Pucybuty

Oddałam do czyszczenia białe (!) adidasy, którym daleko było do pierwotnego koloru. Po czyszczeniu buty wyglądają jak nowe. Dodatkowo dostałam instrukcje do użytkowania. Jestem bardziej zadowolona. Szczerze polecam.

Oddałem pomarańczowe New Balance do czyszczenia. Sznurówki nawet nie zostały zdjęte do czyszczenia, jak były brudne tak dalej są brudne. Buty zostały zabarwione jakimś barwnikiem, który przy lekkim deszczu zabarwił całą białą podeszwę. 90 zł wyrzucone w błoto. Sam bym wykonał takie czyszczenie szczotką i mydłem w zlewie. Nie polecam.

Już drugi raz oddaje buty ortopedyczne mamy do renowacji i mama jest bardzo zadowolona! Buty super odnowione zarówno w środku jak i na zewnątrz. Załoga Pucybuty również odnowiła wkładki ortopedyczne oraz podbiła podeszwy. Generalnie we Wrocławiu jest wielki problem ze zrobieniem butów dla osoby niepełnosprawnej (z odlewem gipsowym) dlatego gdyby nie Pucybuty, mama chodziłaby na boso. Bardzo miła ekipa, szybka realizacja.Polecam!

Buty po odebraniu z czyszczenia rozklejone, druga para w ogole nie dotknięta a Pan mi wmawia ze były czyszczone.Brak profesjonalizmu i okropna obsługa.

Jesli obawiacie sie oddania butow z wyzszej polki, czy takich, ktore maja dla was wartosc sentymentalna; wasz strach konczy sie tutaj.Oddalem w ich rece buty A.S.98 model Samurai, ktore byly po ciezkich przejsciach zarowno w gory, jak i parkour-owe" wypady. Miejscami podniszczone. Stan butow dyskwalifikowal eleganckie outfity.Odbierajac je prawie poplakalem sie ze szczescia. Sa jak nowe.Uzyskaly nowe zycie. Cala skora przywrocona do porzadku

Idealne miejsce by oddać buty i odebrać je w GORSZYM stanie.Oddałam swoje ulubione buty od Aleksandra McQueen w stanie idealnym, bez ani jednej rysy, które wymagały drobnego zszycia, z powodu pęknięcia szwu. Otrzymałam je zszyte tak nieestetycznie, byleby tylko było, najwyraźniej przez osobę niekompetentną, a co jest w tym wszystkim najlepsze - PORYSOWANE. Nie mam pojęcia co przeszły te buty w tym miejscu, ale to jest chyba jakiś żart. Zostało mi zaproponowane pomalowanie miejsc uszkodzonych przez nich, przyznanie się do winy, że faktycznie zostały uszkodzone podczas szycia, zgodziłam się - co było kolejnym błędem. Buty wyglądają jak pomalowane szkolnym korektorem. Załączam zdjęcia tej wspaniałej usługi zniszczenia drogich butów po zszyciu, oraz po odmalowaniu.Zdecydowanie radzę omijać szerokim łukiem to miejsce.

Czynią absolutną magię ze zniszczonymi lub uszkodzonymi butami. Reanimowali mi już kilka par, które zalegały na dnie szafy bo nie nadawały się do chodzenia. Wrócę niebawem ponownie, bo warto. Polecam serdecznie!

Witam Państwa,Zafascynowany wieloma pozytywnymi opiniami, postanowiłem późnym latem oddać do delikatnego czyszczeniadwie pary obuwia: białe teniski i skórzane szare półbuty. Wymagały one raptem delikatnego odświeżenia, żadne zniszczenia czy też wielkiego brudu nie było.Po kilku dniach buty były odebrane, i od samego początku zwróciły moją uwagę czarne plamy na białych teniskach jakby delikanty brud został wtopiony w biały material i powiększony kilkukrotnie. Szare półbuty po kilka dniach od odbioru zaczęły żółknąć od strony palców.Mam wrażenie, że zostały zbyt obficie wyprane oraz zastosowany został nieodpowiedni środek do materiału. W wyniku czego, buty raczej nadają się do wyrzucenia. W momencie odbioru butów Pan stwierdził, że lepiej się nie da i wręczył bon zniżkowy 30% na kolejną usługę.Szkoda, że google nie pozwala załączyć zdjęć efektu czyszczenia.Aj. Szkoda mi bucików, 600 zł za buty i dodatkowo 150 zł za czyszczenie, razem 750 zł ubyło z portfela. To boli.

Bardzo polecam miejsce!Biegnąc na ważne spotkanie przewróciłam się i niestety uszkodziłam torebkę z Versace.Już myślałam, ze nic nie uda się z nią zrobić, ale w akcie ostatniej szansy zaniosłam ją do Pucybuta.Efekt renowacji przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, a nie sądziłam, ze uda się cokolwiek z tego uzyskać. Bardzo dziękuję i będę wracać!

Nie polecam. Poszedłem sugerując się latami działań i opinią na temat firmy, a skończyłem z butami w gorszym stanie niż zaniosłem. Poszedłem z butami Nike Air Force, informując że pękła w środku poduszka i chciałem się przede wszystkim dowiedzieć czy są sobie w stanie z tym poradzić. Usłyszałem, że zobaczą co da się zrobić ale powinno być OK. Co zastałem? Buty z nowymi podeszwami, szkoda że bez wypełnienia - nieużytkowe(chyba, że chciałbym zniszczyć sobie kręgosłup :)). Informowałem dokładnie obsługę, która od początku sprawiała wrażenie, że nie do końca mnie słucha, ale wierzyłem w renomę miejsca. Szkoda, że buty warte 600zl są nieużytkowe - w dodatku by w ogóle dotrzeć do miejsca, które wymaga wypełnienia trzeba jeszcze zająć się nałożoną na to podeszwą.Druga para butów, gdzie również była do zmiany podeszwa(tym razem bez wypełnienia, więc okej), ale też doklejenie czubków buta(informowałem o tym tak samo jak o wypełnieniu poprzedniej...) nie została zrobiona i trzeba z tym ponownie iść do szewca.Nie dajcie się zwieść latom doświadczeń tego miejsca, jeśli przy obłudze ani podczas naprawy nie są w stanie ogarnąć takich rzeczy.2 tygodnie czekania na buty do wyrzucenia, dzięki!!!