Żabka

Dziwne stosunki panują w firmach. Do czego to doszło, żeby pracownik oczernial w sieci pracownika. Dotychczas w żabce nie było problemów - nowa kadra, nowe problemy. A propo obsługi uważam, że większość osób jak nie wszystkie potwierdzi miłą obsługę ze strony Pani blondynki, czego niestety nie można powiedzieć o obsłudze ze wschodu.. Z mojej strony 3 gwiazdki.. Atmosfera w sklepie się zepsuła, nie mówiąc o zdenerwowaniu szefa, gdy przekraczam próg sklepu. Nie wiem czym na to sobie zasłużyłam.

W porównaniu z innymi żabkami w okolicy to dosyć brudno, szczególnie na półkach z winem. Często drogę blokują towary. Nie jestem zadowolony z obsługi. Pracownicy są mrukowaci, ale nie są nieuprzejmi. Często nie ma tu produktów, które 100 m. Dalej bez problemu mogę kupić w innych żabkach. Jak mogę to unikam tego sklepu.

Dziś jak z resztą któryś raz z rzędu nie działał terminal i niestety to był mój błąd bo pani ukrainka z krzykiem poinformowała mnie o tym , komuś się chyba coś pomyliło, dlaczego pracownik uważa że może wogle podnosić głos na kogoś z klientów? Bez obrazy ale to świadczy o całej zabce, sprzedawcy sklepu są wizytówką właściciela który ma też żabkę na jk45 i tam jakis panie potrafią być w porządku... jak widać ukraińskie sprzedawczyni to zły pomysł....

Tragedia z obsługą. Jedna z ukrainek całe życie ma z czymś problem, największy sama ze sobą. Jeszcze nigdy nie udało mi się wyplacic kwoty o którą prosiłam. Np proszę o wypłatę 20 zł, otrzymuje odpowiedź, ze nie da rady może wypłacić mi 50. Chce 100 zł nie da rady może mi wypłacić 50 i tak w kółko. Drogi właścicielu proszę pozbądź się jej, bo tylko zniechęca klientów. Najlepsza pracownica przeszła do innego punktu ku rozpaczy klientów.

Próbowałam nadać paczkę - usłyszałam pytanie czy muszę nadać tę paczkę akurat dziś. Na stwierdzenie, że przyszłam z tą paczką dziś, żeby ją dziś wysłać Pan stwierdził, żebym przyszła innego dnia. Nie wyjaśnił sytuacji - nawet nie próbował udawać, że coś się zepsuło - po prostu mu się nie chciało...

Dziwią mnie te negatywne opinie o sklepie Żabka 53a.Komentatorzy którym się wszystko niepodobna łącznie z obsługą sprawiają wrażenie jakbym na moment opuścili swój pałac i jacht z helikopterem na dachu zamieszkali w hotelu Ritz i strasznie się rozczarowali wizytą w osiedlowym sklepie notabene bardzo przyzwoicie prowadzonym. Typowe zachowanie tzw. komentatorów. Obsługa powinna być z pałacu Buckingham przeszkolona w protokule dyplomatycznym władać pięcioma językami występować w białych rękawiczkach i frakach a właściciel w smokingu powinien stać przed drzwiami i ukłonami witać klientów. W przypadku większych zakupów odwozić Rolls Roycem bezpłatnie klientów do domu jaśnie państwa. Przy zakupie piwka poczęstunek. Kieliszek szampana Krug dobrze schłodzonego i tartinki z kawiorem z jesiotra. Jaśnie Państwo komentatorzy też mieli by reklamacje. Przecież do szampana nie podano truskawek. Skandal!!!

Oszuści i złodzieje, to samo przy JK 45.Ceny na półkach niezgodne z rzeczywistymi, i ten precedens trwa notorycznie. To podlega pod paragraf kk.Jak się w końcu nie opamiętacie to złoże zawiadomienie o oszustwie złodzieje !!!!

Radzę patrzeć na daty produktów. Dużo produktów przeterminowanych. Brawo dla prowadzącego sklep za trucie ludzi

Moglibyście nie sprzedawać starego pieczywa? ?

Ciemnowłosa pani z Ukrainy powinna takie spojrzenia i chamski ton promować w swoim kraju. Klientka poprosiła o wydanie 1gr., a ekspedientka chamskim tonem odpowiedziała, że WY groszy nie wydajecie?! Dodatkowo jej spojrzenie i odprowadzenie klientki wzrokiem do wyjścia było nie do przyjęcia. Z takim personelem życzę dużo powodzenia, bo zapewne nie tylko ja tam nie wrócę.