Góralski Pałacyk

Wspaniałe miejsce na wypoczynek. Pokoje z balkonami, prysznicami i wygodnymi łóżkami. Aneks kuchenny w korytarzu.Gdy czegoś nam potrzeba zawsze można spytać na dole w Karczmie u Jędrusia" gdzie załatwia się wszystkie sprawy związane z pobytem. Wzięliśmy pokój z wyżywieniem. Jedzenie w postaci śniadania wg stołu szwedzkiego i obiadokolacji od godziny 17. Bardzo nam smakowało przy okazji. Polecam też zjeść pizzę. Karta dań zawiera sporo ciekawych pozycji. Ceny bardzo dobre. W dodatku w okolicy chyba nie ma innej karczmy w pobliżu. Można zjeść na zewnątrz pod parasolką lub wziąć pizzę na wynos. Muzyczka góralska przygrywa oczywiście w środku.W wolnej chwili można skorzystać z bilarda i piłkarzyków czy obejrzeć tv w salonie na piętrze.Widoki przy słonecznej pogodzie wspaniałe. Zimą przy śniegu potrzebne łańcuchy

Nie polecam dla rodzin z dziećmi. Zarezerwowaliśmy pokój przez booking i na miejscu okazało się że pokój rodzinny znajduje się tuż obok stołu do bilarda i piłkarzyków. Do 22 dzieci miały w gratisie walenie bilami o drzwi, słuchanie niecenzuralnego języka pijanych gości. Właścicielka zero zrozumienia. Do tego podczas śniadania siedziała i patrzyła gościom na ręce. Nie polecam zamawiać obiadokolacji. Zupy niezjadliwe. Na 4 drugie dania dwa były ok. Śniadania smaczne, spory wybór. Właścicielka nie lubi gdy ktoś ma jakiś problem bo zamiast jak dobry gospodarz go rozwiązać reaguje negatywnie i potem siedzi i obgaduje gości. A dodam że mimo lipca w pokoju mega zimno. Więcej tam nie wrócimy

Moje niezadowoleniepodyktowane jest troche inna sytuacja jaka zaistniała. Otóż rezerwacja z wpłaconą zaliczką na pobyt w owym kurorcie" dla ponad 25 osób zostałana kilka dni przed przyjazdem anulowana przez włascicielkę tłumacząc to tym że ma okazję zarobić większe pieniądze wynajmując obiekt osobą które będą zakwaterowanie o klika dni dłużej. Oczywiście była propozycja innej kwatery ale bez posiłków i gwarantowanych wczesnej miejsc noclegowyc.Przestrzegam przed tak "serdeczną"gościnnością."

Odradzam!!! Właścicielka na 6 dni przed planowanym przyjazdem odwołała zarezerwowany i zaliczkowany z dużym wyprzedzeniem pobyt dla 25 osób. W zamian otrzymaliśmy od niej propozycję pobytu w innym, gorszym jakościowo miejscu, na dodatek bez wyżywienia, co do którego mieliśmy wcześniejsze ustalenia. Powód-zainteresowanie dłuższym pobytem przez inną grupę.

Nie polecam! Rezerwacja złożona kilka miesięcy wcześniej. Po przyjeździe dostajemy jeden pokój mniej, a w drugim brakuje jednego miejsca. Właściciele nie widzą problemu w zaistniałej sytuacji, nie chcą z nami rozmawiać twierdząc że wymyślamy, a oni nie mają teraz czasu i jeśli chcemy to mogą oddać nam zaliczkę i możemy sobie szukać innego noclegu. Szef wychodzi z założenia, że skoro inni goście mu odmawiają rezerwację to on może się zachować tak samo więc nie powinniśmy mieć pretensji. Jeśli nie chcecie się rozczarować po przyjeździe brakiem miejsc polecam od razu zarezerwować pobyt w innym miejscu.

Miejsce dla osób które nie pchają się do centrum miasta. Oddalone od hałasu sprawdza się na wypoczynek. Pensjonat ma kilkanaście pokoi wyposażonych w łóżka, szafę, stolik i taborety, tv, lodówkę mała, łazienkę z prysznicem.Przestronne choć trochę podniszczone. Nie stanowi to jednak problemu. Na samym dole wspólną przestrzeń na relaks. Byliśmy sporą grupą i dzieciakami. I my i oni zachwyceni wieczornym biesiadowaniem;) nianie elektroniczne łapią sygnał bez problemu. Oprócz kilku kanap i stolików jest też nowa pięknie umeblowana jadalnia z kuchnią. Stół bilardowy, jednak brakuje bil a kije poniszczone. Pilkazyki też są. Na samym dole knajpa. Z dobrym jedzeniem. Polecam pierogi z mięsem. Mieliśmy wykupione śniadania i obiadokolację. Nie ma się do czego przyczepić. Jedna mała uwaga. Brakuje jakiś napojów typu woda czy soki do posiłków jest za to kawa, herbata i kompot.Na zewnątrz zaraz mały stok z wyciągiem orczykowym. Świetny dla początkujących i dzieci. Dosłownie 100 m od pensjonatu.Parking ma spory spadak i ciężko podjechać przy opadach sniegu z dołu na górę. Ja musiałem używać łańcuchów.Świetnie spędziłem tam czas. Pozdrawiam

Pokoje wyposażone w wygodne łóżka, tv, trochę hałaśliwą lodówkę. Brak czajnika, brak zasłon. Łazienka z kabiną prysznicową, umywalką i WC. Czysto, ale brakowało podstawowych rzeczy typu wieszaki w łazience, mydło, zmiotka. W pokojach chłodno, a w łazience jak dla mnie zimno, czego efektem był grzyb na suficie i cieknąca po oknie para. Ręczniki ledwo wysychały przez noc. Z kabiny podczas prysznica lała się woda na podłogę. Dojazd do pensjonatu dość trudny (stromo i wąsko). Parking przed pensjonatem wyłożony kamyczkami, jednak przy roztopach i dużej ilości samochodów ciężko wyjechać. Dla osób, które planują wyjścia w góry raczej średnia baza wypadowa, ale dla tych co chcą ciszę i spokój jak najbardziej. Na dole karczma, jedzenie smaczne. W karczmie kącik dla dzieci, słabo wyposażony i raczej zaniedbany (wszystko zakurzone). Na wejściu do pensjonatu stół bilardowy i piłkarzyki, które powodują duży hałas i słychać w pokojach osoby z nich korzystające. Dużym minusem jak dla mnie jest oszczędzanie na bezpieczeństwie gości - nigdzie nie widziałam gaśnicy, hydranty były nieoznakowane, a przy szafkach nie wisiały kluczyki. Widać, że w pensjonat jest włożona masa pieniędzy, ale pozorne oszczędności powodują, że niszczeje. Widok z okien sporo rekompensuje.

Na dzień dobry powiem że nie jestem mega wymagający jeśli chodzi o luxusy bo to nie o to chodzi. Moja ogólna ocena na 3. Może najpierw plusy dużo miejsca na zaparkowanie samochodu, cisza spokój fajne widoki z tej miejscowości dobra pizza na miejscu u gospodarzy, dobre śniadania ogólnie lokalizacja ok a minusy coś z kanalizacją bo w ubikacji śmierdzi szambem, mieliśmy otwarte okno a z racji tego że pogoda była w kratkę a dodam jeszcze ciepła woda pod prysznicem ? Dla mnie zimna, więc ręczniki mokre nie ma gdzie wysuszyć strach wogole wsiąść prysznic wiadomo nawet to rozumię trzeba oszczędzać na wszystkim pewnie jak bym poprosił to dostał bym suche czyste ręczniki?na wymianę no ale? A śniadanie ok ale na ciepło czyli parówki czy jajecznica wydzielony dzienny limit takie jest moje zdanie bo śniadania są od godz.9 tej do 10 tej. A swoją drogą też ciekawe turyści którzy mają do pokonania poważniejszy szlak idą o 5 tej w góry wracając o 9:30 brak parówek?! Pewnie jak bym poprosił......... I tyle w temacie lepiej wziąć 10 zł więcej od osoby niż potem na wszystkim szukać oszczędności

Lokalizacja z ładnym widokiem na góry. Dojazd do obiektu wąskimi uliczkami. Parking dość duży wysypany grubym kamieniem. Jeżeli chodzi o pokoje, to nam się trafił 3-osobowy, dość ciasny. W pokoju jest malutka lodówka i słabo chłodzi. Brak zasłon w pokoju. Łazienka zostawia wiele do życzenia. Dziurawy brodzik, nieszczęsny wąż prysznicowy, luźna deska klosetowa, brak mydła. Generalnie pokój dla mniej wymagających osób. Śniadania w miarę dobre, ale lepiej przyjść na nie na samym początku. Stoły w karczmie powinny być częściej myte, bo się lepią.

Masakra tyle da się powiedzieć.Zacznę od tego, że meldunek to porażka.Dzwoni się do pani Ukrainki, która nie potrafi po polsku i z laską pokazuje pokój.W pokoju brak zasłon, wiec wieczorem cała okolica widzi co się robi w pokoju.Brudno, w pokoju wycierane nie było wieki, w łazience brak mydła, papieru, kabina prysznicowa nie widziała cifu od lat, kamień można skrobać.Tak samo balkon, stół i krzesła brudne i klejące.Mieliśmy wykupione śniadania, ale eh nie polecam. Śniadania są serwowane w restauracji, która jest zamknięta bo nikt tam nie przychodzi. Nie wspomnę, że na kuchni nie pracuje żaden kucharz. Pani Ukrainka jest wielozadaniowa, sprząta, gotuje, ogólnie wszystko robi za właścicieli.Z nimi kontakt zerowy, jedynie czasami można zobaczyć jak wyjeżdżają swoim autem.Ale wracając, śniadania biedne potwornie. Chleb stary, kawa obrzydliwa, szynka sucha, a pomidory tez swoje przeżyły.Z narzeczonym stwierdziliśmy ze lepiej iść do pokoju i samemu zrobić śniadanie bo to była porażka.Oczywiście podczas śniadania jest obecna pani Ukrainka, która oglada tik toki i ani dzień dobry czy do widzenia.Ogólnie, obiekt wydaje się fajny ale zaniedbany i niszczejący, z takim nastawieniem jaki maja właściciele to konkurencja ich zniszczy. Za podobna cenę można mieć o wiele lepszy standard i miła obsługę. Bardzo nie polecam, szkoda pieniędzy