Dom Pomocy Społecznej

Jest to pałac wpisany do rejestru zabytków

DPS mieści się w klasycystycznym XVIII w. pałacu. Niestety nie można wejść na teren zarówno parku, jak i zbliżyć się do samego budynku. Piękna brama. Najważniejsze, że taki obiekt nie niszczeje i ktoś o niego dba.

Ciekawie odrestaurowany park. Warto po wycieczkować" !"

Mocno mroczny klimat, dla koneserów :)

Miejsce wyglądem przypomina scenografię z horroru z lat 50'

Miejsce malownicze

Miejsce spokojne

DPS znajduje się na terenie powstałego na przełomie XVIII i XIX wieku kompleksu pałacowo-parkowego. Dobra ziemskie wsi Lisowice przechodziły z rąk do rąk, aby zostać rozbudowane przez Mateusza Dobieckiego, a następnie przejęła je rodzina łódzkiego przemysłowca Markusa Silbersteina. Przez długi okres czasu park był zaniedbany. Aktualnie zrewitalizowany park przyciąga zwiedzających. Tym bardziej warto tu zajrzeć, że znajduje się w sąsiedztwie zbiorników wodnych: w Lisowicach i w Rochnie. Aktualnie gmina inwestuje w budowę parku wodnego w Lisowicach, którego pierwsze atrakcje już są otwarte (odkryte baseny, tor wakeboardowy). Perełka dla miłośników tajemniczych miejsc: idąc ścieżynką od tamy w Lisowicach wzdłuż linii brzegu w stronę pałacyku trafimy na malownicze ruiny.

Niech miło mija jesień życia mieszkańcom tego zamczyska.

DPS w Lisowicach jest miejscem, jak każdy tego typu ośrodek, potrzebnym; choć nikt nie chciałby się tu znaleźć, choć wielu słysząc o takim miejscu krzywi się i wzdryga, to jest ono niezbędne, aby ludzie doświadczeni wielką biedą (nie tylko o jej wymiar materialny tu chodzi), egzystencjalnym bólem, cierpieniem i chorobą (zazwyczaj nie jedną tylko), mogli żyć w pokoju i miłości. Bogu i dobrym ludziom niech będą dzięki za takie miejsce, taki dom!