Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna

1 maja 2023 roku byłem pacjentem Nocnej Opieki" przy szpitalu w Wołominie. Obsługa szybka i skuteczna."

Tragedia. 1 osoba przyjmowana co ponad godzinę. Nic dziwnego jeśli lekarz opowiada o przebytych pielgrzymkach itp. PRL w nowszym malowaniu.

Daję trzy gwiazdki, bo nauczyłem się tam funkcjonować aby nie wychodzić wściekłym. Póki co korzystałem tylko z pediatrów dla dzieci.Na początek: czasami w recepcji jest pani, która ma pretensje że się tu przyjechało. Ja od razu mówię, że nie ma rejonizacji i mogę tu przyjechać albo gdy jestem w lepszym humorze to kłamię że akurat byliśmy u rodziny/znajomych w Wołominie.Potem pytam który lekarz dziś przyjmuje i jeśli nie jest to doktor Jan Jastrzębski to czekam na wizytę. Niezbyt fajna jest też dr. Krakowska ale ujdzie. Ogółem lekarze są ok i zawsze pomagają.A dlaczego nie idę do dr. Jastrzębskiego??bo ten starszy pan już dawno powinien być na emeryturze.Bada długo, gada od rzeczy, robi badanie stetoskopem przez ubranie i nieważne jakie są objawy i co dziecku dolega zawsze zaleca leczenie Neosine i komfortem psychicznym... chyba że nie ogarnie co to może być, wtedy od razu daje skierowanie do szpitala z czego śmieją się w szpitalu jak tylko widzą kto dał skierowanie. No i choćby dziecko miało zapalenie płuc to on i tak nie wystawi zwolnienia.

Nikomu nie polecam tego miejsca… dr Kotowska to najgorszy lekarz u jakiego byłam. Jeżeli można tą Panią wgl nazwać lekarzem .Od razu po wejściu pretensje, że przyszłam. Jest wredna i źle się odnosi do pacjenta. Nie wiem jakim cudem ta Pani tam przyjmuje.Na stronie internetowej nie ma jej wśród lekarzy.ODRADZAM!!!

Dziś otrzymałam pomoc w czasie 20 minut. Pani na rejestracji miła i na luzie. Pan doktor działał szybko i profesjonalnie. Pani pielęgniarka delikatna, że nawet nie wiem kiedy 2 zastrzyki dostałam. Polecam serdecznie.

Najgorszemu wrogowi nie polecam tego miejsca. Dr Krakowska powinna otworzyć gabinet znachora, napewno zarobilaby fortunę. Dziecko przelewajace się przez ręce od ponad dobry,z ponad 39 stopniami gorączki zostało odesłane do domu z paracetamolem i ibuprofenem. Doktor nie słucha rodzica i wszystkie tezy zakłada z góry, zrzucając na zle odzywanie i styl życia! Ewentualnie za choroby uznaje symbole batmana lub hello kittyNa pytanie rodzica, co zrobić jeśli wiem, ze podane leki nie pomagaja ( a to rodzic wie kiedy dziecko jest naprawdę kiepskiej formie) pani doktor odpowiedziala, że pójdę sobie jutro do przychodni. Robi z ludzi idiotów. Dodam że dziecko praktycznie nie zostało zbadane, a wywiad poprowadzony pobieżnie, gdyż pani doktor wie lepiej od rodzica. Żenada i skandal. Radzę unikać TEJ PANI WYBITNIE. Na naszej ostatniej wizycie, ostre zapalenie krtani zdiagnozowala i zrzuciła na to, że dałam dziecku naleśnika.

Tempo obsługi dzieci jest tragiczne, samo badanie trwa 2 min, po czym Pani doktor przez 30 min obsługuje komputer, a raczej stara się go obsługiwać.Dzieci czekają w bardzo długich kolejkach i zarażają się wzajemnie od siebie..... Jeden lekarz na zmianie w dodatku który nie jest pediatra....