Centrum sportowe Hasta la Vista

Bardzo fajnie miejsce na pogranie w squasha lub badmintona. Duże szatnie z zamykanymi szafkami za pomocą opasek, które dostaje się w recepcji. Korty do squasha są całkiem spoko, ale ogromnym plusem jest to, że jest ich bardzo dużo. Dostępny sprzęt do wypożyczenia za darmo.

Na siłowni wieczny remont przez co strefa jest ograniczona i potrafi być ścisk. Jeśli chodzi o strefę saun i pryszniców jest gorzej. Sauny raz działają raz nie, jacuzzi tak samo, raz jest w nim ciepła woda, innym razem nie. Sauna infrared nie działa od niepamiętnych czasów natomiast parowa jest czynna kilka razy w tygodniu. Szkoda że nie ma zwyczajnych przycisków ktore by te sauny uruchamiały. Już lepiej poczekać na miejscu aż się nagrzeje niż musieć schodzić do recepcji przebierając się po drodze dwa razy. W strefie pryszniców mega sliskie kafle, brak papieru i rozwalony podajnik na mydło.

Sam obiekt świetny, dużo kortów, zadbany sprzęt dostępny na miejscu, ogólnie 5/5. Jednak odejmuję dwie gwiazdki za dwie gwiazdy na recepcji, które siedzą tam chyba za karę, stroją miny, wzdychają i mówią do mnie na Ty"

Miejsce dla lubiących sport.Każdy znajdzie coś dla siebie. Fizjoterapeuci oraz trenerzy to wykwalifikowana karda specjalistów.

Świetne wyposażone miejsce, dużo kortów. Dla nas było ulubionym miejscem do gry w badmintona. Ceny umiarkowane. Dużo miejsc parkingowych wokół. Bardzo polecam!

Fajne miejsce żeby pograć w squasha czy badmintona, jest tam dużo kortów, do tego na miejscu jest również siłownia, fitness i sauna.Zawsze czyściutko, miła obsługa

Bardzo fajne miejsce! Największe chyba we Wrocławiu pod względem ilości kortów. Jakość kortów bardzo spoko (byłem u konkurencji i musiałem wrócić), możliwość wypożyczenia rakiety w cenie kortu. Ponadto różne mistrzostwa, półkolonie, mozliwosc wykupienia lekcji indywidualnych w badmintona, squasha czy ping ponga. Oprócz tego specjalistyczny (kosmicznie drogi) sklep z wyposażeniem do grania w sporty rakietowe. Po prostu dobrze naoliwiona maszyna. Polecam :)

Obsługa dramat. Pracownicy głucho-niemi, żeby zrobić zakupy trzeba czekać, aż Pani księgowa z biura wprowadzi klienta , a trwa to wieki . Ludzie ! Mamy 21 wiek, a tu wieje komuną z lat 80-tych . Ogarnijcie się . Totalnie nie polecam .

Sam ośrodek bez zarzutów, ale dziewczyny z recepcji to chamskie Juleczki. Wydaje się jakby siedziały tam za karę, każde pytanie spotyka się z reakcją typu dlaczego tego nie wiesz". Widać ból w ich oczach przy odpowiadaniu na pytanie gdzie są korty. Powinni ich wyrzucić na zbity pysk