Mała Babia Góra

Podejście od Mędralowej cały czas po prostej, aż na koniec wyłania się Mała Babia, i kawałek dalej Babia. Widoki tutaj też są super, mało ludzi tutaj wchodzi, schodząc z Babiej. Fotki z podejścia od strony Mędralowej.

Cyl. Wznosi się na wysokość 1516 m n.p.m., w części zachodniej masywu Babiej Góry od przełęczy Brona jest to jego najwyższy wierzchołek. Dzięki powierzchni porośniętej jeszcze młodą i niską kosodrzewiną, panorama widokowa ze szczytu nie jest praktycznie przesłonięta.Natomiast nadal występuje podzielność zdań pomiędzy polsko-słowackimi geografami, w kwestii przynależności masywu Małej Babiej Góry. Otóż wg polskich, masyw ten należy do Beskidu Żywieckiego, a wg słowackich są to Oravské Beskydy. Jeżeli rozstrzygać na podstawie aspektów, zmiany koloru szlaku z czerwonego na zielony oraz poprowadzenia go granią masywu w kierunku przełęczy Jałowieckiej w większości po stronie Słowackiej, fakty wydają się przemawiać za tymi drugimi.

Od lat raczej jeżdżę w Tatry ale w tą majówkę pogoda miala być w Beskidzie to postawiliśmy pojechać tam całą ekipą - szczyt ma fajny widok na okolice i na Babią (dużą), zejście jest szybkie, jeszcze zalegało trochę śniegu. Ludzi nie było bardzo dużo

Dla osób mniej wprawnych w wędrówkach górskich. Jednak dojście oraz wyjście na szczyt wymaga trochę zachodu oraz dużo energii. Dla niepowtarzalnych widoków oraz obcowania z naturą w Babiogórskim Parku Narodowym - -warto.

Czerwony szlak na Małą Babią Górę z początku jest spokojny po asfalcie i/lub ubitej ziemi, następnie przechodzi w błotną krainę aż do lasu gdzie szlak jest dość kiepsko oznaczony ale do ogarnięcia. Kolejna część to miejscami strome podejścia leśne bez znacznej ilości kamieni jednak z wystającymi korzeniami. Końcowa część to wąska, płaska, ubita ścieżka między kosodrzewiną.

Podchodziliśmy tam od przełęczy Jałowieckiej. Cisza, zdecydowanie mniej osób i fajne miejsce na dłuższą przerwę w drodze na BG.Piękny widok

Szczyt mniej uczęszczany niź Babia Góra, przez co można rozłożyć koc na trawie i poleżeć w ciszy. Na szczycie dość mocno wieje. Piękne widoki.

Szczyt zdecydowanie mniej oblegany niż Babia, a widoki z Małej są również przepiękne, plus bardzo majestatycznie prezentuje się z niej nasza Królowa Beskidów :) warto odwiedzić, zdobywając Babią. Byłam w niedziele koło południa, ale ludzi naprawdę było mało. Nie to co na Babiej chwile później ;)

(27.05.23) szczyt dużo mniej uczęszczany. Świetny widok na Babią. Można się wybrać, lepiej schodząc do Slanej Vody.