Aqua Spa Kabaty

Jestem Państwa klientem od dłuższego czasu. Dziś pojawiłam się po dłuższej przerwie i chciałam się podzielić takimi refleksjami:1. Poza mną i jeszcze jedną osobą nikt z pozostałych osób pływających na torach nie nosił czepków. Na moje pytanie, czy nie obowiązują, pani ratownik odpowiedziała, że wystarczy, że włosy są związane. Hm... dla mnie to jednak dość zasadniczy warunek higieny na basenie. Dlatego mam prośbę o odpowiedź: czy faktycznie nie obowiązują, a jeśli jednak obowiązują, to kto jest odpowiedzialny za wyegzekwowanie tej zasady.2. Zakładam, że tory środkowe są jednak przeznaczone do pływania. Do zabawy służy niecka rekreacyjna, ew. tor rodzinny przy niecce. Czy obsługa jest odpowiedzialna za to, aby wszyscy goście, którzy zostali wpuszczeni, na równych prawach korzystali z basenu? Czy rodzic z dwójką dzieci taplających się z makaronikami, niereagujący na prośbę przeniesienia się w strefę zabawy, może dyktować warunki komuś, kto przyszedł popływać?

1. Woda zarówno w basenie jak i jacuzzi jest idealna, nie za ciepła, nie za zimna. Miło było popływać w wodzie solankowej, ciekawe i przyjemne uczucie.2. Do sauny nie ma się co przyczepić, fajnie że jest opcja schłodzenia się wiaderkiem z wodą. W pomieszczeniu było ciemno, włącznik światła nie działał, ale osobiście mi to nie przeszkadzało.3. Cena jak na warszawskie realia całkiem przystępna.4. Miła obsługa.5. Jedyne do czego mogę się przyczepić do szafki, które są mało intuicyjne. Wystarczy wydrukować jakąś prostą instrukcję i nalepić po 2/3 sztuki na szatnię i myślę, że będzie git.

Ciepłe i klimatyczne miejsce, w sam raz na relaks czy spokojne pływanie. Nigdy nie spotkałam się z przepełnieniem, więc też na plus! :) Prysznice i szatnie bez zarzutów.

Dziś 09.07.20/3 o godzinie 10 pracowniczka basenu na prośbę o włączenie jacuzzi oraz innych urządzeń do masażu zasłaniała się faktem ich niesprawności. Chociaż 20 minut wcześniej, gdy było więcej osób na basenie udało się wszystko włączyć. Siedziała w pokoju ratownika, piła herbatkę i oglądała filmiki na komputerze. Wytłumaczenie, że przyciski są zaklejone było co najmniej śmieszne

Basen po pożarze stosunkowo szybko wznowił działalność i znowu można pływać w solankowej wodzie.Człowiek po pobycie na takim basenie jest całkowicie zrelaksowany a skóra jego ciała nabiera aksamitnej gładkości i sprężystości ....

Dobry, acz mały basen. Plusem jest to, iż jest bardzo blisko wejścia stacji Metra Kabaty. W samym obiekcie jest jacuzzi, dwie sauny oraz natryski.Woda nie jest chlorowana, to kolejny plus dla dbających o kondycję skóry.Na co warto zwrócić uwagę, to sposób zamykania/otwierania szafek. Nie wiedziałem instrukcji a trzeba przyłożyć bransoletkę, aby ją zablokować/odblokować. Na szczęście w szatni był inny użytkownik i wszystko mi wytłumaczył. Jak jesteście pierwszy raz, pytajcie się innych ludzi, jak nie wiecie co i jak działa :)Widać już znaki zużycia obiektu, nie mniej jednak wybiorę się ponownie.

uwielbiam.Nie ma dużo ludzi, chociaż remont nie jest nowoczesnym, ale jest bardzo czystko i przyjemnie.Z minusów - brak multisport, napewno bym chodziłam częściej.

Jak na basem naprawdę fajnie. Jednak...Minusem jest zimna woda...Wyjątkowa zimna woda.

Dzień dobry,Jestem częstym użytkownikiem basenu, lubię udoskonalać swoje umiejętności pływackie w tym miejscu. Niestety dziś może z 10min pływałem z przerwami, bo basen przypominał trochę wody w śród ludzi. Bardzo duży tłum na przestrzeni 5 miesięcy się zrobił. Niestety na 4 tory dwa były wykupione pod naukę pływania (co najlepsze jeden tor dla początkującego z makaronem), więc na pozostałych dwóch nie dało się pływać. 20 ludzi podpiera ścianę, więc o odbiciu można pomarzyć. Trochę wygórowana cena jak za tego typu warunki. A poza okresem dużego tłumu miłe i spokojne miejsce. Komora parowa mocna i przyjemna, sauna również wporządku (też nie zawsze są dostępne olejki). Schłodzić można się na dwa sposoby pod prysznicem lub wiadrem (ale błagam zróbcie tam przegląd, bo woda przyjacielem rdzy).