Moto Centrum Zgierska 250 Sp. z o.o.

Turbina po regeneracji musiała wrócić do poprawki. Za pierwszym razem auto potwornie kopciło a z dolotu kapał olej, dodatkowo brak przyspieszenia do 2tys obr. Po poprawie auto nie kopci i nie ma ubytków oleju, jednak brak dołu pozostał i auto sporo straciło na elastyczności. Generalnie strata czasu i pieniędzy oraz wymyślanie innych przyczyn awarii w aucie. Nie polecam regeneracji w tym warsztacie. Podejście zupełnie nie profesjonalnie i traktowanie klienta na odczep się""

Samochód po regeneracji turbosprężarki musiał wrócić na poprawkę. To nic takiego w porównaniu do regeneracji wtrysków, która przeciągnęła się na 2 miesiące. Samochód działał gorzej niż przed naprawą. Do tego podsufitka uwalona smarem, cały samochód śmierdzący, popękane plastiki pod maską... po demontażu baku nie włożyli nowej uszczelki co skutkowało wyciekiem paliwa przy zatankowaniu do pełna. Sprawa nadająca się do sądu... Tylko kto ma na to czas i siłę.

Z 4 dni zrobiło się 1,5 tygodnia. W dodatku nie przykręcona prawie wcale osłona pod silnikiem. Regeneracja turbo wykonana profesjonalne, jestem zadowolony. Polecam.

Wrażenia z obsługi mam dobre jedynie mam 99% pewność że zostałem przez tą firmę oszukany. Mianowicie opiszę sytuacje w listopadzie 2016r oddałem do regeneracji wtryskiwacze od renault clio 1.5dci. ciężko odpalało zostały naprawione koszt 1920zł zamontowałem w aucie i poprawa była znikoma jak samochód odpalał za trzecim razie to odpalał za drugim, wymiana pompy i masy czujników nic nie dała choć wszyscy nadal twierdzili że to wtryski ale mówię że dałem kupę kasy i że nie możliwe. Sprzedałem samochód do Warszawy kupującemu mówiąc całą historie napraw ale jakie było moje zdziwienie jak po 2 tygodniach kupujący stoi u moich drzwi i mówi że wtryski miały nowe końcówki a zaworki stare o numerze który podobno już długo nie jest w sprzedaży są zamienniki znaczy nowsze numery tego zaworka i musiałem Panu oddać 1000zł więc ja tego warsztatu na pewno nie polecę. nie byłem się kłócić bo zapewne to nic by nie dało więc odpuściłem ale radzę uważać

Niestety muszę się zgodzić z opinią Pana Piotra Żurawskiego. Po dostarczeniu pompowtryskiwczy z Audi A6 okazało się że wszystkie cztery należy poddać regeneracji za około 900 zł każdy! Było to o tyle dziwne, że defekt samochodu nie wskazywał na tak duże problemy z pompowtryskami. Po otrzymaniu wyników sprawdzeń okazało się że analizie poddano zaledwie trzy parametry, z których w każdym przypadku jeden i ten sam przekraczał o niewiele górną granicę tolerancji (samochód ma przebieg 230 tyś km). Mało tego co bardzo wydało się podejrzane, jeden i drugi pompowtrysk miał identyczne wartości pomiaru! Za to sprawdzenie musiałem zapłacić 200 zł. Niewiele się zastanawiając, zabrałem tym naciągaczom pompowtryski i zawiozłem je do centrum Bosha w Łodzi, które wszystkim polecam. Okazało się, że tylko jeden wymagał niewielkiej regulacji, pozostałe trzy były dobre. Za dokładne sprawdzenie, któremu poddano nie trzy a kilkadziesiąt parametrów, za regulacje jednego pompowtrysku i wyczyszcenie wszystkich wraz z wymianą o-ringów zapłaciłem 1200 zł. Pomijam fakt że zrobiono mi to w przeciągu 24 godzin, nie tak jak tam mówiono o 3-4 dniach roboczych. Myślę, że nie trzeba tego komentować. Pozwoliłem sobie zadzwonić jeszcze do właściciela firmy KRZAK" by go powiadomić i pogratulować w jaki sposób oszukują i naciągają ludzi. Właściciel firmy

Zregenerowana turbinka aktualnie śmiga ładnie. Szkoda tylko, że dopiero po dwóch poprawkach, które wiązały się z odstawianiem auta do warsztatu celem wymontowania turbosprężarki, straconym czasem i kosztem dojazdu. O wyłączającej się nagle i niebezpiecznie turbinie podczas wyprzedzania nie wspominając.

Polecam ale omijać z daleka. Regeneracja wtryskiwaczy Siemensa w silniku 2.0tdci bardzo popularnym w grupie Ford/Citroen/Peugeot/Volvo zajęła finalnie 3 tygodniu. Panowie nie potrafili ponad tydzień uruchomić prawidłowo wszystkiego, a wystarczyło prawidłowo zakodować wtryski po regeneracji. Codziennie wymyślana była nowa historia co się dzieje nawet jeśli prze cały dzień nie dotykali samochodu. Mam spore wątpliwości co do jakości wykonanej regeneracji i myślę że ta sprawa jeszcze się nie skończyła. Jeśli chodzi o regenerację wtrysków polecam Dmosin, a jeśli chodzi o wtryski/turbo/pompy to Łowicz albo poszukajcie warsztatu z polecenia.

Cieknące wtryskiwacze w VW Jetta 1.6 TDI. Z rozmowy telefonicznej oraz oględzin na miejscu, deklaracja pracownika, że zajmie to do 3 dni. Niestety przedłużyło się do prawie dwóch tygodni, auto wracało dwa razy na poprawę. Za pierwszym razem stuki w silniku, za drugim cieknące uszczelnione już przez serwis wtryskiwacze. Plusem na pewno jest lokalizacja oraz fakt, że starali się to zrobić prawidłowo. Nie wiem czy to standard czy po prostu taki przypadek zdarza się raz na tysiąc, niemniej jednak straconego czasu oraz stresu nic nie jest w stanie zrekompensować. Daję 3 gwiazdki, myślę że jest to jak najbardziej fair.

Wspaniałe miejsce. W serwisie spotkałem ludzi pracujących z pasją. To jest serwis na miarę XXII wieku. Po wejściu zaproponowano mi kawę. Pojazd naprawiony błyskawicznie, a ja mogłem sobie odpocząć w wygodnym przytulnym miejscu...

Regenerowałem wtrysk. Jakość wykonania bardzo dobra, jednakże pomyliłem wtryski i zregenerowano mi dobry wytrysk. Pytałem czy sprawdza się przed regeneracją. Powiedziano, że tak. Winne biorę na siebie dlatego 4 gwiazdki. Wtrysk kupiłem nowy... Kosztował 200 zł więcej.