu dnia.

Właściciel straszny cham.Brakuje mu ewidentnie empatii i cierpliwosci, na każde pytanie odpowiada z góry. Czasami miałem wrażenie, że chciał na nas napluć.Pomijając fakt, że prysznice płatne 10 zł za 10 minut (babeczka stoi pod drzwiami i czeka na klucze) to toalety bardzo spoko i bardzo czyste. Zimna woda w umywalkach (wiadomo...dlatego alby korzystać z natrysków)Samo pole biwakowe też super, duże i czyste.Niby cisza nocna obowiązuje, ale chyba nie jest przestrzegana.

Nasza pierwsza wyprawa pod namioty. Bardzo udana. Miejsce daje rade. Bardzo blisko wody. Weekend dużo ludzi,ale ma to swoje klimat. Właściciele bardzo pomocni. Pozdrawiamy;)

Ładnie położony ośrodek, pomocny właściciel. Sanitariaty w porządku.

Ładne miejsce. Zatrzymałam sie na jedną noc przed sezonem, więc słabe zaplecze sanitarne nie stanowiło problemu. Gospodarz terenu pracował z synem przy budowie nowego domku sanitanego, więc pewnie bedzie ok.Natomiast brak koszy na śnieci, nawet w tymczasowych" sanitariatach i pomieszczeniu z kuchenką

No tak właściciel specyficzny obrał sobie postawę szeryfa wioski na prerii.Trzeba to przetrwać zyskuje przy bliższym poznaniu. Nie stety ceny wypalone w kosmos Górale w Zakopanem by się nie powstydzili haha. A nawet nie korzystaliśmy z prądu. Czystość toalet to powinien być standard a nie dodatkowo płatny luksus czy łaska.W nocy pilnowana Cisza nocna i to ok ale za dnia masa ludzi w sezonie jak dla nas za wiele. Trzeba by skrobnąć bardziej linię brzegową i sypnać kilka wywrotek piachu było by luksusowo. Ten odcinek łagodnego zejścia do wody jest zbyt mały a na reszcie można skręcić nogę. Cóż jeśli ma się worek pieniędzy mogę polecić.