Biedronka

Brud, smród i ubóstwo. Zawsze pełno ludzi, zawsze nie ma przynajmniej jednej rzeczy, po którą przychodzę, zawsze jest przynajmniej jedna paleta na środku sklepu pozostawiona sama sobie.

Usiłowałem zrobic zakupy w dniu 10.05.2023 około 14/30-14/45 zakupy 21 zł dałem 101 i usłyszałem < nie mam wydać > trzeba zaczekać po 10-15 minutach czekania chciałem zrezygnowac z zakupu okazło sie że takie czary to tylko kierownik a po jego przybyciu okazło się że po 1 w kasie sa drobne tylko kasjerka ot miała taki chumor żeby reszty nie wydac , po 2 obok przy drugiej kasie stało 2 pracowników grajacych w ping-ponga /ręce w kieszeniach zajęci soba i swoja konwersacją / mogli by rozmienić na zapleczu , zwróciłem na to uwage kierownikowi wzruszył ramionami i bez słowa udał sie w swoim kierunku , totalna olewka klijnta ps szkoda że nie można dac 0 *

Pan w starchy przy kasie to najgorsza obsługa w moim życiu.Muwić mi że jestem ślepa,nie miał prawa.Jeżeli nie daje rady z pracą na tym stanowisku,niech idę na sklep

Duża, nietypowa, bo piętrowa Biedronka. Duża powierzchnia przekłada się na duży asortyment. Niestety jak każda inna w niektórych porach cierpi na deficyt towaru na półkach, bo pewnie nie ma komu go wykładać. Poza tym w porządku.

Nawet lubię tę biedronkę. Dosyć przestronna, dwupiętrowa. Obsługa nie najgorsza, towary zazwyczaj są i poukładane należycie.Największy minus to kolejki, czasem nawet we wczesnych porach, ale to chyba bolączka wszystkich biedronek.

Cztery miesiące temu sklep był świetny, ale teraz... Ciągle brakuje koszyków, chociaż w samym sklepie jest z nimi niewiele osób, wszyscy noszą je w rękach lub pudełkach. Na co patrzy kierownictwo? Nikt nie potrzebuje tych wielkich żelaznych wózków, pójdą do metalowego i kupią plastikowe!Czasami jest bardzo brudno i wszystko jest porozrzucane. Ostatniej nocy panował ogólny chaos: niektórzy nowi pracownicy sklepu, chłopaki, którzy układają towary, głupio rzucili paczki na podłogę na pierwszym piętrze. Przy kasie była kałuża błota.A rogaliki, to największy ból w sercu! Takie pyszne rogaliki, a teraz zawsze przypalone! I prawie nigdy ich nie ma, tylko inne bułeczki się wysypują. Cóż, jeśli widzisz taki popyt na rogaliki, piecz więcej rogalików, a mniej innych bułek!Ogólnie sklep się pogorszył i chcę iść do lepszego sklepu dalej.

Kompletny chaos, brak koszyka przy wejściu, czekanie 20 minut, żeby go dostać, fakt, że produkty nie są logicznie rozmieszczone, może ciężko pracują, ale nie zarządzają zbyt dobrze miejscem dla klientów

Bardzo obszerne wnętrze przez rozkład sklepu na dwóch kondygnacjach. Za tym idzie wieksza ilość towaru, większy wybór, niż w innych Biedronkach.

muszę powiedzieć, że to pierwsza piętrowa udka jaką widziałem we Wrocławiu to +.Kolejny + to piękny, pracowity, uprzejmy personel.Reszta minus: 1parkowanie dla klientów w rzeczywistości nie.Tam samochody kosztują mieszkańców sąsiednich domów i nie są w pierwszym miesiącu.Metki nie pasują do produktów.Cena mleka może wisieć na makaronie.I to nie Pracownicy są winni, ale ich kierownik obciążył taką liczbę pracowników taką ilością pracy.Dla mnie jako klienta widać, że personel jako zapędzone konie starają się być wszędzie, a jednocześnie zawsze uprzejmi.Obsługa CAS jest niewielka.Jak i pracowników.2 przy kasie jeden musi rozłożyć cały sklep na 400 metrów kwadratowych.metrów.Kasy samoobsługowe tylko 3.I 1 stabilnie nie działa.- to prowadzi do ogromnych kolejek.To nie robi oceny firmie i kierownictwu.Zawsze oceniam supermarkety według stanu kwiatów-sprawdzone 1001 w jakim stanie kwiaty są tak wyczerpane i pracownicy.TAKI BAŁAGAN.Polecam zmianę przełożonego.Sklep też polecam.Ale **

Sklep ten jest dosyć mały i kompaktowy. W niektórych miejscach towar był nieuporządkowany. W godzinach popołudniowych, w dzień powszedni, w sklepie była dużo kolejka ze względu na to, że są tu tylko 2 kasy. Dlatego warto korzystać z kas samoobsługowych i kolejkę ominąć.