Basen Hotel Senator

Świetny, duży i czysty kompleks.Raj dla osób lubiących sauny.Zewnętrzny taras z jacuzzi i sauna, gdzie odbywają się rytuały z saunomistrzem.

Przed pandemią byłam stałym gościem basenu, dzisiaj był pierwszy raz od kilku lat gdy zawitałam tutaj ponownie. Trochę się zmieniło, ponieważ teraz pierszeństwo wejścia na basen mają goście hotelowi. Niestety taka informacja nie jest zawarta w regulaminie, więc trzeba osobiście zadzwonić i się dowiedzieć (co polecam Państwu chętnym na skorzystanie z tego obiektu zrobić). Po wcześniejszym telefonie w którym Pani poinformowała, że będziemy mogli wejść bo jest mało ludzi, zdecydowaliśmy się przyjechać wraz z mężem prawie 50 kilometrów na basen. Zajęło nam to nie więcej niż godzinę. Była godzina około 14:40. Na miejscu dostaliśmy informację, że musimy poczekać (nie zostało określone ile) co jest w pełni normalne i zrozumiałe, niestety przez cały czas oczekiwania który wynosił około 30 minut byliśmy traktowani jak powietrze i intruzi i zrezygnowani opuściliśmy recepcję basenu. (W tym czasie była bardzo duża rotacja osób wychodzących z basenu) Mąż udał się na recepcję hotelu poinforomować o sytuacji. Bardzo miła Pani na recepcji po stwierdzeniu męża, że punktu o pierwszeństwie gości hotelowych co do korzystania z basenu w regulaminie nie ma ,zainterweniowała i mogliśmy wejść na basen na którym nie było już wtedy tylu osób co na początku naszej wizyty. Po wejściu na basen czuliśmy na sobie wzrok ratownika, na sam basen pofatygowała się nawet sama Pani z recepcji basenu i ewidentnie było widać, że rozmawiają o nas. Minęło kilka chwil, chcieliśmy skorzystać z jacuzzi, ale nie działało więc mąż podszedł do ratownika zapytać czy da radę je uruchomić. Ratownik pofatygował się do jacuzzi w którym byłam, po czym zapytał się czy to my jesteśmy tymi którzy byli się poskarżyć na recepcji. Mąż spokojnie odpowiedział, że tak to my po czym ratownik powiedział, że to pierwszy i ostatni raz jak weszliśmy na ten basen nawet jakby miał przez to stracić pracę! Dodając jeszcze do swojej wypowiedzi zdanie dotyczące tego, że przecież wszędzie czy to w restauracji czy gdzie indziej trzeba czekać. Tak to fakt, sami jesteśmy z branży.Nie sądziłam, że chęć miłego spędzenia czasu i odstresowania się może wzbudzić w kimś tyle negatywnych emocji. Tym bardziej, że nigdy z tym tutaj nie było problemu. Co więcej na złość po tym wszystkim gdy weszliśmy do basenu rekreacyjnego Pan ratownik specjalnie wyłączył atrakcję z której aktualnie korzystaliśmy. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy dłużej uprzykrzać Panu życia i opuściliśmy basen.Korzystałam z tego obiektu dobre 10 lat i nigdy nie było problemu z wejściem, wyjściem czy podczas samego przebywania w basenie.Przykre, że w tak przykrych czasach hotel ewidentnie traktuje jak natręta ludzi spoza obiektu którzy wydają na wejściówki może nie ogromne pieniądze ale 80 pln mogliśmy spożytkować w inny sposób bez robienia tym samym komuś problemów.Wypowiedź Pana ratownika jest totalnie nieprofesjonalna i oburzająca. Rozumiem, że odpowiada Pan za życie i zdrowie osób korzystających z basenu, ale w tym przypadku uważamy, że cała sytuacja to ostre przegięcie jakichkolwiek granic kultury osobistej i kompetencji. No chyba, że szuka Pan pretekstu do zmiany pracy.Cała sytuacja rozeszłaby się po kościach, gdyby nie aroganckie zachowanie Pana ratownika które sprawiło, że pierwszy od dawna wspólny wieczór z mężem który miał być spędzony miło i pozwoliłby nam się zrelaksować, skończyliśmy roztrzęsieni całą sytuacją.W ramach rekompensaty od hotelu nie musieliśmy płacić za parking.Jeżeli chcą państwo miło spędzić czas to napewno nie w tym miejscu.

Basen jak basen... Trzy malutkie jacuzzi, sauna, oddzielny mały basen dla dzieci, bez żadnych atrakcji. Woda ciepła to jedyny plus.

Jest ok. Nie widać ratownika i jedni plywają wzdluz, inni w poprzek, na szczęście bez kolizji. Miło. Osobny brodzik dla dzieci.

Basen nadzwyczaj dziwny. Jako klient nie czułem się dobrze. Obsługa mogłaby być milsza, np. ratownik. Zegarki jak z głębokiego PRLu, duży minus to płatne seanse saunowe. Przez telefon poinformowano mnie, że są dostępne o trzech godzinach i koszt za 2h to 40zl. Na basenie doszła informacja, że płatne seanse kosztują 15zl. Sauna parowa bez pary mimo spędzenia tam 5 minut. Prysznice też się są jakieś schowane i pojedyńcze, tylko 6 obok siebie. Dla osób krępujących się to duży minus. Poza tym znośnie, z życzliwości daję 4 na zachęte. Mam nadzieję, że jak wrócę za kilka lat to będą zmiany

Ten hotel to jedno wielkie nieporozumienie!! Stanowczo odradzam pobyt, chyba że ktoś lubi wypoczywać na placu budowy!Pokój co prawda był w 5*, ale zapomniano dodać w momencie rezerwacji, że hotel dopiero się buduje, a w gratisie otrzymujemy hałas (ciągłe wiercenie), rozłożone kable przed drzwiami i ciągle przechadzające się ekipy budowlane. Widok z balkonu na brudne szyby sąsiadującego, starego budynku. Reszta obiektu, czyli restauracja, basen, recepcja, sala zabaw i niedziałająca kręgielnia znajduje się w starej części, która zasługuje na miano 2*. Reklamację składaliśmy Szefowi Kuchni, który pełnił również obowiązki Managera Hotelu...

Jestem kolejny raz i znowu mile zaskoczenie.Wszystko super prócz łaźni parowych w których śmierdzi stęchlizną.Ale basen odnowiony,świetne jacuzzi zewnętrzne.Wszystko fajnie zgrane.Wszystkie atrakcje dostępne w cenie biletu.40 PLN/2hPani w recepcji miła,wyluzowana,atmosfera normalna,swobodna z zachowaniem pełnej kultury.Najlepsi w tej części wybrzeża.

Przed remontem... BASEN miał piękny ,niespotykany widok na zieleń, las i drzewa iglaste dominowały..miało się wrażenie, że czuć prawdziwy zapach igliwia i żywicy w środku ,w tej chwili...jest brak tej żywej panoramy "

Basen czysty i zadbany wydzielone części dla małych dzieci . Część do zabawy i rechabilitacji i część dla pływających. W ramach wstępu na basen dostępna również sauna. Polecam. Pozdrawiam serdecznie Witek.

Niestety powinien mieć remont, w łaźniach kafelki poobijane, z dziurami i prysznice pokryte kamieniem. Światła nad basenem mienią się różnymi kolorami co daje efekt dość kiczowaty. Szatnia również potrzebuje gruntownego odświeżenia. Szkoda bo miejsce ma duży potencjał.