Pieczywo Pawlak

Bardzo nie miła osługa czułem się jakbym był intruzem Pani bardzo nie ładnie agresywnie zwracala sie do mnie. Była totalnie zła że musi być w pracy. Pieczywo rzuciła agresywnie na lade. Jest przed 10 rano... zepsuła mi chumor z samego rana i czuje się zle. Pieczywo ok.

Świetne pieczywo.

Super punkt. Pani w piekarni bardzo miła.Chlebek Pawlaczka najlepszy:)

Pieczywo dobre i świeże, bardzo duży wybór. I tu plusy się kończą.Dość drogo ale za jakość można zapłacić.A właścicielom polecam zastanowić się nad personelem. Pani sprzedawczyni, która na siłę chyba próbuje z siebie robić fajną 18, totalnie nieuprzejma. Nic sobie nie robi z tego, że klient jest na sklepie i opowiada w jakich to ona strasznych warunkach nie musi tam pracować, jak bardzo niszczy sobie zdrowie i ciężko tam haruje, a jej koleżanki mówią, że w życiu by tam nie poszły nawet na godzinę by rujnować sobie zdrowie. W piekarnii jest klimatyzacja, więc ten wywód był totalnie śmieszny i bezcelowy.Chleb został mi wręcz rzucony na ladę, a gdy z wrażenia o tych opowieściach prawie go zapomniałam, to sprzedawczyni za mną zawołała w taki sposób jakbym jej łaskę robiła, że przyszłam.A sprzedawczyni życzę, by poznała kiedyś smak prawdziwej, ciężkiej pracy (i mówię to jako osoba o połowę młodsza od niej!).Byłam pierwszy raz, póki co nie wrócę. W 3min napełniłam się negatywną energią na cały tydzień.