Apart

Byłam w Walentynki. Szukałam czegoś dla faceta,ale nie wiedziałam czego chce. Były dwie Panie obie obsłużyły mnie rewelacyjnie. Polecam!!!

Bardzo niemiła obsługa, odkąd weszłam do sklepu pani obserwowała mnie jakbym była złodziejką, następnie kiedy zadałam pytanie o rozmiarówkę pierścionków była oburzona, że nie wiem, że nie mają pełnej rozmiarówki. Swoją drogą, design tej biżuterii 2/10, ale na to już panie obsługujące nie mają wpływu.

Apart słynie z luksusowego i bogatego asortymentu, ma wiele salonów, ale najlepszym miejscem do zakupu biżuterii jest wlasnie ten zlokalizowany w Galerii Mlociny. Obsługa jest uprzejma i życzliwa, profesjonalnie podchodzi do każdego klienta, pomagając w wyborze. Panie pracujące w salonie są uśmiechnięte i bardzo pomocne, doskonale znają produkty, którymi salon dysponuje i potrafią dopasować ofertę do potrzeb najbardziej wymagającego kupującego. Gabloty są wyczyszczone, mimo wielu klientów, którzy macają palcami szklane półki. Nie rozumiem, skąd takie krytyczne opinie poprzednich recenzentów. Mam całkowicie odmienne wrażenia po wizycie w salonie. A wisiorek z samolotem noszę 24/7 od ponad 2 lat i cały czas cieszy oko!

Zawsze, absolutnie zawsze panie, ktore mianują się doradca klienta, są zajęte sobą, nieprzyjemne i aroganckie przy próbie podjęcia rozmowy. „To, co widać” to można odpowiedzieć w mięsnym, jak pytam co na rosół mogę wziąć, a nie kiedy szukam zegarka dla faceta. Sytuacja tez z tego roku, szukałam prezentu dla mamy, zapytałam czy jest coś jeszcze poza ekspozycja w ladzie - nie. Krótka piłka z tymi paniami. Wyszedł później z zaplecza mężczyzna, pozwolę sobie podać znak szczególny - łysy, i jego obsługa 5/5. Wyszłam zadowolona i z prezentem. Bawi mnie aż postawa tych pan:) Drogie panie, obecny rynek pracy nie jest az taki zły:) może jednak ten sklep mięsny;)

Chciałem się podzielić swoimi wrażeniami po dzisiejszej wizycie w Salonie w Galerii Młociny. Przyszedłem do sklepu nie do końca wiedząc co bym chciał kupić. Dylemat jak jeden z wielu, jak się kupuje prezent. Jestem jednak szczerze i mile zaskoczony, podejściem do klienta, co nie jest standardem w innych galeriach. Jak wiadomo wszystko zależy od nastroju obsługi. W Aparcie na Młocinach byłem poraz pierwszy ale zapewne nie ostatni. Taki poziom obsługi powinien być standardem dla całej sieci.

Nie polecam. Jedyny salon gdzie nawet nie uraczysz Dzień dobry"

Pozdrawiam Pana Michała (chyba, przepraszam nie jestem pewna imienia :) ), który jako jedyny ( a przed wejściem do sklepu byłam w kilku innych) zaopiekował się mną i dzięki niemu udało mi się znaleźć idealną bransoletkę dla koleżanki.

Bardzo się cieszę, ze podczas dzisiejszej wizyty zaopiekował się mną Pan Michał. Pełen profesjonalizm. Ma zdecydowanie odpowiednie podejście do klientek, bardzo ciepła i miła osoba. Odpowiednia na swoim stanowisku. A zaś jego koleżanki nawet dzień dobry nie potrafiły powiedzieć, tylko klienta jak ducha traktowały. Aż nie chce sobie wyobrażać jak ich obsługa by wyglądała.

Ogólnie wszystko super, jedyny minus sklepu stacjonarnego to brak możliwości zwrotu zakupionej biżuterii.Nie lubię kupować przez internet, a tym bardziej jak biorę coś na prezent i okazuje się,że np bransoletka jest za duża i nie występuje w mniejszych rozmiarach.Byłam zmuszona wybrać inny produkt za tą cenę.

Ekspedientka w sklepie nie potrafi odpowiedzieć nawet dzień dobry a byliśmy jedynymi ludźmi w środku. Pani ekspedientka sprawiała wrażenie jak by była tam za kare, zero zainteresowania i pomocy podczas wyboru biżuterii.